Runes of Midgard by Krzysztof Grzywacz
#1

   
   
   
       
Opis produktu
Limitowana edycja 1100 egzemplarzy Runy Midgardu autorstwa Krzysztofa Grzywacza (po polsku), Guythip Saraswatimonthon (po tajsku) 
Runy to mistyczne alfabety używane przez starożytne plemiona europejskie 2000 lat temu do nazywania miejsc i rzeczy, przyciągania szczęścia i fortuny, zapewniania ochrony i magicznego przepowiadania biegu przyszłych wydarzeń. 
Słowo „runa” po prostu oznacza tajemnicę, szept lub sekret, a 24 karty są zawarte w zestawie 24 starożytnych symboli alfabetycznych. 
Talia 24 kart runicznych o wymiarach 9,4 x 13,8 cm, opracowana przez Guythip Saraswatimonthon i Krzysztofa Grzywacza. 
24 karty runiczne + 1 młot Mjolnir narysowany w stylu nordyckim. 
Limitowana edycja 1100 zestawów. 
Tylko karty, brak fizycznego przewodnika. 
Język angielski. 
Jeśli chodzi o przewodnik, zeskanuj kod QR znajdujący się wewnątrz okładki pudełka. 
To jeszcze nie jest kompletne. 
Proszę śledzić, aby uzyskać informacje o niedatowaniu. Talia była pierwotnie dystrybuowana bez pieczęci. 
Zapieczętowałem ją, aby chronić talię kart.
https://shopee.co.th/T.rareDs-The-Runes-...ignup=true
Krzysztof Sirkis Grzywacz
https://www.instagram.com/p/CkBmTvwL725/...FBR2I2OE9z

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#2

       
Talia Run Midgardu . Autor/artysta  – Krzysztof Grzywacz (Polska) 
Rok wydania – 2023
Zapakowane w szczelne, dzielone pudełko, sprzedawane bez książeczki.
Skład talii – 24 karty
Karty zawierają  symbol runiczny i odpowiadającą mu fabułę z mitologii skandynawskiej.

Wykonanie artystyczne jest znakomite. 
Podobieństwo do talii „The  Elder Futhark ” firmy Anglesdottir  jest od razu uderzające - te same czarno-białe rysunki w stylu pisma celtyckiego.
Jednocześnie kartki Krzysztofa, choć bardzo piękne, są jak na mój gust nieco przeładowane ligaturami, za których przeplataniem nie można od razu doszukać się fabuły i jej istoty... 
Jednak ogólnie powtarzam, walory artystyczne wykonanie pokładu jest doskonałe.
Rewers karty - symetryczny

Koszt - 100 dolarów... Tak, koszt nie jest budżetowy, ale jak rozumiem, wynika to z produkcji decku, którą Polak robi przez Tajwan (napis na pudełku Guythip Saraswatimonthon to właśnie tajwański wydawca) . Najwyraźniej przy wszystkich odpowiednich kosztach pojawiła się tak wysoka cena. Poza tym talia została opublikowana w limitowanej edycji i tutaj najwyraźniej coś poszło nie tak – autor obiecał ogłosić jej wydanie na portalach społecznościowych. Ogłoszony. Talia pojawiła się w wyszukiwarce sprzedaży. Zrobiłem recenzję wideo. I dosłownie kilka miesięcy później, w momencie pisania tego posta, talia od Google'a została wylizana jak krowi język - nie ma wzmianek, nie ma zdjęć... Mam nadzieję, że wszystkie problemy z publikacją kart się rozwiążą są tymczasowe i że „Runy Midgardu” wkrótce pojawią się w sprzedaży, gdyż talia, choć droga, jest bardzo piękna i bardzo ciekawa.    ©  zbitnevskaya
https://runegallery.blogspot.com/2023/12...dgard.html
https://www.youtube.com/watch?v=amUYie4ON3A

Ludmila, wybacz, ze zacytowałam w całości Twoją recenzję...
Jakoś wcześniej przeoczyłam tę talię...
dzięki Buziak

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#3

cccc

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości