Mój portret tarotowy, moje przemyslenia
#1

------ wieża---- kochankowie-- sąd ostateczny
----- głupiec---------cesarz---
----cesarz----


dzieciństwo-wieża
wiek średni- kochankowie
wiek dojrzały- sąd ostateczny
podświadomość- głupiec
świadomość- cesarz
nadświadomość - cesarz

Zastanawiałam się, jak to realizuje się u mnie, jakie może być odbicie.
Analizie poddałąm pierwsze 6 pozycji

Pierwsze co się rzuca w oczy to 2x cesarz- to mój negatyw. I faktycznie tu realizuje się negatywnie, apodyktyczność, chęć narzucania swego zdania, nie lubię podporządkowywać się komuś. Cesarz realizuje mi się też negatywnie na płaszczyźnie relacji z ojcem, tu mam negatywne, a właściwie nijakie. Kiedyś też czytałam,że to mogą być problemy ze znalezieniem pracy;/

Dzieciństwo- wieża- no zmieniłam miejsce zamieszkania od razu jak tylko była możliwość przy wyborze kierunku studiów, Rodzinne gniazdo opuszcozne. Wieża manifestuje mi się tez tym,że przeważnie wali mi się coś w najmniej oczekiwanym momencie, wydaje się,że jest ok, a jest inaczej.

Kochankowie, czasami dużo analiz, za i przeciw i suma sumaru brak umiejętności podjęcia decyzji, ale tu staram się decydować i raczej kierować się mógiem( tak jakby miał wpływ cesarz z pozycji świadomośći)

Nie mogę zrozumieć karty sąd ostateczny- ostatnio nawet zastanawialam się jakim odpowiednikiem może być ona w portrecie. Tak jakby patrząc na drogę wieża- kochankowie- i sąd.... że jest to już przezwycieżenie trudności, spokój. Albo też konsekwencje swoich działań.

Mam trochę spłycony obraz głupca, wiem że głupiec na 4 pozycji- tj podświadomość jest różnie interpretowany głównie jako karta problemu.
Ja to interpretuje w ten sposób,że brak mi odwagi czasami przy podjęciu decyzji, do których nie mam pewności, albo gdy stwierdzam,że nie mam odpowiednich sił aby zreaizować odpowiedni zamiar.


To tak z mojej perspektywy moj portret.
Odpowiedz
#2

Może w sądzie odrodzisz sie na nowo?? wyglada na to ze bedzie to dobry etap w zyciu
Odpowiedz
#3

Z A.A. Chrzanowskiej - TPP
cytat dosłowny
"Cesarz (IV) – tę kartę (jak i poprzednią) interpretujemy
inaczej dla kobiet, a inaczej dla mężczyzn. I tak
w przypadku panów karta ta będzie mówić o negowaniu
własnej męskości lub typie „macho” przekonanym,
że wulgarność i brutalność czynią z niego mężczyznę.
W odniesieniu do kobiet wskazuje na problemy z nadmierną
męskością w charakterze lub kłopoty mające swe
źródło w inicjacji seksualnej, które później przenoszone
są na relacje partnerskie. Często wskazuje ona po prostu
na problemy w relacjach z mężczyznami, a nawet wręcz
lęk, jaki oni wywołują we właścicielce Portretu. Dodatkowo
i to w odniesieniu do obu płci może sygnalizować
problemy związane z władzą, chęć manipulowania
i kontrolowania innych. Dość często również wskazuje
na skłonność do pracoholizmu."

Jak się ogarnę to coś dorzucę od siebie...ale teraz mam Wieżę w życiu.
Odpowiedz
#4

Dziekuję za ciekawy cytat.

Po czesci się zgadzam, ale nie zgodzę się z tym,ze oznacza to problemy w relacjach z mezczyznami lub leki.WLasnie ja najlepiej odnajduje sie w towarzystwie mezczyzn( za wyjatkiem mojego ojca), nie lubie towarzystwa kobiet. Skłonnosci do pracocholizmu? Hm, jeszcze tego nie doświadczylam.
Odpowiedz
#5

Ja dopiero w temacie portretu raczkuje, ale pozycja na podwiadomosci jest czesto interepretowana jako nasze obawy, kompeksy, obawy. Tutaj mamy glupca przy kompleksach a a drugiej cesarza w "negatywie" czyli jakby jego cechy sa przejaskrawione, one jakby blokuja ta podswiadomosc "glupca".

Mysle, ze mozna te pozycje intepretowac razem. Czyli jest tutaj duzo cesarzowej kontroli, nadawanie duzej struktuty i chec kontroli, ktora sie moze przenosic na siebie jak i na innych. Szczegolnie mysle, ze na siebie, gdyz glupiec na pozycji kompleksow mysle, ze moze pokazywac osobe ktora troszke sie boi reakcji spontanicznych - czyli prezentujemy siebie na sposob "cesarzowy" - nastepuje tutaj taka cesarzowa kontrola wewnetrznego dziecka, ktore jak wiadomo, mowi co mysli niezaleznie od tego co mowia inni. Wiadomo, ze kazdy tutaj w jakims stopniu dorastajac dokonuje swego rodzaju samokontroli w momencie dorastania. Tutaj, jednak jako iz na pozycji slabosci, czy kompleksow - ze moze zachodzic cos na zasadzie takiej, ze to wewnetrzne dziecko gdzies czasami moze sie czuc sfrustrowane, brakuje tego ujsca. I tutaj nie mowie tylko o zabawie ale np o spontanicznym wyrazaniu czegokolwiek. Tutaj musi byc to wszystko jakby "ocenzurowane" - ulozone - skonkretyzowane - logiczne itd. Albo potem sobie mozemy jakby wyrzucac, ze dlaczego ja nie moge byc bardziej spontaniczna itd.

Cesarz podwojny mysle, ze powinien pokazywac wlasnie ze dobrze sie czujemy przy mezczyznach, bo tego meskiego pierwiastka jest u nas wiecej a przez to wyrazanie siebie w sposob logiczny, chlodny, "meski" - jestesmy lepiej odczuwane przez facetow - a same lepiej ich odczuwamy.

Znam jedna osobe z Glupcem na pozycji 4tej, co prawda temperowanego przez Maga, tez podwojnego i u niego ten dzieciak znajduje ujscie czasami; normalnie gdzies tam ma zalozona maske i ukrywa siebie.
Odpowiedz
#6

Ciekawe jest to co piszesz madrugada


Zgodzę się,że jest dużokontroli, a wręcz lubię kontrolę i panowanie nad sytuacją. wolę mieć coś zaplanowanego. Choć czasami lubię też spontaniczne akcje * głupiec. ale jednak wole sobie wszystko zaplanować, zapisać.
Podobno bardzo czesto ludzie mnie oceniaja,ze jestem powazna, ze nie jestem radosna tylko taki poker face..
Lubię sytuacje jasne i logiczne, choć powiem,ze czasami mój tok wypowiedzi mimo,ze powinien byc logiczny takim nie jest i mamy chaos i bałagan.
Odpowiedz
#7

No tak wlasnie jak piszesz to widzialam, ciezko to w slowa ubrac. A to ze czasami chaos czy balagan wychodzi to wlasnie ten glupiec. I potem mozesz sobie przemysliwac, ze nie udalo sie ze ta kontrola gdzies utracona i tworzy sie swego rodzaju "kompleks". W wcale ni musi bo troszke tej glupcowej spontanicznosci moze pomoc Uśmiech
Odpowiedz
#8

jak rozpykać tę wieżę z kochankami w interpretacji łącznej?

wieża dla mnie to ciągle zmiany, ciągle coś się dzieje, spadam na dół, pnę się ku górze i znów ttrzeba z dołu na górę.
Ci kochankowie tutaj to na plus czy raczej na minus?
Odpowiedz
#9

Nie wiem na ile jest to intepretacja laczna. Co dotego czy na plus czy na minus to zalezy pewnie od ciebie Uśmiech

Ale wieza w okresie dziecieym mysle, ze oznacza tyle, ze mozesz miec taka sytuacje z to czegosie nauczylas jako dziecko, czy rodzina,gdzies tam ulegnie to rozpadowi. Mozesz znacznie zmienic priorytety, wybor kariery, czy styl zycia. A kochankowie w drugiej fazie moga pokazywac, ze tych wyborow i sciezek bedzie wiele. I tak naprawde w wieku dojzalym znajdziesz to cos.
Odpowiedz
#10

Hehe, dzięki wielkie za pomoc!

Pewnie życie wszystko zweryfkuje,
Ale próby trafienia w sendo zawsze jak trafianie w totka ^^
Odpowiedz
#11

To prawda Uśmiech

Ja mialam na pozycji dzieciej np. swiat, ale pelno w moim zyciu bylo tez wiezy i innych energii. Ciezko tak podsumowac tyle czasu jedna karta... Natomiast zdecydowanie wyprowadzilamsie zagranice. Wiec pewnie dzialanie wiezy zaulwazysz kolo 29 roku zycia Uśmiech

U mnie teraz kolo fortuny i sama jestem ciekawa co przyniesie Uśmiech
Odpowiedz
#12

ZObaczymy^^

Koło fortuny, tu chyba nic nie jest przewidywalne.
NIEPRZEWIDYWALNOSC rządzi ^^
Odpowiedz
#13

Pewnie sie znow gdzies wyniose. Moze na alaske Oczko
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości