Baphomet Tarot ma tylko wielkie arkana. Kiedyś szukałam informacji na temat autora, i z tego co pamiętam są to grafiki pewnego artysty, który nie tworzył ich z myślą o talii Tarota - różne jego prace zostały więc wtórnie przypisane do określonych kart.
Dla mnie natomiast dzisiejszy dzień był dniem "zrozumienia" dla Crystal Tarot E.Trevisan
Zaskoczyło mnie bardzo to, że cała talia ściśle wzorowana jest na talii Universal Wirth, nawet małe arkana! Obserwując to podobieństwo, w oczy rzucają się dwie kwestie. Po pierwsze Trevisan wzorując się na koncepcji z talii Universal Wirth, w zasadzie chyba w ogóle nie sięgnęła po Wirtha "oryginalnego", stąd przeniosła całą symbolikę z uwspółcześnionej interpretacji talii Wirtha (inna rzecz, że moja znajomość Wirtha, jego talii i jego koncepcji jest prawie żadna - opieram się więc tylko na widocznych różnicach wizualnych różnych talii). A druga rzecz: tak jak myślałam na początku, autorka chyba poszła trochę "na łatwiznę" i przy kartach takich jak 8 Monet, 9 Kielichów, 10 Kielichów itp. nie rysowała "od nowa" karty, tylko przerysowywała, dodając "1 Kielich/1 Buławę" itd. więcej. A w talii, w której tło się zmienia, drobne symbole się zmieniają, kolorystyka jest inna, to "takie samo tło" też nabiera pewnego znaczenia. Zestawiając ze sobą Universal Wirth i Crystal od razu widać, że rozbieżności między UW a C pojawiają się tam, gdzie zostały wykorzystane "tła" z poprzednich kart. Być może autorkę goniły terminy, a praca posuwała się wolno...
To odkrycie dla mnie było na tyle ciekawe, że postanowiłam podzielić się tym z Wami
I jeszcze parę ilustracji dla przykładu:
Jak się okazuje, bardzo wiele talii kopiuje pomysły z innych, stylizując je tylko odpowiednio. Tak też jest np. z talią p. Kalmus, dołączanej i omawianej w książce K. Olszewskiej "Tarot terapia słowem" (niestety, nie wiem, jak nazywa się oryginalna talia, z której czerpała p. Kalmus, pamiętam tylko, że różnią się jedynie kreską/stylem, ale wizerunki kart są dokładnie te same).