Boski Tarot u Hazar

Witaj Jestembomoge




Pytania: jak dalej potoczy się ta relacja ? 6 monet - Będzie rozwojowa, może nie będzie w niej porywów namiętności czy czułości, ale da pewne podłoże na przyszłość. Tylko że trzeba w nią jeszcze zainwestować i mogą to być pieniądze, ale też uczucie czy czas. Ale wszystko wskazuje, że to zmierza do stabilizacji.


Czy warto ją kontynuować? - II Kapłanka - To się jeszcze okaże, są jakieś wieści. Ktoś przygotowuje list by ci go dać. On może wszystko zmienić i niekonieczne na dobre. Kapłance ślepia się świecą, więc ktoś może być zaślepiony, jak będzie smarował te rewelacje do Ciebie. 
Tak że zalecam roztropność, wobec wszystkich newsów jakie do Ciebie dochodzą.


Czy mamy szansę za zdrowy szczęśliwy związek ?
4 Miecze, 4 buławy - Zapomnij o zdrowym związku. Któreś z was niedomaga i może to być problem z używkami, albo z chorobliwą zazdrością. Mimo wszystko może być to szczęśliwy związek, bo pokazuje mi się maleńki skrawek raju, maleńki, ale się pokazuje. Czyli to szczęście jest w zasięgu. Tylko że trzeba by siebie uleczyć. Bo inaczej wszystko spalicie. Na popiół.



Nie jest źle, wszystko można poprawić, jeśli tylko wewnętrznie jesteśmy gotowi do zmian.
Od razu mówię, pełni szczęścia nie widzę, ale to co jest, też jest cenne. i możliwe do osiągnięcia.
Pod warunkiem uzdrowienia siebie.


Tak to u mnie wygląda.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dziękuję za odpowiedź, jeśli coś się wyklaruje to postaram się napisać co się sprawdziło. Na razie mogę tylko powiedzieć że jeśli chodzi o jakieś nałogi używki to nic takiego nie ma ,zero. Pozdrawiam
Odpowiedz

(16-09-2023, 19:48)Hazar napisał(a):  Witaj Jestembomoge




Pytania: jak dalej potoczy się ta relacja ? 6 monet - Będzie rozwojowa, może nie będzie w niej porywów namiętności czy czułości, ale da pewne podłoże na przyszłość. Tylko że trzeba w nią jeszcze zainwestować i mogą to być pieniądze, ale też uczucie czy czas. Ale wszystko wskazuje, że to zmierza do stabilizacji.


Czy warto ją kontynuować? - II Kapłanka - To się jeszcze okaże, są jakieś wieści. Ktoś przygotowuje list by ci go dać. On może wszystko zmienić i niekonieczne na dobre. Kapłance ślepia się świecą, więc ktoś może być zaślepiony, jak będzie smarował te rewelacje do Ciebie. 
Tak że zalecam roztropność, wobec wszystkich newsów jakie do Ciebie dochodzą.


Czy mamy szansę za zdrowy szczęśliwy związek ?
4 Miecze, 4 buławy - Zapomnij o zdrowym związku. Któreś z was niedomaga i może to być problem z używkami, albo z chorobliwą zazdrością. Mimo wszystko może być to szczęśliwy związek, bo pokazuje mi się maleńki skrawek raju, maleńki, ale się pokazuje. Czyli to szczęście jest w zasięgu. Tylko że trzeba by siebie uleczyć. Bo inaczej wszystko spalicie. Na popiół.



Nie jest źle, wszystko można poprawić, jeśli tylko wewnętrznie jesteśmy gotowi do zmian.
Od razu mówię, pełni szczęścia nie widzę, ale to co jest, też jest cenne. i możliwe do osiągnięcia.
Pod warunkiem uzdrowienia siebie.


Tak to u mnie wygląda.

Wszystkiego Dobrego
Hazar
Muszę jednak zweryfikować. Generalnie to był dziwny związek, ona ma dziecko ja zawsze uważałem że nie zwiąże się z kobietą z dzieckiem bo nie będę w stanie zapewnić im tego czego potrzebują. Mieliśmy się spotykać bez zobowązań, bez poznawania rodzin, wspólnych zdjęć itp .... tyle że to tak trwało 3 lata :/. Ja w tym czasie byłem taki "drań" tzn. Unikałem czułości ,chodzenia za rękę itp wszystkiego żeby tylko nikt się nie zakochał w tej relacji. Niestety ona była zakochana,była bardzo za mną, a ja cały czas dystans Smutny. W końcu ile mogłą być w takiej relacji, w końcu doszło do tego że zakończyliśmy spotykanie się, bo ona musiała iść dalej,myśleć też o dziecku. I się jej nie dziwię. Tylko że kiedy u niej się skończyło i kiedy nasza znajomość się skończyła to we mnie jakby pękła  ta bariera która mnie blokowała przed uczuciami, i relacja z samotna matką. Jej miłość się skończyła a moja się zaczeła nie potrafię tego wytłumaczyć, wiem tylko że za nikim tak nie rozpaczałem jak teraz za nią, czuje że to będzie moja karma przez następne 3 lata
kiedy odrzucałem jej uczucia SmutnySmutny.  W momencie kiedy zadawałem Pytanie o tą relacje to było niecałe dwa tygodnie od naszego ostatniego spotkania i w tedy jeszcze była szansa że się z nią spotkam że pogadamy i że może uda się zacząć od nowa. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że raczej napewno do tego spotkania  już nie dojdzie, że raczej u niej wygasło uczucie przez mój dystans w tedy ,no i też pojawił się ktoś inny na horyzoncie. Tak bardzo bym chciał się mylić ale wróżba raczej się nie spełni. Dobranoc ...
Odpowiedz

Tak to u mnie wygląda,  z dylematami i rozterkami musisz poradzić sobie sam.

Najważniejsze, nie krzywdź Człowieka, a szczególnie Matki z Dzieckiem. Dobrze by było gdyby młode weszło w dorosłość z dobrymi wzorcami Mężczyzny w związku. 

Pamiętaj, że Ono cały czas patrzy.


Wszystkiego Dobrego 
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(16-09-2023, 19:48)Hazar napisał(a):  Witaj Jestembomoge




Pytania: jak dalej potoczy się ta relacja ? 6 monet - Będzie rozwojowa, może nie będzie w niej porywów namiętności czy czułości, ale da pewne podłoże na przyszłość. Tylko że trzeba w nią jeszcze zainwestować i mogą to być pieniądze, ale też uczucie czy czas. Ale wszystko wskazuje, że to zmierza do stabilizacji.


Czy warto ją kontynuować? - II Kapłanka - To się jeszcze okaże, są jakieś wieści. Ktoś przygotowuje list by ci go dać. On może wszystko zmienić i niekonieczne na dobre. Kapłance ślepia się świecą, więc ktoś może być zaślepiony, jak będzie smarował te rewelacje do Ciebie. 
Tak że zalecam roztropność, wobec wszystkich newsów jakie do Ciebie dochodzą.


Czy mamy szansę za zdrowy szczęśliwy związek ?
4 Miecze, 4 buławy - Zapomnij o zdrowym związku. Któreś z was niedomaga i może to być problem z używkami, albo z chorobliwą zazdrością. Mimo wszystko może być to szczęśliwy związek, bo pokazuje mi się maleńki skrawek raju, maleńki, ale się pokazuje. Czyli to szczęście jest w zasięgu. Tylko że trzeba by siebie uleczyć. Bo inaczej wszystko spalicie. Na popiół.



Nie jest źle, wszystko można poprawić, jeśli tylko wewnętrznie jesteśmy gotowi do zmian.
Od razu mówię, pełni szczęścia nie widzę, ale to co jest, też jest cenne. i możliwe do osiągnięcia.
Pod warunkiem uzdrowienia siebie.


Tak to u mnie wygląda.

Wszystkiego Dobrego
Dzień dobry, czy mógłbym prosić o dodatkową wróżbę z tym związaną? Dziś mam potwierdzenie że się spotyka z pewna osobą. Mogę dane podać na priv. Pytanie czy to będzie dłuższa i poważna relacja i czy pogrzebie nasze szanse na powrót?
Odpowiedz

Prognozę masz zrobioną i nie mam nic do dodania w tym temacie. 

Ona może spotykać się z kim chce,  nie siedzi w zakładzie karnym.  Ma takie prawo. Jest wolna. 
Jeśli chcesz to naprawić, to zabierasz się ze złej strony. Może lepiej kupić kwiaty i zaprosić ją na randkę, niż szpiegować. 
I tak zwyczajnie porozmawiać i nie mówić tylko słuchać co ma do powiedzenia. 

Pozdrawiam Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Własnie zabrałem się tak jak Pani nowi, kwiaty( i to bukiet największy jaki kiedykolwiek komu dałem )chęć spotkania ( do którego nie doszło) itp dlatego właśnie tracę nadzieję bo inna osoba może doprowadzić do sytuacji że zostanie przekroczona granica która spowoduje że ostatni most zostanie zniszczony . Przepraszam że zawracałem głowę porostu razem z umierającą nadzieją człowiek umiera od środka. Miłego dnia
Odpowiedz

Miałeś 3 lata żeby budować relacje,  teraz zbierasz tylko plon. Nic więcej. Ważne by wiedzieć co siejesz.

Spokojnie,  znowu jesteś na przednówku. Jeśli ci zależy,  to na początek przygotuj grunt. I powoli przejdź przez cały proces.  Czyli siew, nawożenie, plewienie z chwastów. 
Na owoce licz dopiero za jakiś czas.

Nie odmiesz tego co zniszczyłeś jednym bukietem. Bądź cierpliwy i wytrwały, bo miłość taka właśnie jest.

Zapytaj siebie, czy chcesz z nią być. Tylko szczerze sobie odpowiedz. Jeśli tak, to zabieraj się do ciężkiej roboty. Jeśli nie, pozwól jej być szczęśliwą z innym Mężczyzną. 

Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(16-09-2023, 19:48)Hazar napisał(a):  Witaj Jestembomoge




Pytania: jak dalej potoczy się ta relacja ? 6 monet - Będzie rozwojowa, może nie będzie w niej porywów namiętności czy czułości, ale da pewne podłoże na przyszłość. Tylko że trzeba w nią jeszcze zainwestować i mogą to być pieniądze, ale też uczucie czy czas. Ale wszystko wskazuje, że to zmierza do stabilizacji.


Czy warto ją kontynuować? - II Kapłanka - To się jeszcze okaże, są jakieś wieści. Ktoś przygotowuje list by ci go dać. On może wszystko zmienić i niekonieczne na dobre. Kapłance ślepia się świecą, więc ktoś może być zaślepiony, jak będzie smarował te rewelacje do Ciebie. 
Tak że zalecam roztropność, wobec wszystkich newsów jakie do Ciebie dochodzą.


Czy mamy szansę za zdrowy szczęśliwy związek ?
4 Miecze, 4 buławy - Zapomnij o zdrowym związku. Któreś z was niedomaga i może to być problem z używkami, albo z chorobliwą zazdrością. Mimo wszystko może być to szczęśliwy związek, bo pokazuje mi się maleńki skrawek raju, maleńki, ale się pokazuje. Czyli to szczęście jest w zasięgu. Tylko że trzeba by siebie uleczyć. Bo inaczej wszystko spalicie. Na popiół.



Nie jest źle, wszystko można poprawić, jeśli tylko wewnętrznie jesteśmy gotowi do zmian.
Od razu mówię, pełni szczęścia nie widzę, ale to co jest, też jest cenne. i możliwe do osiągnięcia.
Pod warunkiem uzdrowienia siebie.


Tak to u mnie wygląda.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Myślę że mogę weryfikować, nie było kontynuacji relacji, oficjalnie jest już w związku z innym. Pozdrawiam
Odpowiedz

Dziękuje za weryfikacje Oczko

Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Czy we wróżbach można zobaczyć przeszłość? Spytać o okoliczności śmierci osoby, która umarła w 1940 r.? Czy możliwe jest "widzenie" tak dawnych spraw?
Odpowiedz

Jasne,  to pytanie określa czas.
Tarot nie jest przypisany do czasu w naszym rozumieniu, on tylko odpowiada na pytania, tak go używam. 
Moment który nas  interesuje powinien być określony pytaniem.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar, jak karty widza wczorajsza ofertę dodatkowej pracy? Brać czy rezygnować- największy minus to odległośc i konieczność dojazdów ?
Odpowiedz

Witaj RestlessMan



Pytanie:
jak karty widzą wczorajszą ofertę dodatkowej pracy?

6 Monet - Jako dochodową, pozwoli wyrównać finanse, jeżeli teraz na coś ci brakuje.

Poza tym możliwe korzyści w dłuższej perspektywie.

Możliwe że trafisz pod skrzydła jakiegoś filantropa który będzie chciał w Ciebie inwestować. 
Warto się nad tym poważnie zastanowić.

Przemyśl sobie to na spokojnie Oczko być może to jest szansa dla Ciebie i te dojazdy stracą na znaczeniu, przy korzyści jaką osiągniesz.



Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Witaj Hazar. Chciałabym prosic o wrozbe dotycząca mojego zdrowia. Nie wiem kiedy będzie możliwa weryfikacja, bo to raczej wymaga troche czasu. Jako bardzo małe dziecko zostałam zarażona w szpitalu paskudna choroba wirusowa. Całe moje życie jest tym naznaczone. Póki co leków brak, może kiedyś cos wymyśla. Czy mam szanse ze mój organizm pozbędzie sie tego wirusa? I będę kiedyś zdrowa? Im jestem starsza tym bardziej sie boje. Będę ogromnie wdzięczna. Dane wysyłam na priv. ?
Odpowiedz

Witaj Smokey


Pytanie: 
Czy mam szanse ze mój organizm pozbędzie sie tego wirusa?

IX Pustelnik - Nie, na ten moment wirus jest ściśle związany z tobą. Twoje ciało jest w jakiś sposób od niego zależne. Ale to nie jest złe do końca, bo środowisko zasiedlone przez konkretną kolonie, pilnuje by by to było jego środowisko. 
Wirusy rzadko żyją w symbiozie. Chyba że z żywicielem.



I będę kiedyś zdrowa? 

8 Kielichów - Tak, tylko że połowicznie. Trzeba się przyzwyczaić po prostu do życia z lekami, jak do życia z codziennym myciem zębów. Albo do choroby cywilizacyjnej. I pogodzić sie że tryb życia jaki będziesz prowadzić będzie od tych leków uzależniony.
Jest możliwość utrzymania w ryzach wirusa, ale całkowitego się pozbycia raczej nie.



Zobaczę czy medycyna za 20 lat będzie wiedzieć jak to leczyć.
5 kielichów - za 20 lat nadal będą w fazie badań, nikt nie będzie miał pomysłu na tego delikwenta. 
Widać że, co najmniej trzy terapie które nie będą skuteczne. 



Dbaj  o siebie i słuchaj zaleceń lekarzy, a wszystko będzie w  miarę dobrze Oczko Zdrowia.


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Bardzo dziekuje Ci za wrozbe
Odpowiedz

Cześć Hazar 
Mam pytanie odnośnie pracy. Obecnie jestem bez pracy. W poprzedniej pogorszyły się warunki pracy, dostałam niską pensję, na inne warunki nie zgodziłam się. Jednak nie ukrywam, że to mnie dołuje. Jest ciężko. Mimo wszystko lubiłam swoją prace...
Czy wrócę do Niej? 
Jeśli nie, to czy ktoś inny zajmie moje miejsce? Kobieta, mężczyzna, dobra, wyrachowana? Pytam o to, ponieważ to co robiłam było mi bliskie, chciałabym wiedzieć kto to przejmie, jaka osoba. Dbałam o to jak o swoje dziecko, to moja pasja. Ziemia/finanse każą myśleć racjonalnie, są oferty za lepsze pieniądze, już  oglądałam... Ale nie podjęłam decyzji jeszcze
Czy w nowej pracy się odnajdę się?
Dziękuję jeśli znajdziesz chwilę na pomoc. W sumie jestem w dosć ciężkim stanie, taka zdołowana. Nie sięgam sama po karty.
Ściskam Cię pięknie
Odpowiedz

Witaj Selena


Pytania: 

Czy wrócę do Niej? -  III Cesarzowa, 6 Monet - Prawdopodobnie tak, wygląda że dostaniesz jeszcze jedną szanse i bardzo możliwe że dostaniesz większe pieniądze, nieduże, ale zawsze jakiś tam grosik.
Znowu będziesz mogła być jak matka dla dla tego swojego dzidziusia. Oczko
Pokazałaś się jak ikona trochę, czyli musisz być kojarzona z tą pracą. Tak jakbyś firmowała ją swoją twarzą.

Niczym się nie martw.
Negocjuj, jak ty gdzieś tam urwiesz, to oni coś tam dadzą. 
Widzę że możecie się dogadać.




Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(17-11-2023, 20:03)Hazar napisał(a):  Witaj Selena


Pytania: 

Czy wrócę do Niej? -  III Cesarzowa, 6 Monet - Prawdopodobnie tak, wygląda że dostaniesz jeszcze jedną szanse i bardzo możliwe że dostaniesz większe pieniądze, nieduże, ale zawsze jakiś tam grosik.
Znowu będziesz mogła być jak matka dla dla tego swojego dzidziusia. Oczko
Pokazałaś się jak ikona trochę, czyli musisz być kojarzona z tą pracą. Tak jakbyś firmowała ją swoją twarzą.

Niczym się nie martw.
Negocjuj, jak ty gdzieś tam urwiesz, to oni coś tam dadzą. 
Widzę że możecie się dogadać.




Wszystkiego Dobrego
Hazar

Dziękuję Hazar za tak szybką odpowiedź
Jestem roztrzęsiona. W sumie spodziewałam się, że to koniec mnie tam... Tak myślę czy mam starać się o sądowe przywrócenie do pracy? Czy czekać na kontakt z ich strony? Czy mogłabyś to sprawdzić?
Odpowiedz

Selena



Pytanie: Tak myślę czy mam starać się o sądowe przywrócenie do pracy?
Król Monet - Tak, ale z bardzo dobrym prawnikiem. Jeśli cie nie stać na adwokata pierwszej klasy przepadniesz z kretesem.

Czy czekać na kontakt z ich strony? 
Król Kielichów -Tak, ale może cię to kosztować masę nerwów i może długo trwać, może minąć sporo czas zanim doczekasz się tego kontaktu. Widać to po długości włosów Oczko urosły jak za półtora roku.

dołożenie co będzie najlepszym wyjściem z sytuacji ?
9 kielichów - Luźna rozmowa, po prostu może warto na luzie pogadać o przywróceniu do pracy. Tak jak przy spotkaniu towarzyskim albo przy drinku. Wtedy kiedy czujemy, że nie musimy.
TY że musisz tam pracować, Oni że nie muszą Ciebie przyjąć i wtedy powinno zaskoczyć. 
Dogadacie się jak pies z kotem, ale potrzeba do tego luzu. Takie delikatne negocjacje.


Ta sytuacja i tak skończy się dobrze dla ciebie tak, że wybierz co najbardziej ci odpowiada.
Nie martw się, ta sprawa nie jest na ukończeniu, będziesz jeszcze tam pracować.


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dziękuję Ci Hazar za wróżbę  Buziak Kwiatek i za cierpliwość Uśmiech 
Chciałam złożyć wniosek do sądu, ale powstrzymam się. Mam dziwne przekonanie, że coś/ktoś czuwa nade mną jeszcze... Hmmmm..... Może to tylko dziwne przeczucie, ale wzmocniło się po Twojej odpowiedzi. Mam ogromne zaufanie do Twoich wróżb. Masz "to coś", widzisz, czujesz... Już sprawdziło się kilka razy, więc ufam Uśmiech  Buziak
Życzę Ci pięknego dnia  Kwiatek
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości