Sprawa rozwodowa
#1

Witaj Hazar, jestem w kropce....chodzi o rozwód z moim mężem, trochę się obawiam, chciałabym wiedzieć czy wyjdę zwycięsko czy raczej dostanę po 4 literach....
Nie jestem mściwa i nie chce wojny ,ale nie chcę też zostać z niczym....za ciężko na to pracowałam,kiedy on się bawił.....
Nie wiem czy będzie lepiej zaakceptować jego propozycję czy upierać się przy moich warunkach....
Proszę zerknij jak przebiegnie ta sprawa i co karty radzą,jak powinnam postąpić..... Załamka 
Dziękuję
Ja 7.4.77
On 4.9.67

http://dobrytarot.pl/showthread.php?tid=14317
proszę o weryfikację tej wróżby
Odpowiedz
#2

Witaj Joanna
Pytania: chciałabym wiedzieć czy wyjdę zwycięsko czy raczej dostanę po 4 literach?
XII Wisielec - Pośladki widzę raczej krągłe, ale zwycięsko też nie wyjdziesz.
Raczej to będzie takie pół na pół. Tylko że kasa sypie ci przez palce, ale to raczej przez twoją nieuwagę czy głupotę. Prawdopodobnie nie zabezpieczyłaś się na wypadek rozwodu.

czy będzie lepiej zaakceptować jego propozycję czy upierać się przy moich warunkach?
2 buławy - Obie propozycje są tak samo dobre, to już zależy od Ciebie. Czy chcesz się szarpać z rozwodnikiem, czy w razie czego liczyć na niego. Musisz zwyczajnie sobie przekalkulować co bardziej opłaci się na przyszłość, nie na teraz, tylko na przyszłość. Nigdy nie wiadomo co może się jeszcze w życiu przydać.

jak przebiegnie ta sprawa i co karty radzą, jak powinnam postąpić ?
As buław - powinna przebiec szybko, tak zwana krótka piłka.
dołożenie 4 puchary - nie pal mostów, to jest rada. Prawdopodobnie ta relacja jeszcze będzie jeszcze mieć ciąg dalszy w przyszłości. Lepiej rozstać się w dobrych nastrojach, chociaż nie powinno być już intymności, coś jeszcze będzie was łączyć, ale to za jakiś czas, bo widzę to na planie mentalnym dopiero.

Joanno, nie zadbałaś o swoje interesy należycie, nie masz możliwości polubownego uzyskania pełnego zaspokojenia swoich roszczeń. Oczywiście możesz "iść na noże", ale warto zadać sobie pytanie po co i czy to będzie dobre na przyszłość.
Biedna z tego nie wyjdziesz, ale od teraz będzie się trzeba trochę nagimnastykować by na wszystko starczyło.
Bądź dobrej myśli, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ten mężczyzna w ogóle się nie pokazał, czyli jeśli już żyje nowym, to można się z typem dogadać. I z tego warto skorzystać.
Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#3

Dziękuję. Tak, rzeczywiście on jest już w nowym związku i zależy mu na jak najszybszym rozwodzie. 
Pozdrawiam.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: