Praca
#1

Dzień dobry.
Od początku 2021 r. mam poważne problemy ze znalezieniem pracy mimo stopnia naukowego i dużych osiągnięć ( mam doktorat i publikacje naukowe). Nie wiem dlaczego ludzie- mimo wyrażanych chęci, inicjatywy i różnych próśb- albo mnie całkowicie ignorują, albo mnie zwodzą w perfidny sposób. Czy ktoś z tarocistów wytłumaczy mi dlaczego, tak się dzieje? Wszystko się posypało i mimo tego, że mam pozytywne nastawienie do życia, widzę to wszystko coraz bardziej czarno.
Jestem Paweł ur. 21.06.1992.
Odpowiedz
#2

Chętnie odpowiem na twoje pytanie co jest powodem ,ze masz trudności ze znalezieniem pracy.POZDRAWIAM> Uśmiech
Odpowiedz
#3

Napisałem Pani Dagmaro do Pani prywatnie- mam nadzieję, że doszła wiadomość. Dopiero 2 godziny temu wszedłem do komputera. Z chęcią poproszę o rozkład- chociaż po dzisiejszym dniu wreszcie jest jakiś konkretny powód do optymizmu- to dopiero za jakiś czas okaże się wszystko pewne- poza tym chcę wiedzieć jednak więcej, dlaczego od tego 2021 r. mam takie kłopoty. COVID i ta izolacja, nie możność załatwienia niczego osobiście- na pewno zrobiła swoje, ale jednak mnie to zadziwia, dlaczego z nikim praktycznie nie idzie się od tego czasu dogadać. Totalna ignorancja, brak powiedzenia prawdy, nagłe odcięcia. Chcę po prostu wiedzieć i przemyśleć dodatkowo, o co tutaj chodzi.
Odpowiedz
#4

Witam ,na początek chciałam przeprosić za moje milczenie ,ale ....sprawy domowe....
 
Na pańskie pytanie dlaczego pan nie może znależć pracy ,przepraszam ,ze tak napisze ale mi karty pokazały ,ze tak jakby problem był po pańskiej stronie.
Czy Pan nie sprawia wrażenia u swoich przyszłych pracodawców jako człowiek pewny siebie ,gadatliwy,taki szybki ,gwałtowny ? Tarot pokazał,ze w taki sposób Pana odbierają.
Ja widzę ,ze Pan inteligentny jest ,ale traci Pan nadzieje ,blokuje sie ,spogląda wstecz.
Karty pokazały ,Ze pan musi się w ciekawy sposób zaprezentowac ,pokazać,musi pan pokazac ,ze pan jest konkretny,bo przepraszam ,ze tak powiem moga do pana podchodzić,traktować pana tak troche niepoważnie.
Jeżeli Pan zmieni swoje myślenie,taktykę to praca sie znajdzie ,powiedziałabym,ze poza miejscem zamieszkania.
Wszystkiego dobrego !! Uśmiech Uśmiech
Odpowiedz
#5

Dziękuję Pani Dagmaro za informację. Nic się nie stało, że Pani była nieobecna- spokojnie. Wszystko Pani napisała dobrze- poza jednym- że nie jestem do końca konkretny. Nie zgadzam się z tym. Jestem aż za bardzo konkretny, mam pełno pomysłów. Czy osoba przed 30 z doktoratem i 40 publikacjami nie jest konkretna? Dyskutowałbym nieco. Domyślam się jednak, że tak mnie odbierają- nie do końca poważnie. Ale to ich problem- nie mój. Wielokrotnie wykazywałem np. na mojej uczelni inicjatywę np. w sprawie konferencji, kierunków rozwoju. Działam szybko- fakt. Nie mam problemów z szybkim i zdecydowanym działaniem. Jestem osobą bezpośrednią- może też dlatego mam problemy. Powinni dać mi szansę!!!!!!!!!!! Zamiast tego mnie ignorują. Czy straciłem nadzieję? Częściowo tak- częściowo nie. Przed COVID byłem inny. Teraz mailowo nie idzie nic załatwić. Gdyby nie COVID- to podejrzewam, że nie miałbym żadnych problemów z pracą. A tak wszystko poszło w cholerę. Spróbuję jeszcze walczyć- to nie tak, że zrezygnowałem do końca. Prawdopodobnie zacznę od września pracę w szkole- notabene właśnie byłem osobiście!!!! u kobiety w sprawie praktyk- a ona mi od razu pracę zaproponowała. Ale uczelnię widzę na razie czarno. Niejednokrotnie wyrażałem chęć pracy na uczelni w Polsce. I nawet do mnie się nie odezwali. To co mam zrobić? 5 raz iść do nich? Do tych ludzi, co mnie zignorowali? Dla mnie to jest z lekka poniżające i na moim miejscu każdy by się tak zachował. Albo prawie każdy. Wiem, że trochę jestem "dumny" i w tych czasach to nie jest do końca dobra postawa, ale jest to dla mnie trudne "błagać" o coś. Nie lubię tego. Rodzice mnie namawiają, żebym ruszył "raz jeszcze"- np. do uczelni, gdzie nawet słowem!!!! 3 razy nie odpisali na maila z moimi dokumentami. Nie chcę tam osobiście jechać- ale spróbuję.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości