Moje małżeństwo
#1

Witaj Hazar! Długo biłam się z myślami czy powinnam prosić o wróżbę. Postanowiłam jednak ze spróbuje. Sprawa jest dla mnie ciężka, ledwo skończyłam 40 lat a okazało się ze przeszłam przedwczesna menopauzę. Jestem załamana, nie mogę się z tym pogodzić, nie rozumiem czemu mnie spotkało to tyle lat za wcześnie. Bardzo chciałam mieć jeszcze dziecko, a teraz się okazuje ze to już niemożliwe. Moje pytanie  dotyczy w zasadzie tych dwoch spraw, czy to już naprawdę koniec mojej kobiecości i płodności czy już nie mam żadnych szans na ciąże ? Będę bardzo wdzięczna za rozkład. Pozdrawiam serdecznie. Asia 27.01.82
Odpowiedz
#2

Witaj Smokey
Pytanie: czy to już naprawdę koniec mojej kobiecości i płodności?
Rycerz Buław, 2 monety -To nie koniec, widzę wysokie libido i wbrew pozorom nadal widzę jajeczka, co najmniej pięć. Prawdopodobnie jest jeszcze u Ciebie możliwa sporadyczna owulacja, ale to ty mi ją wytrzymujesz swoim trybem życia.
Odpuść parę spraw w życiu, czyli zwyczajniej mniej roboty, a więcej życia.

czy już nie mam żadnych szans na ciąże ?
4 buławy - Szansa jest i to dosyć duża, macica spełnia jeszcze wszystkie kryteria by donosić ciąże.
 Oczywiście nie jesteś już najmłodsza i możliwe że ten stan cię zdewastuje, ale jest szansa na urodzenie zdrowego dziecka.
 Ciało pokazuje, że Twoim kosztem zapewni embrionowi raj na ziemi.

Ciąża pokazuje się jako możliwa, tylko musisz "puścić" te jajeczka.
 Całkowita zmiana trybu życia. Inaczej nic z tego nie będzie.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#3

Hazar, serdecznie Ci dziekuje za bardzo szybka odpowiedz i wielka iskierkę nadziei, którą mi dałaś. Już teraz mogę powiedzieć, ze z libido to masz racje Oczko  sama nie wiem ostatnio co się dzieje, ale zupełnie nie jak menopauza. Z weryfikacja reszty pewnie nie pójdzie tak szybko  Myśli ale będę dawać znać. Wezmę sobie do serca Twoje rady i zobaczymy, co będzie dalej.jeszcze raz dziekuje  Buźki Oczko
Odpowiedz
#4

Droga Hazar! Spieszę do Ciebie z weryfikacja wróżby. Rok temu pytałam o ciąże, na która żaden lekarz nie dawał szans. Ty szanse zobaczyłaś, a ja dziś tulę w ramionach moje 3 tygodniowe dziecko Masz niesamowity dar . Dziękuję
 Nie wiem czy mogłabym cię prosić o jeszcze jeden rozkład?
Mój mąż mimo wcześniejszych deklaracji totalnie nie zaakceptował ciąży, odtrącił mnie całkowicie, na dziecko nie chce nawet patrzeć. Myslalam, ze po porodzie cokolwiek sie zmieni, ale niestety.  Od początku ciąży narobił mi świństw, myśle ze może ma nawet jakiś romans, myśle ze przestał mnie kochać. 
czy jest szansa ze sie dogadamy , ze zmieni swoje nastawienie?
Czy nasze małżeństwo da się uratować? Będę wdzięczna za rozkład
Bardzo Ci dziękuję ? nasze dane na pw
Odpowiedz
#5

Witaj Smokey
rama czasowa 6 miesięcy

Pytania: Czy jest szansa że się dogadamy, że zmieni swoje nastawienie?
10 Mieczy - Prawdopodobnie się nie dogadacie w kwestii o która pytasz. Działania za jego plecami przekreśliły szansę na merytoryczną rozmowę.

Czy nasze małżeństwo da się uratować?
As Buław - Tak, można to zrobić, spróbuj zacząć jeszcze raz od początku.
Odsuń oskarżenia i pretensje na bok i zacznij działać. Działać tak jak kiedyś na początku, kiedy chcieliście razem być.

On się czuje oszukany i zdradzony. Wiem że to trudne w połogu, ale nie licz za bardzo na niego. On sam musi teraz uporać się z tym co czuje, a boli go tak bardzo jak poród pośladkowy Oczko

Ciesz się macierzyństwem i próbuj wykrzesać trochę ognia z siebie, jak dawniej. Może nie był do końca gotowy, by cieszyć się z ojcostwa.

Na najbliższe 6 miesięcy nie oczekuj zwrotów akcji, ale jest nadzieja więc się nie poddawaj.
On potrzebuje trochę czasu.

Dużo zdrowia dla Ciebie i maleństwa

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#6

Dziękuję bardzo za wróżbę
Trochę mnie podłamałaś, ale będę próbować jakoś to przetrwać.
Dobrze chociaż ze baby na boku nie widać
Odpowiedz
#7

Witaj Hazar, na początku roku prosiłam o wróżbę dotycząca relacji z mężem. Sprawdziło się, tak jak napisałaś. Było przez chwile trochę lepiej, a teraz miedzy nami jest tak źle, ze nie widzę szansy na naprawę czegokolwiek. Mężowi calkiem przestało na mnie zależeć, zupelnie mnie wyciął ze swojego życia. Bardzo proszę Cię o wróżbę czy to małżeństwo przetrwa czy czas abym oswoiła się z myślą ze to koniec. Czy jest cokolwiek co moge zrobic żeby nie doszło do rozwodu? Dane wysyłam na pw
Odpowiedz
#8

Witaj Smokey

rama czasowa 2 lata


Pytanie: Bardzo proszę Cię o wróżbę czy to małżeństwo przetrwa czy czas abym oswoiła się z myślą ze to koniec.
XV Diabeł - Przetrwa, na razie jesteście związani, ale nie będzie słodko. Czas zatrzymał się w miejscu i teraz musicie być razem, bo właśnie tworzą się linie na przyszłość. Możliwe że dotyczy to dziecka. Na ten moment życzę siły i wiary w lepsze jutro.


Czy jest cokolwiek co mogę zrobić żeby nie doszło do rozwodu?
3 monety - tak, zająć się sobą, nie wtrącaj się w nie swoje sprawy.

Chociaż ludziom się wydaje że małżonek to własność, to zawsze będzie Człowiek, a ten z natury jest wolny.
najważniejsze to nie dręczyć i nie dać się dręczyć.

rada - VII Rydwan - wychodź częściej do ludzi, odwiedzaj rodzinę, w razie czego żeby mieć do kogo pojechać na dzień lub dwa. Wybieraj krótkie wycieczki z dzieckiem to pozwoli ci złapać wiatr we włosy.


Pokazuje się przymus, na razie musicie się ze sobą pomęczyć. Jak już stworzycie wzorce to może być lżej.
Myśl o dziecku, pamiętaj że teraz się uczy czym jest rodzina, poczucie bezpieczeństwa, mniejsze zło.
Postaraj się mądrze wprowadzać go w życie.


wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#9

Bardzo serdecznie dziękuję za wróżbę Hazar ? Ale jak tak to ma wyglądać przez kolejne 2 lata to nie wiem czy to zniosę. Mąż potrafi się do mnie nie odzywać całymi tygodniami a ja jestem sama z 2 małych dzieci. Proszę Cię, czy możesz mi jeszcze napisać czy ten mój mąż to mnie jeszcze kocha czy tylko przymus go trzyma?
Odpowiedz
#10

Miłość to nie chwilowe uniesienie i wieczna uwaga. 
Miłość jest jak kwiat. Nie da ci owoców jeśli jej nie bedziesz pielęgnować. 
Miłość to cholernie ciężka praca, trzeba podlewać, plewić, tępić szkodniki. A i tak ktoś Ci może podlać złośliwie trucizną, albo połamać.
Pytasz czy cię kocha,  wystarczy że spojrzysz  na niego. Jeśli wygląda jak zdrowy zadbany kwiat, to kocha Uśmiech  
Nawet jeśli tego nie mówi 
(moje kwiaty też nie mówią, ale wyglądają)

W jednym.zdaniu: nie ma nic za darmo,  a jeśli chcemy wyciągać to trzeba włożyć,  normalnie fizyka.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#11

Dziękuję Hazar, oby jeszcze kiedyś było dobrze ?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości