Cytat:denary to namiętność , wiec wszystkie postacie denarowe to namiętne osoby.
dokładnie tak
I jeszcze - ta namiętność ma inny charakter niż przy Buławach. Denarowi to przede wszystkim opanowanie, spokój, cierpliwość - wytrwałość - i osiąganie celu nie dla samego celu, ważne jest wszystko to, co do tego celu prowadzi. Więc seksualnie raczej chyba nie pokażą "seksu na skróty".
A co do Króla Mieczowego... może i mówi o zmysłowości... ale w moich oczach to najmniej seksualna postać. Taki mężczyzna może jak najbardziej być uwodzicielski, podobać się kobietom, ale kompletnie nie będzie dążył do zbliżeń seksualnych. Dla niego sam seks ma wymiar czysto schematyczny, powiązany z rolą, w jakiej "ma go dopełnić": jako mąż, jako kochanek (? nie wyobrażam sobie tego Króla jako zdolnego do zdrady. Ale może po prostu JESZCZE mi się tak nie pokazał
). Mieczowy to dla mnie typowy chłodny intelektualista - może być piękny, w stylu wampirycznym (pociągający, ale zimny, zdystansowany, tajemniczy na swój sposób, ceniący najbardziej własne towarzystwo, sprawiający wrażenie lekko wyizolowanego) - ale właśnie poza taką "pozą", "wiecznym zafrapowaniem", które tak nas, kobiety, urzeka
, ma niewiele do zaoferowania. Jest tak skoncentrowany na własnych problemach, tak zafrapowany problemami świata, że temat tak trywialny jak pożycie seksualne nie bardzo go angażuje.
W zasadzie mam kilka perspektyw, przez które widzę tego króla w kontekście seksualnym: pierwsza - starszy mężczyzna, z problemami (może z libido, może z erekcją), w każdym razie trzeba bodźca, żeby do czegoś doszło. Trudno o spontaniczny seks. Druga perspektywa - typ "mentora", musi być po jego myśli. On wie najlepiej, jak gdzie kiedy. Ustala warunki i zasady, które w trakcie może zmienić, ale nie lubi, aby partnerka była zanadto twórcza i pomysłowa. Na pewno nie zgodzi się na coś, co wykracza poza "dobry smak" czy ogólnie przyjęte konwencje(tak więc nie widzę go tak jak wy
). No i raczej będzie unikał sytuacji, w których mógłby za bardzo się zmęczyć
Więc tym samym też seks raczej rzadko niż często. A trzecia perspektywa - w kontekście "jak będzie dzisiaj" między partnerami: dużo myślenia, gadania "co tu zrobić, aby było lepiej", ale raczej trudności z realnym porozumieniem się, więc to niekoniecznie udany seks. A, no i jeszcze kojarzy mi się: my tu sobie we dwoje, ale myśli krążą gdzieś daleko. To takie trochę patrzenie z perspektywy: w sumie niewiele by się zmieniło, gdybyśmy teraz przestali, no ale skoro już zaczęliśmy...
Tak przynajmniej na dzień dzisiejszy wygląda moje patrzenie na tego króla. Chociaż uważam, że Mieczowy może być szalenie pociągający poprzez swój specyficzny dystans do świata - tylko właśnie jego królestwem jest chłodny intelekt i słowo mówione, a nie poddawanie się namiętności
Król Mieczy symbolicznie to taki mundurowy. Jak mówi przysłowie: "Za mundurem panny sznurem" - i właśnie na tym polega urok Mieczowego, podoba się jego "chłodna, zdystansowana męskość", ale ciężko wykrzesać z niego ogień...
To na tyle mojego punktu widzenia
I moje wyobrażenie Mieczowego w różnych odsłonach:
- Ch. Bale z Equilibrium, motywem przewodnim filmu jest właśnie całkowite pozbycie się uczuć
Hrabia Dracula, którego namiętność niosła śmierć, a jej przyczyną był głód. Średnio to zachęca do zbliżeń fizycznych