Oczyszczanie kart
#45

Dziś oddałam jednął talię kumpelce, też powinna oczyścić ?
Odpowiedz
#46

Powinna Tak
Odpowiedz
#47

Dzięki Buziak
Odpowiedz
#48

joasia77 napisał(a):potem należy wziąc je do swoich dłoni i napełnic swoją energiąUśmiech)

ja nie napelniam swoja energia
dla mnei akrty maja byc neutralne - jak puste naczynie i nabrac energii=informacji od osoby, ktorej pytanie dotyczy
moja nie ma nic do tego - moze tylko zamieszac w tej "herbacie"(wrozbie)
i tak im mniej ja mieszamy z czyjas - tym lepiej, i dla odczytu, i dla nas, i dla tamtej osoby

edit: i tak musimy "dotknac" tamtej osoby, zeby ja przeczytac - to juz jest wystarczajaca ingerencja
Odpowiedz
#49

Ja również nigdy nie napełniałam i obecnie nie napełniam kart swoją energią, nigdy nie odczuwałam takowej potrzeby, ponieważ wolę tak jak alathea napisał/ła kiedy karty zachowują bardziej neutralny stan.
I nie rozkładam też kart na drewnianym stoliczku, ponieważ takowego nie posiadam, zasiadam z kartami w takie miejsce gdzie jest mi po prostu wygodnie i bez problemu mogę się rozluźnić.
Odpowiedz
#50

ja rozumiem że chcecie aby karty pobrały energię od osoby która przyjdzie po wróżbe,ja moje karty trzymam w dłoniach bo one ze mną współdziałają nie mieszają energii tamtej z moją to są 2 różne sprawy napełniamy swoją energią po to żeby karty z nami pracowały mi się jeszcze nigdy tak nie zdarzyło żeby energie się wymieszały a przecież wiedzmy o tym że wiadomośc przechodzi przez nas my ją przekazujemy jeśli będziemy neutralni dla tych energii one też będą neutralne dla nas nie chodzi mi o karty to są jak niektórzy mówią rysunki ale chodzi o to że tam jest energia i moc.Jeśli będziemy o nie dbac one powiedzą nam znacznie więcej bynajmniej u mnie tak jest pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#51

joasia77, ja się nie martwię wymieszaniem energii, nigdy czegoś takiego nie brałam pod uwagę, tylko po prostu każdy ma swoje metody jeśli chodzi o dbanie o swe karty.
Moje talie ze mną zawsze dobrze współpracowały bez napełniania swoją energią Uśmiech
Odpowiedz
#52

Nie musisz tego robić świadomie, sama praca z kartami powoduje, że one się ładują twoją energią tak, czy siak.
Odpowiedz
#53

A ja mam pytanie właśnie odnośnie tego oczyszczania nowych kart. Planuję sobie kupić pierwszą talię lada dzień, powinnam ją oczyścić przed rozpoczęciem pracy z nimi, czy raczej uznać za neutralną? Jak Wy robicie gdy kupujecie nowe karty?
Odpowiedz
#54

ja nie oczyszczam nowych kart, sa nowe, fabrycznie zafoliowane, reka ludzka ich nie dotykala, wiec nie czuje powodu do ich oczyszczania...Nie kupuje niezafoliowanych kart.

Nigdy nie kupuj otwartej talii, nie pracuj z Tarotem, który wcześniej był w rękach innej osoby. Nie rozpoczęta talia nie ma żadnej energii, to tylko zadrukowane kolorową farbą kartoniki z archetypowymi obrazkami. Jednak, jeśli ktoś ją potrzymał w swoich rękach, automatycznie naładował swoją energią, a ta energia bywa różna – pozytywna lub negatywna. Tego jednak nie sposób określić, a na pewno nie jest to łatwe. Dlatego, kiedy w widzę oferty sprzedaży rozpieczętowanych talii, robi mi się słabo! To tak, jakby proponować człowiekowi koc, którym przykrywał się chory na czarną ospę – jeśli jest odporny, to nie zachoruje, a jeśli nie, to jego ryzyko. Nigdy nie pracowałabym z talią, którą ktoś przede mną miał otwartą w swoich rękach, nawet jeśli byłaby to moja serdeczna przyjaciółka, bo ona też mogła być zła, gniewna, chora lub zdenerwowana, kiedy ją trzymała.'' <!-- m --><a class="postlink" href="http://alicjachrzanowska.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=196&Itemid=50">http://alicjachrzanowska.pl/index.php?o ... &Itemid=50</a><!-- m -->

nie zgadzam sie ze wszystkim co pisze p. Chrzanowska, ale z powyzsza rada sie zgadzam jak najbardziej.
Odpowiedz
#55

A ja przywałuje Maga , ma sam trafić na widok i on jest jako ochrona kart , takie mam wrażenie Uśmiech
Odpowiedz
#56

Rani co do folowanych kart, owszem wydaje się to sensowne, ale po czym poznać że karty są ofoliowane??? Szukałam w kilku sklepach moich wymarzonych kart mistycznego marzyciela ale na ani jednej stronie nie było podane czy są foliowane. Niby z jednej strony fabrycznie nowe ale nie będę miała pewności do póki ich nie zobaczę prawda? Bezradny
Odpowiedz
#57

Rani napisał(a):Nigdy nie kupuj otwartej talii, nie pracuj z Tarotem, który wcześniej był w rękach innej osoby. Nie rozpoczęta talia nie ma żadnej energii, to tylko zadrukowane kolorową farbą kartoniki z archetypowymi obrazkami. Jednak, jeśli ktoś ją potrzymał w swoich rękach, automatycznie naładował swoją energią, a ta energia bywa różna – pozytywna lub negatywna. Tego jednak nie sposób określić, a na pewno nie jest to łatwe. Dlatego, kiedy w widzę oferty sprzedaży rozpieczętowanych talii, robi mi się słabo! To tak, jakby proponować człowiekowi koc, którym przykrywał się chory na czarną ospę – jeśli jest odporny, to nie zachoruje, a jeśli nie, to jego ryzyko. Nigdy nie pracowałabym z talią, którą ktoś przede mną miał otwartą w swoich rękach, nawet jeśli byłaby to moja serdeczna przyjaciółka, bo ona też mogła być zła, gniewna, chora lub zdenerwowana, kiedy ją trzymała.'' <!-- m --><a class="postlink" href="http://alicjachrzanowska.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=196&Itemid=50">http://alicjachrzanowska.pl/index.php?o ... &Itemid=50</a><!-- m -->
A mnie słabo sie robi na takie bzdury Załamka

1. A to za jaka magiczną mocą folia chroni przed "energią" Myśli
Nasza energia wykorzystywana do wróżenia, czy ogólnie pojmowana (różne są koncepcje) potrafi przenikać mury, więc folia jej nie zatrzymuje. Równie dobrze można naładować zafoliowaną talię swoją energią, jak niezafoliowaną.

2. To że talia jest zafoliowana nie oznacza, że nikt jej nie dotykał, przed foliowaniem Język
Różne są technologie produkcji, poza tym kontrola jakości co którąś talię na pewno trzyma w rękach przed foliowaniem! Zatem zafoliowana talia niczym się nie rózni od nowej niezafoliowanej.

Właśnie w tym jest istota rzeczy - talia używana, czy nieużywana. To ma znaczenie, a nie jakaś durna folia Głupek
Odpowiedz
#58

Tarofides napisał(a):Właśnie w tym jest istota rzeczy - talia używana, czy nieużywana. To ma znaczenie, a nie jakaś durna folia Głupek
jednak zafoliowanie jest najwieksza gwarancja ze kart nikt nie dotykal i dlatego kupowanie zafoliowanych kart zaleca Chrzanowska....Fajnie ze przynajesz jej racje ze talia musi byc nowa, bo i to jest glownym przekazem Chrzanowskiej..Wklejajac ten cytat czulam ze od razu zaczniesz marudzic, np. znow wyslesz mi pw narzekajac , ze cie jelita bola od czytania o Chrzanowskiej. Rotfl Rotfl Rotfl
Odpowiedz
#59

Kali napisał(a):Rani co do folowanych kart, owszem wydaje się to sensowne, ale po czym poznać że karty są ofoliowane??? Szukałam w kilku sklepach moich wymarzonych kart mistycznego marzyciela ale na ani jednej stronie nie było podane czy są foliowane. Niby z jednej strony fabrycznie nowe ale nie będę miała pewności do póki ich nie zobaczę prawda? Bezradny
nie martw sie na zapas, kupujesz przez internet nowe karty wiec jesli opakowanie jest nienaruszone to mozna zakladac ze sa nowe. Dodatkowo moze wymysl i zastosuj jakis rytual oczyszczajacy i poswiecajacy karty..rob jak czujesz
Uśmiech
Bo tak naprawde PEWNOSCI to nie ma na tym swiecie, oprocz tego ze musimy kiedys umrzec Oczko
Odpowiedz
#60

No pewnie, że talia powinna być nowa, bo trudno okreslić czy oczyszczenie używanej zadziała jak należy, ale z tym dotykaniem to przesada. Wielu tarocistów daje karty do losowania swoim klientom, aczkolwiek ja nie jestem przekonany do tej metody.
Nie sądze aby samo dotknięcie kart już tak od razy je energetyzowało znacząco, używanie kart sprawia, że coraz bardziej do nas "przylegają" (oblepiają się naszą maną).
Nie sądzę aby przy produkcji kart wszystko robiły maszyny, więc i tak ktoś je dotyka zanim kupimy.
Odpowiedz
#61

ja z kolei w ogóle nie widzę problemu.
mam jedną używaną talię, 2 niefoliowane - ale nieużywane, 1 fabrycznie nową nietykaną Uśmiech
fabrycznie nowa, moja pierwsza, została wykąpana - wrzucona do wanny - i od tamtej pory gada ze mną najlepiej.
pozostałe razem z pudełkami zostały wrzucone do miski z solą na kilka dni, po czym wyjęte, każda karta z oddzielna przetarta "na mokro" i "na sucho".
po i przed użyciem standardowo przesuwam nad płomieniem świecy, i czasem nad kubkiem parującej herbaty - bo mam taką fantazję Rotfl
i też piorun mnie nie walnął, duchów nie ma itp. zależy od przekonania - tak samo jak nie widzę nic złego w kupowaniu ciuchów w secondhandzie, kupowaniu antyków czy książek w antykwariacie.

jeśli je "oczyścisz" i jesteś przekonany o ich "czystości" - takiej jaką lubisz - to nie widzę problemu. uważam, że najważniejsze jest w tej materii postępowanie w zgodzie ze swoją intuicją.
poza tym zawsze można sobie postawić rozkładzik "czy użytkowanie tej talii, którą chcę kupić, będzie dla mnie bezpieczne/rozwijające?" - problem z głowy Uśmiech
Odpowiedz
#62

Helge to mi się bardzo podobało

Cytat:po i przed użyciem standardowo przesuwam nad płomieniem świecy, i czasem nad kubkiem parującej herbaty - bo mam taką fantazję

o parze z kawy czy herbaty jeszcze nie myslałam, ale o stukaniu talią w drewno ( czyli stół ) po skończonym czytaniu tak!

dyskutyujcie, dyskutujcie - Nowi zawsze wyłowią coś interesującego dla siebie.

trzeba dodać, żeby każdy ustalił swój rytuał od początku z kartami i się go trzymał


powodzenia! Kotek
Odpowiedz
#63

kiedyś "stukałam" talią, ale jakoś szybko mi przeszło.
z drugiej strony popatrzmy na tv, w ezo to chyba tylko w. Zefir je oczyszcza - nad płomieniem.
reszta chyba nie robi nic.
Odpowiedz
#64

Używam 15 letniej talii używanej wcześniej przez kogoś innego, tej talii nigdy nie oczyszczałem, gada do mnie lepiej niż nowe, które nie mają tej duszy, dużo się sprawdza, może to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Odpowiedz
#65

A mnie ostatnio Tarot okłamuje ! Czy trzeba karty oczyścić, czy odpocząć od wróżenia, a może zmienić talię ? Naprawdę nic sie nie zgadza w moich wróżbach, nie ma pokrycia z rzeczywistością. Co robicie w takim przypadku ?
Odpowiedz
#66

O, dobre pytanie Rotfl
Czytałam gdzieś że warto dać talii odpocząć i popracować na innej, ale tak tylko czytałam. Sama nie mam z tym doświadczenia więc też chętnie się dowiem Ok
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości