Piękne słowa i obrazy

   
Albert Rieger (1834-1905)
Austriacki malarz i fotograf

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)
Austriacki malarz i fotograf

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Chciałabym wzbudzić moc ciepłych myśli
chciałabym wzbudzić moc ciepłych myśli
abyś mógł ptaki dogonić w locie
wiatr chwycić w żagle zamienić słowa
w siatkę promieni w liściach paproci

bo wtedy deszcze nie zmoczą serca
szept poprzez chmury doleci miły
z ochotą podam napój co daje
spojrzenie jasne tytanów siły.
Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Chłód przegnaj *
proszę chłód przegnaj i przynieś uśmiech
przytul do serca rozważ problemy
słowa i gesty w ciepło otulaj
załóż pogodzeń spokojne dreny

unieś daleko od praw ciążenia
rozgoryczenie gniew zniechęcenie
podziel się każdą słoneczną myślą
przekrocz granicę niech znikną cienie

są w nas pokłady wciąż odnawialne
przebaczeń ciepła marzeń bez granic
które za ciepło wspólnej bliskości
oddawaj chętnie drugiemu … za nic…
Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Choć chłodem pejzaż przemókł *
kołysze każde miłe słowo
to nic że chłodem pejzaż przemókł
gdzieniegdzie zaszkli się zapłonie
podeśle kilka śpiewnych szmerów

mało kto zdaje sobie sprawę
w pośpiechu biegnąc przez ulice
że ogród łąka las i pole
poi i teraz nas zachwytem

czyż może być coś piękniejszego
od ciszy która gwar łagodzi
otwiera szlaki do przemyśleń
subtelnie skłania do pogody
Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Smagana deszczem
smagana deszczem rzeka srebrzy
nurt swojej wody sprzyja kroplom
łamie się kręgi pisząc dziwne
naturę przecież ma swawolną

głaszcze brzeg cicho bo tam rosną
pachnące jeszcze słońcem kwiaty
sosny szumiące niebem w górze
i pień od wierzby ten sękaty

może jeśli zdołam podejść
do wierzby dostatecznie blisko
rusałek rozełkanych grono
dostrzec się uda moim myślom

bo przecież nigdy nie wiadomo
co tak naprawdę bywa w lesie
zwłaszcza gdy pada mgła się wije
a wiatr odgłosy deszczu niesie
autor  Maryla, Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Dziękuję za światło
Dziękuję za światło i to niezależnie
z której strony przyjdzie i gdzie ślad zostawi
wiem że może przynieść kontrastów zbyt wiele
dla mnie ważne jest to że myśl ciepłem karmi

ukryta gdzieś na dnie niewiara topnieje
pozwala kołysać się chwilom spokojnie
obecność promieni zapewnia nadzieję
sercu nie pozwala stwardnieć ani zgorzknieć

noszę dróg tak wiele pod podszewką skóry
ale ciągle pragnę by ze światłem biegły
nawet mosty które zwieszam pod niebem
chciałabym by dobrem tak zwyczajnie miękły

wiem że lęk potrafi składać pokłon niski
ciemnościom wahaniom niszcząc źródło siły
śpiew jasny odgradza od oddechu życia
nie chcąc by się myśli światłem dotleniły

nie targuję niczym z czasem z losem z ludźmi
opowiadać siebie chciałabym z prostotą
spojrzenia jasnością wzruszeniem i pięknem
chociaż nie ukrywam łzy się tam też plączą
09.09.2014 r.
Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Tam gdzie zieloność
Tam gdzie zieloność barwi wodę
przepływającą z drżącym szmerem
wstrzymuję oddech i na palcach
bliżej podchodzę …tylko zerknę

nie śmiem nadziei mieć zbyt wielkiej
że właśnie Ciebie tutaj spotkam
ale choć może ciepłem wesprze
mnie uśmiechnięta czyjaś postać

może być nawet leśna wróżka
skrzydlata radość źródła czasu
co przytrzymując dla mnie spokój
nie zapomniała też o wsparciu

na pięciolinii wzruszeń pełno
słów nieporadnych modlitw cichych
goniąc śladami ulotności
pragnę nadziei zdobyć szlify
Maria Polak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Chciałam Cię przytulić
Ja tylko chciałam Cię przytulić,
rozpisać w słowa światła okruch,
napełnić myśli barwą wiosny,
byś cichą radość świtem poczuł.

Świt jest tą porą tajemniczą
utrwalającą w nas nadzieję.
Nie depcze marzeń lecz je znosi,
smakiem uśmiechów ciepłych grzeje.

Jeśli już wstałeś, pochwyć słowa.
Pieśń ciepła niech w objęciach trzyma.
Nie zdoła wymknąć się sens żaden,
kiedy pogodne myśli płyną.
Maria Polak, Maryla

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Albert Rieger (1834-1905)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 487 gości