Rycerz i Król w Tarocie Crowley'a
#23

E tam, pewnie źle przypisali :mrgreen: 8-)
Odpowiedz
#24

Nie Eremito, Marsylski nie ma racji. Crowley tak naprawdę niczego nie zmienił, Rycerz jest u niego Rycerzem, tak jak w innych taliach, jedynie Króla nazwał Księciem, ot i cała różnica.
Mam gdzieś na dysku Jóźwiaka "TAROK - pełny przegląd znaczeń kart."On często odnosi sie w swoich opisach kart do Crowleya. Zaraz co nieco znajdę, może on Was przekona.
Nie powinieneś Eremito tak szybko oceniać kto ma rację, jeśli piszesz że nie znasz Crowleya.
Odpowiedz
#25

Na czerwono zaznaczyłam fragmenty myślę ważne w tym sporze. Przyjrzyjcie się kartom Crowleya i opisom Jóźwiaka. Marsylski pięknie dodał tu dwór pałek , dlatego przedstawiam króla i rycerza palek oraz spornych przedstawicieli pucharów.
Nie można stawiać kart nie wiedząc jaką kartę mamy na stole, ludzie!!! to chyba podstawa.
Życzę przyjemnej lektury.
Odpowiedz
#26

Król Kijów
czyli Ten, Kto Góruje Nad Innymi
Zanim przejdziemy do opisu Króla Kijów, wyjaśnić należy, czym są w ogóle Króle w tarocie, i dlaczego wymieniam je dopiero teraz, niemal na szarym końcu. Króle bowiem mają charakter mniej aktywny od Rycerzy (dlatego Aleister Crowley nazywał ich zaledwie Książętami). !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
We wróżbie, w rozkładzie kart, wskazują na osoby bardzo ważne, ale takie, które nie uczestniczą bezpośrednio w tym, co się dzieje; które pozostają jakby poza sceną. Można powiedzieć, że tarotowy Król wprawdzie panuje, ale nie rządzi. Często jest tak, że tarotowy Król wyobraża osobę, która jest twórcą sytuacji, miejsca czy też środowiska, w którym przyszło nam działać. Jego wpływ cały czas czujemy, choćbyśmy nawet z nim osobiście nie mieli do czynienia. Król to na przykład szef firmy albo dyrektor szkoły, z którym raczej na codzień się nie spotykamy - ale pozostajemy w kręgi jego władzy. Oczywiście, spośród Królów w czterech kolorach tarota, najbardziej aktywny będzie Król Kijów.

Karta Król Kijów została stworzona dla zaznaczenia ludzi, z którymi będziemy mieli do czynienia, jeżeli wykroczymy poza swoją miarę. Może to być nasz szef, który wezwie nas na dywanik, kiedy będziemy nazbyt samodzielni. Może to być wódz jakiegoś ugrupowania politycznego czy przedstawiciel władzy. W biznesie ta karta może przedstawiać potężnych konkurentów, którzy w każdej chwili są gotowi przejąć nasze rynki. Król Kijów to ktoś, kto czeka tylko na nasze błędy, aby pokazać nam gdzie raki zimują.

Karta Król Kijów pojawia się w rozkładach kart w sytuacjach konfliktowych, i wtedy oznacza tych naszych przeciwników, którzy mają nad nami jednoznaczną przewagę - i wobec których nie mamy szans. I odwrotnie, karta ta może oznaczać samego działającego (czyli osobę, której wróżymy) - i wtedy jest wyraźnym sygnałem, że ów ktoś w swoim ręku wszystkie środki, aby rządzić, kierować, i sprawiać, aby inni robili to, co on chce.

Jeżeli pewna osoba wyraźnie przewyższa innych o głowę, jeżeli chodzi o jej wpływy, znaczenie, poważanie, i wszyscy się z nią muszą liczyć - to najpewniej pokazując kartę Król kijów, duchy tarota ją właśnie mają na myśli. (Oczywiście, Król Kijów może być również kobietą.)

Ze strony Króla Kijów może też grozić nam sprawdzenie, kontrola, egzamin. Ktoś taki sprawdza nas, co jesteśmy warci. Karta ta oznacza ludzi, którzy przychodzą do nas żeby nas sprawdzić - i w tym sensie grają główną rolę w pewnej sytuacji.

A. Crowley każe go sobie wyobrażać jako potężnego mężczyznę otoczonego płomienistą aurą, z nagim torsem (w Crowleyowskiej talii kart Król Kijów jest wręcz całkiem nagim wojownikiem!). Jedzie rydwanem ciągnionym przez lwa, a druga lwia głowa wieńczy jego nakrycie głowy. W jednej ręce trzyma wodze od swego drapieżnego rumaka, w drugiej - magiczny kij zakończony głową feniksa.


Rycerz Kijów
czyli Ten, Który Czyni Swoją Wolę
Przed nami czwarta już prowincja tarotowej krainy: po Wielkich Arkanach, kartach numerycznych oraz Asach przyszła kolej na Figury, zwane też Kartami Dworskimi. Dla kart tych przewidziano specjalną rolę: są one mianowicie w tarocie po to, aby wskazywać na osoby. Figury pojawiają się w rozkładzie wtedy, kiedy w sprawie, o którą pytamy, decydującą rolę odgrywa pewien konkretny człowiek, wokół którego wszystko się kręci (może to być kilkoro ludzi). Wówczas karty te pozwalają rozszyfrować, o kogo tu chodzi.

Karty dworskie będziemy przeglądać w kolejności: Rycerze, Króle, Królowe, Walety (zwane też Giermkami, a niekiedy Księżniczkami). Dlaczego właśnie w takiej? Może dlatego, że osobowość Rycerza najłatwiej zrozumieć. Jak powiadał Aleister Crowley, Rycerze w każdym z tarotowych kolorów reprezentują aktywną stronę danego żywiołu.

Crowley tak kazał sobie wyobrażać tę postać: w pełnej zbroi, z pochodnią w ręce, na czarnym rumaku skaczący poprzez płomienie. Bo Rycerz Kijów przedstawia aktywną stronę żywiołu Ognia.


Ludzie, których wskazuje ta karta, są nieustannie aktywni. Są tak skonstruowani, że muszą kierować, przewodzić i musi się dziać ich wola. (Jeżeli zaś jest inaczej, będą wtrącać się w cudze sprawy.) Kochają życie aktywne, a nawet pełne przygód i niebezpieczeństw. Jako przeciwnicy są groźni; lubią się spierać i wypróbowywać swoje siły i znaczenie we wszelkich konfrontacjach. Wolą działać niż myśleć, i są urodzonymi przeciwnikami zastoju i bezruchu. (A jeżeli nic się nie dzieje, sami prowokują konflikty.) Są przebojowi i władczy, a bywają również agresywni, okrutni i niebezpieczni.

Inne karty z koloru Kijów (a także Mieczy), gdy pojawią się w rozkładzie, wzmacniają siłę Rycerza Kijów. Monety dodają mu skuteczności. Jednoczesne pojawienie się skoncentrowanej siły Ognia (Rycerz Kijów właśnie) i Wody (karty z koloru Pucharów) zapowiada niepokoje i sprzeczności interesów. W obecności Wieży, Diabła, Śmierci, Rycerz Kijów nabiera złowieszczych właściwości.

Król Pucharów
czyli ten, dzięki któremu czujemy się częścią większej całości
Tarotowi Królowie reprezentują osoby, które nie działają bezpośrednio w danej sytuacji, ale których wpływy stale jest odczuwalny. Możemy na przykład uzyskać od nich pomoc, kiedy się źle dzieje. Król Pucharów to osoba, dzięki której staliśmy się częścią większej społecznej całości. Dobrym pierwowzorem Króla Pucharów są nasi przodkowie, ojcowie rodzin, dzięki którym należymy do rodziny - tej mini-społeczności, w której wszyscy się kochają. W każdej większej rodzinie jest osoba (dziadek, babcia, jedna z cioć), która urządza rodzinne zjazdy i dba o to, aby wszyscy członkowie rodziny o sobie nawzajem pamiętali. Ktoś taki jest typowym Królem Pucharów!

Królem Pucharów może być także np. szef schroniska, dzięki któremu z przyjemnością wracamy właśnie do jego górskiej doliny; albo organizator przyjęć, obozów czy festiwali - ktoś, wokół kogo zbierają się ludzie, i to dla własnej przyjemności. Wiele organizacji miało swoich ukochanych przywódców; kimś takim był np. Józef Piłsudski dla swojej Pierwszej Brygady - to również jest zadanie Królów Pucharów. Wiele cech Króla Pucharów miała, ukochana przez Brytyjczyków, Lady Diana, a także papieże: Jan XXIII i Jan Paweł II. Karta ta może także w rozkładzie wskazywać jakiegoś naszego doradcę, kogoś, kto potrafi nas wesprzeć, i u kogo możemy się wypłakać.

W swoim znaczeniu negatywnym karta Król Pucharów oznacza uwodzicieli i fałszywych guru.

Aleister Crowley kazał wizualizować sobie króla Pucharów siedzącego na wielkiej muszli ponad powierzchnia wody, trzymającego w jednej dłoni kwiat lotosu, w drugiej puchar, z którego wygląda wąż.

Rycerz Pucharów

czyli, właściwie, Błędny Rycerz
W swoim wielkim dziele o kartach tarota, zatytułowanym Księga Thotha, Aleister Crowley mówi o karcie Rycerz Pucharów, iż reprezentuje ognistą stronę żywiołu Wody, czyli wyraża te jego właściwości, które w przyrodzie przejawiają się jako nagły deszcz lub wytryśnięcie źródła. Crowley każe rysować tę postać jako męża odzianego w czarną zbroję z przydanymi białymi skrzydłami, na białym koniu, dzierżącego w dłoni puchar, w którym siedzi rak, zodiakalny patron żywiołu Wody. W oryginalnej talii Crowleya u stóp Rycerza Pucharów wyobrażony jest także paw, jego totemiczny ptak, który ucieleśnia tę sama energię - porywającego ale i łudzącego i błyskotliwego żywiołu Wody - w świecie zwierząt.

Postać pawia jest dobrym kluczem do właściwości tej karty, gdyż imponujący ogon-pióropusz tego ptaka służy przecież jako wabik dla samic! Całkiem podobnie, osoby, które wskazuje karta Rycerz Pucharów, najbardziej są aktywne na polu imponowania przeciwnej płci, w dziedzinie miłosnych podbojów, zakochań i porzuceń, trójkątów i zdrad. Żyją tak, jakby uczucia właśnie miały nad nimi największą władzę, a emocje płynące z serca (a także z tych niższych czakramów...) były tym, dla czego warto jest żyć.

Zatem w rozkładach kart zwykle Rycerz Pucharów oznacza postać osoby zakochanej; jest nim albo sam zadający pytanie, albo ta druga strona, czyli ktoś, kto stara się o względy naszego klienta. Oczywiście, nigdzie nie jest powiedziane, że Rycerz Puchar jest mężczyzną; męska forma rycerz mówi tylko tyle, że jest to osoba, która w danej sytuacji odgrywa aktywną rolę: nie czeka, i nie jest uwodzona, lecz uwodzi. A ponieważ żywioł Wody, czyli kolor Pucharów, w naturalny sposób wiąże się z żeńskimi energiami, domeną zaś tarotowych Rycerzy jest działanie, zatem często w rozkładzie kart Rycerz Pucharów oznacza zdobywcza i dominującą (w danej sytuacji) kobietę.

O ludziach, których symbolizuje ta karta, można też powiedzieć, że chociaż w swoich wyborach kierują się uczuciami, to są w swoich uczuciach cokolwiek powierzchowni. Szybko reagują na emocjonalne bodźce, zapalają się i podniecają, lecz są niestali. Jak powiada Crowley, imię ich na wodzie jest pisane...

Moje własne doświadczenie podpowiada mi jeszcze, że jeżeli ta karta na wskazuje na kobietę, to jest to osoba władcza i narzucająca swoją wolę. Jeżeli zaś Rycerz Pucharów wskazuje na mężczyznę, to jest to ktoś, czyje plany, działania i zamierzenia obracają się wokół kobiet. W tym także widoczne jest połączenie sprawczej energii Rycerzy i żeńskiego żywiołu Wody czyli Pucharów.
Odpowiedz
#27

bridoo, już zrobiłem skany z tej książki, ale mnie uprzedziłaś cytatami Oczko

Jednak wszystko co przytaczasz wcale nie przemawia na korzyść tego co twierdzisz bowiem problem nie jest w zmianie nazw poszczególnych kart Tarota Crowleya. On także zmienił ich rangę i kolejność. Dlatego chcąc porównać do innych talii nalezy wziąć pod uwagę rangę karty. Nie porównasz przecież 7 buław Crowleya do 10 buław np. Tarota Waite. Zatem jeżeli u Crowleya Rycerz jest najwyższą figurą należy ją porównywać do najwyższych figur z innych talii, króla zaś Crowley degradował do księcia.
Z pewnością Crowley nie zamieniłby się swoim rycerzem za rycerza marsylskiego :mrgreen:
Odpowiedz
#28

To wszystko jest bardzo ciekawe. Ciesze sie ,ze ta ciekawostka wyszla na lamy naszego forum, bo nigdy bym sie o tym nie dowiedziala. Karty Crowleja nigdy mnie nie zafascynowaly swoim wygladem wiec sie nimi nie interesowalam. To dziwne, ze on tak wszystko pomieszal, znaczy karty dworskie, ale na pewno mial swoja wizje na to.
Szkoda,ze Rozi ostatnio sie nie udziela to by wrzucila swoje 3 grosze. Pamietam,ze kiedys napisala w watku "Karty jakie lubicie, jakich uzywacie" iz uzywa wlasnie kart Crowleja.
Odpowiedz
#29

Zainteresowała mnie ta dyskusja , bo też używam kart Crowley’a i ta sprawa już od dłuższego czasu nie daje mi spokoju.
Gdy kupuje się karty Crowley’a , ułożone są tak, ze Knight jest na końcu. Podobno Crowley zastosował tu tradycje Zakonu Złotego Brzasku, oni uważali, z najstarsza kratę Królową , potem króla, którego zmienili na rycerza , potem był książę i na końcu księżniczka. Jednak w opisie książki do kart „The book of thoth” Crowley dał na końcu dworu Knight’a , jak tradycyjnego króla.
Crowley w swojej książce pisze „ The Prince is the son of the Queen (the old King’s daughter) by the Knight who has won her; he is therefore represented as in a chariot, going forth to carry out the combined Energy of his parents.”
Wielu autorów różnych opracowań Crowley’a, Knight’owi daje cechy Króla z RW, np. tak zrobił też Banzhaw w książce The Crowley tarot.
Z kolei, a specjalnie starałam się to przyuważyć , tarocistka Danuta i Rodin ( wróżbici, którzy występują w telewizji), Prince traktują jak króla. Bo tak na prawdę Prince, to młody król, chociaż tutaj wydaje się być z nieprawego łoża. Lol Lol
Osoba wróżąca chyba musi sama dokonać wyboru co jej lepiej leży, czy Knight’a uważać za króla , czy za rycerza. :?
Odpowiedz
#30

Właśnie przeglądałem instrukcję do Initiatory of the Golden Dawn i tam jest takie samo przyporządkowanie jakie podał Tarot Marsylski. Co do umotywowania takiego porządku i znaczeń poszczególnych kart jeszcze nie wyrobiłem sobie zdania ale z grubsza Rycerz i Książę to siły aktywne dlatego są w ruchu Rycerz na koniu a słabszy książę w rydwanie. Karty żeńskie królowa i księżniczka są siłami pasywnymi dlatego przedstawione są jako siedzące na tronie i stojące. To z grubsza to co udało mi się zrozumieć. Instrukcje do kart są niestety bardzo okrojone i lakoniczne ale może coś jeszcze z niej wycisnę. Wcześniej sprawdzałem ten problem w książce "Tarot Thota. Klucz do zrozumienia" Lon Milo Duquette i wnioski co do hierarchii były takie same ale nie doszedłem do uzasadnienia.
Odpowiedz
#31

w talii Initiatory stosuję rycerza jako rycerza, książę jako król(tak się umówiłam z kartami) jeśli wypadną obaj w rozkładzie szybsze działanie sprawcze będzie miał rycerz, ale książę będzie tym od którego będą wychodzić decyzje-rządy.
Odpowiedz
#32

Tarot Thoth Crowley'a a rozmaite wersje Golden Down to są chyba różne sprawy. Powody zmienionego porządku kart dworskich przedstawione przez Crowley'a dotyczą tylko jego talii Thoth - o ile się nie mylę.
Odpowiedz
#33

Amoniak napisał(a):Zainteresowała mnie ta dyskusja , bo też używam kart Crowley’a i ta sprawa już od dłuższego czasu nie daje mi spokoju.

Nie dawała mi spokoju, gdyż na rysunkach , na kartach Crowley’a , rycerze są namalowani z typowymi cechami tradycyjnych rycerzy, patrząc na rysunek widzi się rycerza, nie króla, dlatego przypisywanie cech króla rycerzowi sprawiało mi problem we wróżeniu, bo automatycznie, gdy wychodził mi Knight i patrzyłam na rysunek, traktowałam go jak rycerza.
Jakiś czas się z tym męczyłam, dopiero, gdy podpatrzyłam, że doświadczeni praktycy Prince’a traktują jak króla, a Knight’a, jak Knight’a , ulżyło mi i tez tak zaczęłam i powiem wam, że lepiej mi się wróży.
Tyle jeszcze chciałam dopowiedzieć.
Odpowiedz
#34

Marsylski ma rację... Uśmiech
http://supertarot.co.uk/minor-wands/king.htm

Thoth..........Golden Dawn.........Rider Waite

Knight.........King.......................Knight..........Yod-Fire
Queen........Queen....................Queen..........Heh-Water
Prince.........Prince.....................King.............Vau-Air
Princess......Princess..................Page............Heh-Earth



The Knights are the most sublime, original, active part of the Energy of the Element. Their action is swift and violent, but transient. In the element of Fire, e.g. the Knight corresponds to the Lightning flash.
...
The Queens are the complements to the Knights. They receive, ferment, and transmit the original Energy of their Knight. Quick to receive that Energy, they are also fitted to endure for the period of their function; but they are not the final product. They represent the second stage in the process whose fourth and last stage is material realisation.

The Prince is the Son of the Queen (The old King's daughter) by the Knight who won her: he is represented therefore as in a chariot, going forth to carry out the combined Energy of his parents. He is the active issue of their union, and it's manifestation. His action is consequently more enduring than that of his forebears.

The Princess represents the ultimate issue of the original Energy in its completion, its crystallisation, its materialisation. They also represent the counterbalancing, the reabsorption of Energy.

No sooner has the Princess made her appearance than the Prince wins her in marriage, and she is set upon the throne of her Mother. She thus awakens the Old King, who therupon becomes a young Knight, and so renews the cycle. The Princess is not only the perfect Maiden, but owing to the death of the Prince (concurrent with the appearance of the Princess), the forsaken and lamenting Widow.

Book of Thoth
In particular, the final paragraph is an allusion to the central alchemical process.

Crowley further refined the alchemical attributes applied to the tarot generally, by identifying each of the court cards with an element. Thus are identified:

Knights with Fire
Queens with Water
Princes with Air
Princesses with Earth

Such complex alchemical principles as Fire of Fire, Water of Fire, Air of Fire, and Earth of Fire can therefore be expressed under the Crowley system.



A winien całemu zamieszaniu jest chyba  Bill Butler, który w swoim znaczącym dziele "Dictionary of the Tarot" zamieścił inną interpretację...
Sprawdźcie na tej stronie - są zamieszczone tabelki... http://en.wikipedia.org/wiki/Thoth_tarot_deck
Takie dyskusje często wybuchają na anglojezycznych forach tarotowych  Rotfl  Rotfl

Golden Dawn stosowało podobny podział, tylko Rycerz był zwyczajnie Królem, ale IKONOGRAFICZNIE : Król na koniu, Królowa na tronie, Książe na rydwanie i Ksieżniczka .."na bacznosć" Rotfl , znaczy sie stojąca...
DuQuette tez o tym pisze... A przecież uchodzi za wyrocznie w kwestii Crowleya....
Pisza, ze chodziło o ...kabalistyczny romans... Bo Rycerz seksowniejszy od Króla... Rycerz na koniu zdobywa królową, córkę starego króla i zastępuje go na tronie..

Jeszcze fajna dyskusja..po angielsku...http://www.heruraha.net/viewtopic.php?p=12501&sid=fd51385e10f482e3c7b3b82912c5fe4d
http://heruraha.net
Mówi się w niej o odwołaniach do Parsifala i jego pobycie u króla Rybaka, który był wykastrowany...Wiec Parsifal jako pierwszy "mężczyzna" ujrzał Świętego Grala...

Nie ma co się kochani zacietrzewiać... Trzeba szukać, dochodzić, dyskutować....
Odpowiedz
#35

Tarot -marsylski miał rację co do starszeństwa w talii Crowley'a, rycerz jest na końcu.
Jednak w opisie karty i na rysunkach Crowley Rycerzowi dał cechy charakterystyczne dla typowego Rycerza, dlatego moim zdaniem błędem jest traktować Rycerza jak króla. Gdyby Crowley chciał, aby rycerz był królem, do nazwał by go królem. Crowley w swojej talii zlikwidował Króla, natomiast wprowadził kartę Księcia (królewicza), któremu przypisał bardzo dużo cech króla, tyle, że zrobił go bardziej dynamicznego, niż typowy, tradycyjny król, dlatego ta zmiana kolejności.
Odpowiedz
#36

Nie można ominąć kabalistycznych konotacji….

Relacja pomiędzy kartami i YHVH jest graficznie zaprezentowana przez ich wizerunki w w talii Initiatory.

Yod – Atziluth- emanacja – Abba (Ojciec) - Siła emanująca i pochodząca z nieskończoności i reprezentowana przez Knight (Rycerza) jako głównej siły. Rycerz siedzi NA koniu – siła przewodnia.

Heh - Briah - Kreacja – Imma (Matka) jest usadzona na tronie.

Ponieważ Matka i Ojciec „tworzą” Syna, figurę powożącą Rydwanem ( kombinacja Konia i Tronu), która jest Vav – Yetzirah – Formacją – Synem

To finalna Heh wpasowuje się i reprezentuje „Uziemienie” innych sił jako Córka – Siostra – panna Młoda

Tym samym Crowleyowski Knight (YOD) a nasz Rycerz jest równy klasycznemu Królowi (KING-YOD) a jego PRINCE (VAU) odpowiada klasycznemu Rycerzowi –Knight (VAU) pozostając prawdziwym YHVH….

Co znajduje odpowiednik w powiązaniu elementów…
I tak np. Rycerz Buław jest ogniem ognia, Królowa Buław woda ognia, Książę Buław powietrzem ognia, Księżniczka Buław ziemia ognia….

Wydaje się proste….

Fakt, że narobił Crowley zamieszania i tym wychowanym na Tarocie Marsylskim bądź RWS przyczynił zgryzot…

I nie gniewajcie się, bo nie chce tym stwierdzeniem nikogo obrazić ale wiekszą estymą i zaufaniem w tych kwestiach darzę j(ako specjalistów) - zachodnich badaczy, których prace i dokonania znane są od KILKUDZIESIĘCIU lat niż… panią Danusię i Rodina…. Jedni znani z dorobku, inni … z polskie TV…
Odpowiedz
#37

goya napisał(a):Nie można ominąć kabalistycznych konotacji….

Jeżeli chodzi o karty Crwoley’a to tak, bo Crowley częściowo oparł swoje karty na kabale, ale połączył ją z elementami mitologii egipskiej i magii enochiańskiej.
Natomiast jeżeli chodzi o tarot klasyczny, to możemy ominąć, bo elementy kabalistyczne zostały dołożone do tarota dopiero w XVIII wieku przez okultystów, natomiast karty klasyczne powstały wcześniej.

Co znajduje odpowiednik w powiązaniu elementów…
I tak np. Rycerz Buław jest ogniem ognia, Królowa Buław woda ognia, Książę Buław powietrzem ognia, Księżniczka Buław ziemia ognia….


W kartach klasycznych Król jest mniej dynamiczny niż Rycerz. W kartach klasycznych też Rycerz jest najbardziej dynamiczny z dworu, dlatego jest przedstawiany na koniu, a Król na tronie. Np. w przypadku pałek, jak piszesz, jest to ogień z ognia, tu nie ma sprzeczności. Rycerz z kart klasycznych ma takie same cechy, jak Rycerz Crwoley’a.
Natomiast Król z kart klasycznych ma takie cechy, a przynajmniej większość ( bo są tam małe różnice), jak Prince Crwoley’a.

Crowley, przestawił kolejność i postawił Rycerza na końcu, bo jest najbardziej dynamiczna kara ogień z ogniem, woda z ogniem itd.
Natomiast znaczeniowo ( cechy wróżebne, jakie ma ta karta) to jest tak, jak napisałam wyżej i nie można nazywać Rycerza Królem, tylko dlatego, ze kolejność kart została zmieniona, bo to jest błąd.
Np. Waite zamienił kolejność Sprawiedliwości i Mocy, ale nikt nie nadaje cech Mocy Sprawiedliwości.

I nie gniewajcie się, bo nie chce tym stwierdzeniem nikogo obrazić ale wiekszą estymą i zaufaniem w tych kwestiach darzę j(ako specjalistów) - zachodnich badaczy, których prace i dokonania znane są od KILKUDZIESIĘCIU lat niż… panią Danusię i Rodina…. Jedni znani z dorobku, inni … z polskie TV…

Nie wiem o jakich zachodnich specjalistach piszesz, ale na pewno oni nie nazywają crowley’owskiego Rycerza Królem, pokaż mi chociaż jeden przykład.

Nie obrażałabym też pani Danusi i Rodina , tylko dlatego, ze występują w polskiej TV, są to osoby z dużą praktyką , a niejednokrotnie praktycy mają więcej do powiedzenia w niektórych sprawach niż czyści teoretycy.
Odpowiedz
#38

Rozważamy TALIE CROWLEYA....
I znaczenia ma one takie, jakie nadał jej Crowley....

W kartach klasycznych Królowie to żywioł Ognia, Rycerze - Powietrza...
U Crowleya Rycerze to żywioł Ognia, Książęta - Powietrza...
Tak więc pozycje Króla kart tradycyjnych zajmuje u Crowleya Knight czyli Rycerz...

Lon Milo DuQuette:
"Rycerz: W Tarocie Thota Rycerz to główna postać męska na kartach dworskich. Jest Yod z Tetragrammatonu i reprezentuje aspekty Boga Ojca. Jest mężem Królowej oraz ojcem Księcia i Księżniczki, (W większości tradycyjnych talii nazywa się go Królem. To ognisty aspekt swego dworu. zazwyczaj przedstawia się go siedzącego na koniu. na Drzewie Życia zajmuje miejsce w drugiej sefirze Chochmie)"
"Książę: W Tarocie Thota Książę to drugorzędna postać męska z kart dworskich. To Waw z Tetragrammatonu. W każdym człowieku reprezentuje aspekty Syna Bozego i Świętego Anioła Stróża. Jest synem Rycerza i Królowej oraz bratem/kochankiem (a pod pewnym względem także ojcem) Księżniczki. W niektórych tradycyjnych taliach nazywa się go Rycerzem. Stanowi powietrzny aspekt swojego dworu. Przedstawia się go stojącego na rydwanie. Zajmuje miejsce w szóstej sefirze Drzewa Życia, Tiferet"

(Tarot Thota. Klucz do zrozumienia. Wydawnictwo OKULTURA 2010, str 396 i 388)
Na stronach 103-108 dłuższy wywód w problematycznej kwestii...

Pan uchodzi na świecie za najwybitniejszy i niekwestionowany autorytet jeśli chodzi o prace Crowleya. Poświęcił temu lata żmudnych badań..
Od 1996 roku jest wyznaczonym Wielkim Mistrzem Ordo Templi Orientis w USA, w której działa od 1975 roku...
No, ale jeśli pani Danusia uważa inaczej...
Odpowiedz
#39

Proszę nie atakuj pani Danuty, bo ja się na nią powołałam, a ona się nie może bronić, więc raczej skup się na mnie.
Podobną do mnie opinie ma jeszcze np. znany tatrocista i astrolog Wojciech Jóźwiak.
Z zagranicznych autorów nie wiem, bo nie znam, ale z pewnością są też i tacy, bo jak widać rzecz jest dyskutowana i nie taka do końca oczywista.

Cytat:Pan uchodzi na świecie za najwybitniejszy i niekwestionowany autorytet jeśli chodzi o prace Crowleya. Poświęcił temu lata żmudnych badań..
Od 1996 roku jest wyznaczonym Wielkim Mistrzem Ordo Templi Orientis w USA, w której działa od 1975 roku...

Lon Milo DuQuette: Tarocie Thota Rycerz to główna postać męska W większości tradycyjnych talii nazywa się go Królem.

Nie kwestionuję autorytetu pana Lon Milo DuQuette i on nie nazywa rycerza croleyowskiego królem tylko go porównuje do króla, a to różnica.

W taliach tradycyjnych , król jest główna postacią, więc może Lon Milo DuQuette w swoim wywodzie chodziło o to.

Wywody teoretyczne , wywodami, mi chodzi o praktyczna stronę wróżenia, o znaczenie kart wróżbiarskich w praktyce.


Na zakończenie dyskusji (z mojej strony) dam tylko przykład z książki Crowley’a. Każdej postaci poświęcił ponad stronę, nie sposób tego przytoczyć, dam tylko akapit podsumowujący.

(pierwszy opis dotyczy Knight’a of cups, drugi Prince’a)
Crowley pisze:


1. Swiftness and violence ill suit a character naturally placed; it is rare indeed to meet with a person who has succeeded in harmonizing these conflicting elements. He tends to mismanage all his affairs; and unless sheer good fortune attend him, his whole career will be an unbroken record of failure and disasters. Often his mental “civil war” ends in schizophrenia or melancholy madness. The abuse of stimulants and narcotics may precipitate the catastrophe.

( W moim wolnym tłumaczeniu , to brzmi tak, a nie jestem anglistą, więc jeżeli coś będzie źle to poprawcie)

Jest tu naturalne połączenie powolności i gwałtowności. Jest to niezmiernie rzadkie aby spotkać osobę , która ze sukcesem harmonizuje te dwie sprzeczne cechy. Ma tendencję do źle pokierowanych różnych swoich przedsięwzięć, romansów i w całej swojej karierze jest niezłomnym przypadkiem porażki i klęski. Często mentalnie kończy schizofrenią lub melancholią . Nadużywanie stymulatorów i narkotyków może prowadzić do katastrofy.

I drugi

He is intensely secret, an artist in all his ways….
This car this in consequence one of great power. …is of tremendous , active, critical energy and weight. To such people good, sincerity, and right mating are the essentials of success; their danger is overweening ambition.

Jest on bardzo dyskretny, artysta we wszystkim co robi..
Ta karta jest konsekwencją jednej z lepszych energii.. jest to potężna, aktywna, krytyczna energia i ważna (powaga). Tacy ludzie są dobrzy, szczerzy, są dobrymi partnerami w osiąganiu sukcesu, ich „ciemna stroną „ jest zbytnia ambicja.

Sami osadźcie który opis bardziej nawiązuje do tradycyjnego Króla, a który do Rycerza.
Odpowiedz
#40

1. Swiftness and violence ill suit a character naturally placed; it is rare indeed to meet with a person who has succeeded in harmonizing these conflicting elements.

Ja rozumiem inaczej niz ty to zdanie " Porywczosc i przemoc z trudem pasuje do charakteru naturalnie okreslonego; to doprawdy rzadkie by spotkac osobe , ktora z powodzeniem harmonizuje oba kofliktowe elementy..." Z reszta tlumacznia sie zgadzam, wedlug mnie oddaje tresc oryginalu(wedlug tego co napisalas).
Odpowiedz
#41

Dzięki Rudalia Język

Na zakończenie powiem tylko tak, Wyciągam z talii Crowley'a karta na której jest narysowany rycerz w zbroi, siedzi na koniu, ma ma wszystkie atrybuty rycerza i jest podpisany Rycerz.
To dlaczego mam go traktować jak Króla?
To ,że jest na końcu talii , to dla mnie zbyt mały argument.
Odpowiedz
#42

amoniaczku, pod wzgledem wróżebnym masz całkowitą rację, jednak dyskusja zaczęła się z powodu odniesienia Tarota Crowleya do innych talii i tu jest problem.
Odpowiedz
#43

A ja tylko dodam, że jeśli ktoś jest zainteresowany pracami Crowley'a - to podaję namiary stron, na których są zamieszczone niektóre z nich i można je zapisać w pdf... W oryginale rzecz jasna Rotfl


https://www.dmt-nexus.com/Files/Books/Ge...0Thoth.pdf
http://firehead.org/~pturing/occult/thel...onxom.html
http://hecate.com.ar/mwt/mwt-b.html
http://www.unaussprechlichenkulten.org/d...Goetia.pdf
http://niontron.com/aleister-crowly.pdf
Odpowiedz
#44

Eremit napisał(a):amoniaczku, pod wzgledem wróżebnym masz całkowitą rację, jednak dyskusja zaczęła się z powodu odniesienia Tarota Crowleya do innych talii i tu jest problem.

Być może z Goyą nie zrozumiałyśmy się do końca i cała ta nasza dyskusja była niepotrzebna. Język

Jeżeli chodzi o ważność i pozycje w talii, to ja całkowicie zgadzam z Goyą i tarotem-marsylskim, że Rycerz jest najważniejszą i ma najsilniejszą pozycję w talii Crowley’a, tak jak Król w tarocie klasycznym.

Jeżeli chodzi o cechy wróżebne (a to jest coś innego niż pozycja w talii) to Rycerz zarówno w tarocie klasycznym, jak i u Crowley’a ma cechy rycerskie, bardzo dynamiczne, jak Goya napisała, wszyscy rycerze maja element ognia, to stwierdzenie również pasuje do rycerzy z kart klasycznych, i tu i tu Rycerze siedzą na koniach i maja zbroję i inne atrybuty rycerskie. Rycerz jest Rycerzem, niezależnie jaką talia będziemy wróżyć, natomiast Królowie niosą ze sobą inna energię niż Rycerze, są bardziej pasywni, siedzą na tronach ( nie na dynamicznych koniach) i nie można ich traktować wymiennie z Królami (cały czas mówię o cechach wróżebnych, i energiach jakie ze sobą niosą te karty, nie o pozycji w talii i ważności karty).

Tak to rozumiem Język
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości