28-08-2011, 10:52
witajcie w ten słoneczny dzień
mam taki problem:
moja Przyjaciółka miewa niesamowite wręcz wahnięcia nastroju. związane są one dosłownie z każdą częścią jej życia, to jest pracą zawodową, rodziną, obecnym towarzyszem. jednego dnia wszystko jest super, dziewczyna szaleje z uśmiechem, zaraża optymizmem, tego samego dnia wieczorem jest poważny dół emocjonalny, niemożność dostrzeżenia jakichkolwiek weselszych odcieni. rano następnego cynizm. w południe znowu ok.
już wiele czasu próbuję rozgryźć co jest, wychodzi mi wciąż, że są to jakieś "zaległości" dzieciństwa, czy coś, co wtedy miało miejsce w jej życiu i tak już pozostało - nerwica, niesamowicie duża samokrytyka, nieumiejętność kontrolowania emocji (w sensie - jeśli musi w oficjalnych sytuacjach, to umie to zrobić, jeśli chodzi o rodzinę, bliskie osoby - często nie potrafi).
nie znam się na runach, ale może istnieje jakiś skrypt (lub ktoś z Was umiałby go ułożyć), by pomóc jej w złagodzeniu tych wahnięć nastrojów, napięć emocjonalnych? myślę, że mogłaby wtedy trochę odpocząć i zobaczyłaby, że możliwe jest pozbycie się tego z jej życia.
co doradzacie?
mam taki problem:
moja Przyjaciółka miewa niesamowite wręcz wahnięcia nastroju. związane są one dosłownie z każdą częścią jej życia, to jest pracą zawodową, rodziną, obecnym towarzyszem. jednego dnia wszystko jest super, dziewczyna szaleje z uśmiechem, zaraża optymizmem, tego samego dnia wieczorem jest poważny dół emocjonalny, niemożność dostrzeżenia jakichkolwiek weselszych odcieni. rano następnego cynizm. w południe znowu ok.
już wiele czasu próbuję rozgryźć co jest, wychodzi mi wciąż, że są to jakieś "zaległości" dzieciństwa, czy coś, co wtedy miało miejsce w jej życiu i tak już pozostało - nerwica, niesamowicie duża samokrytyka, nieumiejętność kontrolowania emocji (w sensie - jeśli musi w oficjalnych sytuacjach, to umie to zrobić, jeśli chodzi o rodzinę, bliskie osoby - często nie potrafi).
nie znam się na runach, ale może istnieje jakiś skrypt (lub ktoś z Was umiałby go ułożyć), by pomóc jej w złagodzeniu tych wahnięć nastrojów, napięć emocjonalnych? myślę, że mogłaby wtedy trochę odpocząć i zobaczyłaby, że możliwe jest pozbycie się tego z jej życia.
co doradzacie?