01-09-2012, 22:05
Przyznaję, że publikując posty, nie do końca byłam świadoma tego, jakie one stworzą "zamieszanie". Również przyznaję, że nie przypuszczałam, że moje działanie w dobrej wierze może naruszyć prawa autorskie (czepiłam się stwierdzenia z książki Chrzanowskiej że nie zgadza się na publikowanie metody, a dla mnie metodą jest samo obliczanie portretu). I również przyznaję, że jak je przepisywałam to lekko działałam na "pół-automacie" nie dbając o zmienianie treści, a raczej patrząc na to aby jak najszybciej opublikować te posty. Gdyż wewnętrznie odczuwałam potrzebę ich zamieszczenia. Ja sama, osobiście wyznaję zasadę, że i tak, i tak - jak komuś zależy - to pomimo wszystko daną książkę kupi, nawet jeśli jest ona dostępna w internecie (ja tak przynajmniej postępuję).
Co do pomysłu Ziba: broń Boże nie obrażam się jestem jak najbardziej chętna aby w chwilach wolnych pozmieniać swoje posty tak, by nie były dosłownym kopiuj i wklej z książki Chrzanowskiej. Jednakże już teraz informuję, że aktualnie moja znajomość Portretu i Tarota opiera się na książkach Chrzanowskiej oraz Banzhafa, a doświadczenie dopiero nabywam.
Ze swojej strony proponuję obecnie pousuwać wszystkie tematy założone przeze mnie dotyczące Portretu (większość treści jest dosłownie przepisana z książki Chrzanowskiej), a ja, jak je pozmieniam to bym zakładała tematy od nowa umieszczając w nich nową treść dodatkowo opartą o moją własną intuicję i aktualną wiedzę. I wtedy najwyżej pojawiłaby się praca dla naszej kochanej moderator lub władz wyższych, by moje posty scalić w jeden większy, tak aby wszystko było czytelne i w jednym miejscu. Co Państwo na to?
Co do pomysłu Ziba: broń Boże nie obrażam się jestem jak najbardziej chętna aby w chwilach wolnych pozmieniać swoje posty tak, by nie były dosłownym kopiuj i wklej z książki Chrzanowskiej. Jednakże już teraz informuję, że aktualnie moja znajomość Portretu i Tarota opiera się na książkach Chrzanowskiej oraz Banzhafa, a doświadczenie dopiero nabywam.
Ze swojej strony proponuję obecnie pousuwać wszystkie tematy założone przeze mnie dotyczące Portretu (większość treści jest dosłownie przepisana z książki Chrzanowskiej), a ja, jak je pozmieniam to bym zakładała tematy od nowa umieszczając w nich nową treść dodatkowo opartą o moją własną intuicję i aktualną wiedzę. I wtedy najwyżej pojawiłaby się praca dla naszej kochanej moderator lub władz wyższych, by moje posty scalić w jeden większy, tak aby wszystko było czytelne i w jednym miejscu. Co Państwo na to?