[Tarofides]

Tak wygląda karta tarota kochankowie w wydaniach klasycznych

xxx

kochankowie

Karta w wydaniu Waite'a jest dość różna od Tarota Marsylskiego i Wirth'a, i mnie taka wersja przekonuje. Tylko że bardziej pasuje Kupidyn, który sie przyjął w powszechnej świadomości, więc chyba podmienię aniołki, ale bez kontekstu wyboru między znanym a nieznanym, starym a nowym, dobrem a złem, które Waite nazwał szaleństwami    Po prostu strzała miłości dosiega kochanków, może być że Adama i Ewę.

[violet.dawn]

Karta w wydaniu Waite'a jest dość różna od Tarota Marsylskiego i Wirth'a, i mnie taka wersja przekonuje

tutaj Wirth jest najlepszy jeśli chodzi o wybór stricte pochodzący z mózgu nie serca,ale Amorek u Viscontich jest najlepszy

[Tarofides]

Chodzi mi o wzajemne wykluczanie sie widzenia tej karty, bo jeśli ma symbolizować jakiś wybór (małżeństwo z rozsadku), to o jakiej miłości tu mowa W takim ujęciu karta (interpretacja) staje sie sprzeczna jakoby jednoczesnie przedstawiając miłość i wybór> Gdy się na prawde zakochujesz, to chrzanisz jakikolwiek wybór! chcesz być z tą osobą, nie interesuje cię czy jest biedna, czy bogata, czy cos tam. Jeżeli karta ma symbolizować miłość, to jakieś wciskanie do niej kwestii wyboru jest rzeczywiście szaleństwem Bo miłość, ta prawdziwa, jest szalona i znacznie ogranicza nasze wybory, a de facto już wybralismy! :idea:

[Gośka]

Małżeństwo z rozsądku jest dopiero wtedy gdy przy Kochankach stoi Sprawiedliwość, a i pewnie nie w każdym przypadku. Nie jest to wszystko tak proste jak piszesz, ponieważ gdy ktoś się zakochuje, to jego serce wybiera tę jedną osobę spośród wielu. Kwestia wyboru jest związana z tą kartą od wieków i jako zwolennik tradycji nie powinieneś nawet myśleć o ograniczeniu znaczenia tej karty tylko do miłości. Tarot jest wielopoziomowy i poszczególne karty nie mogą mieć tylko jednego znaczenia, od tego są karty Cygańskie na przykład. Dla mnie, bez względu na ilość osób na karcie, Arkan VI będzie się kojarzył również z dokonaniem wyboru. Z wyjątkiem Adama i Ewy, bo jak wiadomo Adam wyboru nie miał. Chociaż... w sumie mógł zostać singlem, więc jakaś opcja istniała.

[Tarofides]

Gosia jak zwykle konkretnie i rzeczowo
Zauważ jednak, jak sama piszesz, gdy ktoś się zakocha, to jego serce wybiera i o to właśnie mi chodzi! Nie zabronię nikomu przypisać znaczenia wyboru karcie Kochankowie, zresztą co kto zechce sobie przypisze. Jednak chodzi o to, że wystarczy przedstawić samą alegorię miłości, by w kontekście pojawił się wybór (serca), więc nie ma potrzeby przedstawiac tego wyboru. Tym bardziej, że ta kwestia wysunęła się na pierwszy plan i sama miłość zeszła w cień u wielu interpretatorów, a zapomnieli jak karta się nazywa! :o
Dlatego w tej karcie Tarota w pełni popieram obraz Waite'a. Przyszło mi własnie na myśl mała modyfikacja, otóż Adam i Ewa będą trzymali się za ręce, co wy na to :roll:

[Gośka]

No więc, jeśli kwestie związane z wyborem również będą zawarte w tej karcie, to wszystko ok. Zrozumiałam Twój post w taki sposób, że  w ogóle ma ich nie być, a interpretacja karty będzie dotyczyła tylko miłości. Osobiście preferuję talie, w których na karcie Kochanków są dwie osoby, a nie trzy ponieważ wtedy przy karcie prostej można mówić o udanym związku, a  przy odwróconej o problemach, a np. w przypadku tej karty  xxx interpretacja musiałaby być raczej odwrotna.

[violet.dawn]

Adam i Ewa będą trzymali się za ręce, co wy na to

słit10-latkom to się spodoba ale ja bym osobiście taką talię do śmietnika wyrzucił
normalnie ten tarot będzie bardziej kiczowaty od kart Elli Seleny coś mi się zdaje :|

[Tarofides]

tylko ci się zdaje