[slawek_88]

aqua&fire nic się nie martw, Szefunio w razie czego jeszcze raz przedłuży. Dobrze by było żeby zgłosiły się osoby , które są w trakcie wymyślania czy też realizacji.
A kto mi namaluje mój pomysł...? ja nie umiem malować...

jak chcesz to mogę spróbować, choć artystą to ja wielkim nie jestem, ale jak chcesz mogę być wykonawcą twojego pomysłu

[Rudalila]

Trochę jestem horyzontalnie uziemniona w madejowym łożu więc może i ja się pokuszę o jakiś performance na zasadzie przy okazji sobie rozrywki umysłu by nie ześwirować , skoro tak padło na mnie.
Taro czyli termin jest do niedzieli włącznie ( pytam by się upewnić )?

aqua&fire, co ci się stało , że jesteś uziemiona horyzontalnie ? To ty będziesz jak Frida Kahlo malować...na leżąco... . Słuchajcie... może tu nam się jakaś słynna malarka wykluwa...

Sławek , dzięki za chęć pomocy... mam jeszcze pewien pomysł jak to zrobię, ale jak już całkiem nie dam rady to zapukam do twoich drzwi...

[Tarofides]

Taro czyli termin jest do niedzieli włącznie ( pytam by się upewnić )?

Tak, z niedzielą włącznie, a jak będzi potrzeba, to przedłuży sie znów luz to taka zabawa

[werbena]

@ Tarofides dziękuję bardzo za uściślenie. Jasne, zdaję sobie sprawę ,że ma być przy okazji zabawa.

@ Rudalili –pozostaje mi teraz z wiedźmy ogłosić cię nadwornym jasnowidzem. 1/ Znam życiorys Fridy Kahlo ( co za strzał ! oglądałam nawet film o niej ), podziwiam siłę i determinację tej kobiety, niejedna mogła by wziąć z niej wzór ( trafiony , zatopiony, miałam poważny wypadek ale o tym sza). 2/Posiadam wiele zdolności manualnych ( mówią o mnie człowiek orkiestra ), faktycznie miałam namalować leżąc tę kartę ( no może nie tak ekscentryczną jak twórczość malarki ). 3/ Ale ? mój mąż jest na anty z całą tą otoczką akceptacji ezoteryki ( choć je u mnie toleruje ) to mnie jednak obśmiał, by mi tak nietypowo usługiwać i zmuszona jestem zmienić plany do obrębu dostępności moich możliwości teraz, dlatego pytałam o czas . Dzięki.
4/Pewno ci sprawię teraz przyjemność ( na zasadzie pokrewieństwa dusz ). Nie jestem krawcową i nigdy nią nie byłam. Kiedyś prowadziłam sieć butików. Wtedy to wylągł się pomysł u mnie w ramach lepszego biznesu, na zasadzie tu zaszeweczka, szczypaneczka, tak by coś skrócić i nie wyrzucić -by mieć swoją prywatną pracownię, wychodząc naprzeciw klientkom. Pracująca kobieta jak Kwiatkowska pracę/ branżę potem zmieniałam nie raz ( na bardziej techniczne kierunki ). A pracownia mi została do dziś z profesjonalnymi maszynami. Dziś potrafię ( na własny użytek ) pięknie szyć, być sama dla siebie kreatorką wdzięku, mało tego zrobienie formy krawieckiej nie jest też problemem. Wywodząc się z założenia, że skoro słonia potrafią nauczyć etc, etc.


Oczywiście pochwalam prace, bo świadczą o chęciach ,pomysłowości ,zaangażowaniu , poświęconym czasie tych osób w procesie twórczym w życie forum. Po kolei :

@ Sławek – no faktycznie poprzeczka wysoko ustawiona, jak rzekła Safira, zgadzam się też. Talent rysunkowy widoczny gołym okiem. A druga praca typu bez mała instalacja „światło i dźwięk „ i do tego pocięte obrazy zbliżeniowe dla wypunktowania detali ( b.dobry opis z ujęciem historii ).

@ Helge – wspaniale uchwycone detale, niuanse karty, które nie potrzebują numeracji na karcie by wiedzieć o co kaman od pierwszego spojrzenia. No tak nie zawiodłam się i tym razem –zdolniacha jednym słowem kolejna na forum. Mam nadzieję ,że nie uprawiam prywaty ( nie łamiąc jednak kanonów poufności ) ale od razu miałam przed oczyma pewne twoje zdjęcie, które do złudzenia dało mi tę reminiscencję ( rekonstrukcja z tym mieczem ).

@ Miriam –skarbnica antyków jak sądzę , która ze swojego składziku zrobiła użyteczną formę( no ta waga i ten miecz-szabla niejednego zbieracza by zachwyciła, ja też uwielbiam antyki ). Jednym słowem pomysłowy Dobromir z udziałem wkładu rodzinnego wnuczki.

@ Sylla – podziwiam ,że udało się wciągnąć w to córkę ( nawet chyba szata na tę okoliczność została przywdziana ). Oprócz podziwu jej faktycznie bez mała włosów rusałki, ja dostrzegam wyjątkową dostojność jej jako kobiety z karty a w niej ją widać od razu w tej wcielonej roli Sprawiedliwości mimo młodego wieku prezenterki.

[Rudalila]

Nooo...kochana...w takim razie uprosimy Tarofidesa żeby termin przedłużył...Teraz to dopiero jestem ciekawa tak wszechstronnego talentu...Ja pomysły mam trzy ale żadnego zrealizować nie umiem. Zapewne też mi się trochę z tym zejdzie, bo chciałam tu wszystkie 3 przedstawić.

[werbena]

Eeeee no bez przesady ( wszystko jest kwestią gustów ) jak to zwykle bywa przy dużej ilości osób.
Wbrew powiedzeniu : "Jeden woli ogórki a drugi ogrodnika córki " jestem tego świadoma.

Na moje obecne możliwości jakoś wyrobię się w terminie zatem.

[Rudalila]

To mam nadzieję, że ja też.

[Tarofides]

No dobra, przedłużymy jeszcze o tydzień do 18 listopada włącznie , bo postanowiłem powiadomić wszystkich, może jeszcze ktoś dołączy

[werbena]

Przestawiam pracę, szkic rysunkowy mojej karty Sprawiedliwość ( na jasnym tle nie zadawalał mnie ) więc podłożyłam inne tło do fotografii :

............ oraz inne tło

Karta SPRAWIEDLIWOŚĆ, mój opis :

Temida ponoć jest ślepa, dlatego ma te zawiązane oczy oraz nieodłączną wagę i miecz na karcie.

Opaska Temidy- nigdy nie wiadomo co ślepy los nam przyniesie ?
co pozytywnego, dobrego lub negatywnego nie tylko z naszych działań, zachowania, czynów ale i postawy osób powiązanych z nami jak to w życiu z innymi ludźmi. Kogo my ocenimy, skrytykujemy przy okazji lub sami zostaniemy przez innych oceniani, skrytykowani być może.

Miecz jest obusieczny. To co nas spotka może być nagrodą lub nie, - nieraz może wrócić i do nadawcy. Tu jest ten symbol nagrody ale i kary zależy od sytuacji. Jak obustronnej, tak i obusiecznej.

Waga symbolizuje wyroki losu , odwieczny atrybut karty, że mogą się tu ważyć na niej nasze losy , sprawy większe, mniejsze, ważne, mniej ważne jak to w życiu zależy co jest dla nas priorytetem ? i jaką wagę do czego lub do kogo przywiązujemy w oparciu o etykę, morale jak to w Sprawiedliwości.
Serce na szali wagi wskazuje na to co jest dla nas ważne , jakiego kalibru i ciężaru co nam leży na sercu w jakim stopniu ( stąd ta pulsacyjna zapisu taśmy, jak ekg do odczytu jaki jest nasz stan ). Wszystko możemy przecież brać do serca :

- „ patrzymy sercem „ - mówi się : „ czujemy sercem „ ; „kochamy całym sercem „ lub „ na sercu nam jest lekko „ ; ewentualnie nas to raduje ( serce nam się wyrywa jak z młodej piersi -mówmy )

albo :

„ ciężko nam na sercu” „ nienawidzimy całym sercem „ , lub obciąża : „mam kamień na sercu „ lub „me serce w rozterce” w skali różnych naszych uczuć, przeżyć , problemów czy spraw życiowych od osobistych, rodzinnych, partnerskich , zawodowych po urzędowe.

Piórko ( niby ulotne, zwiewne ) dla przeciwwagi tego co szali, symbolizuje sprawiedliwość ,może mówić ,że nieraz odrobina czegoś lekkiego ( czasami błahego, faktów , prawdy )nawet takiego lekkiego jak piórko ale może przeważyć szalę !. Należy postępować roztropnie zatem ze wszystkim. O ile serce to symbol ofiarowania , poświęcania się dla ogółu różnych spraw od niższego rzędu po wysoki o tyle enigmatyczne, nieuchwytne pióro jest tak ważne na tej karcie. By człowiek dobrze się czuł ( nie tylko w sensie fizycznym ale i psychicznym ), nic nie może nam ciążyć na nim po prostu.

***
Tu podeprę się warstwą mitologii egipskiej , która w jakimś choćby stopniu ( nie tylko w tym przypadku zresztą ) ułatwia, odkrywa czytanie kart
np. gdzie bogowie Ozyrys ,Anubis, Path, Hathor w sytuacji oceny, krytyki , sądu człowieka ( bo i do tego ma też odniesienie ten symbol ) serce zmarłej osoby ważyli z przeciwwagą pióra, by ocenić sumienie danej osoby . Ponieważ oni wierzyli w to ,że dusza człowieka mieści się właśnie w sercu dodam wam na marginesie. Dla bogów tych było to odniesieniem prawdy , uczciwości człowieka i tego co miał na sumieniu i w duszy .Tu też sama bogini Maat ( czyli żona Thotha ) asystowała przy tym sądzie oceny serca nad duszą ludzką by było sprawiedliwie z tym piórkiem , czy ocena przy ważeniu jest prawidłowa ( ona też ma w subskrypcjach przedstawioną głowę z wetkniętym piórem we włosach oraz czasami przedłużenie rąk, zakończone wachlarzem piór jakby omiatała prawdę ).

Kodeks moralny, etyczny jakim powinniśmy się kierować w życiu ,jakby potwierdza znaczenie tej karty, upostaciawia kartę sprawiedliwość i te inne symbole w drodze naszego rozwoju.
Jeśli umiemy poszanować prawo moralne ( nie tylko ) ważyć to co robimy i mówimy - bo karta Sprawiedliwość to również głos naszego sumienia, głos naszego wewnętrznego „ja „ .

To wniosek też:
- będziemy mieli komfort psychiczny, nic z tych elementów, symboli nas nie dotknie ,jeśli postępujemy etycznie , będziemy się rozwijać w zdolnościach i talentach na różnych drogach, ścieżkach ,meandrach życia bez problemów.

Oraz grafikę komputerową tej karty :



Tło karty graficznej może stanowić odniesienie do labiryntu : a więc problemów życia z jakimi możemy się stykać , pewnych uwarunkowań, sieci połączeń , splotu wydarzeń w jakich się nieraz znajdujemy . Zarówno tych dobrych lub złych. Bo z labiryntu możemy wyjść bez przeszkód ale też i zaplątać się.

Tyle mojego „ widzimisię „.

[Sylla]

Aqua super pomysł i talent jak widać

[werbena]

Dziękuję droga Sylla. ( to i tak robione półśrodkami jak na moje warunki ale się starłam ).

[Ewuniaaa]

jak dla mnie rewelacja

[Tarofides]

O następna praca brawo aqua&fire

[Rudalila]

...to i tak robione półśrodkami jak na moje warunki ale się starłam ).

No właśnie ...i to jak się postarałaś...zdolniach z ciebie a&f...a ja..?... ... . Ciągle nici z wykonania... ... choć już były przymiarki...bezowocne jak widać... :uoee:

[Miriam]

aqua

[werbena]

Zajmując czas w ten sposób : robię sobie przysługę.
Dziękuję bardzo Sylla, Ewuniaaa, Tarofides, rudalila, miriam . Przyczyniacie się zatem i WY ku pokrzepieniu mnie - miłymi słowami. Dzięki, dzięki.

Ciągle nici z wykonania...

Oj tam, oj tam. Spokojnie RudaL bo od stresu można nabawić wicie- rozumicie.
Więc spoko , luz.
Może uda mi się ? trochę na wesoło podejść i zaawizuję ci dobry humor ( luz, blus w niebie same dziury ).

W kultowym filmie „ Sami swoi „ jest cytat, co przeszedł do kanonu w realu powielanego w życiu :
„ Pomóc ci ?
Nie.
No to ci pomogę „.

Niebo już mamy. Czarodziejkę też. Avatar też. Dodamy szczęśliwą ósemeczkę, akurat ten numer a co ! z fajnym powiewem wiatru za miotłą,
damy ci mieczyk, opaskę na oczy no i wagę i vouala :



Finito. W końcu tu sami swoi.
Dobrego humoru zatem i miłego wieczoru.

[Rudalila]

...Ale fajne. Jak ty to robisz, ja też tak chce się nauczyć....

[Sylla]

Super!!!

[Safira]

Będę się chyba musiała nauczyć robić jakieś kolaże, bo inaczej nie mam szans z takimi talentami. U mnie zdolności rysunkowe = 0.

aqua&fire - wspaniała praca

[slawek_88]

hehhehehe super

[werbena]

Dziękuję kochani. Że udało mi się poprawić nastroje ( przy okazji ).

To nie jest żadna tajemnica : zwykły program graficzny, operacyjny Paint + dobry aparat fotograficzny jest potrzebny lub dobra komórka ( no i w miarę obsługa pakietu Windows ).

Jest to łatwe….hm i zarazem nie ( ja do tego używam jeszcze programu fotomanager z pr. RAW przetwarzania ).

Zabawa zaczyna się dopiero w tym miejscu --> wyjaśniam:
bo najpierw trzeba mieć pomysł to raczej oczywiste( lub wyobraźnię w trakcie) zupełnie bez nadęcia to mówię a szczerze od serca, mieć masę plików, obrazków tematycznych na dysku, pogrupowanych ( bo nigdy nie wiadomo co potrzebne nam ), po to by potem umieć to wykorzystać techniczne i z pomysłu scalić , obrobić to, wkleić, wyciąć, przyciąć niektóre tylko ewentualnie elementy lub powiększyć , dodać efekty specjalne, teksty etc. w jedną całość pomysłu.
To jest bardzo czasochłonne i pracochłonne - nie ma co się oszukiwać. A jeśli dopiero czegoś szukamy na biegu np. w necie ( obrazki, zdjęcia, jpg etc .) to ten czas się wydłuża, niestety na jeszcze dłuższy. Tak to w skrócie wygląda.

Ale zapewniam was ,że to co ja tu robię skromnie ,to naprawdę manufaktura , zwykłe pokazy szarej myszki naprawdę ( odreagowuję stres, stając się tym samym jak widać użyteczna a obeznani z programami to mogą poświadczyć, widziałam już inne prace) . Zupełnie inne, super możliwości uzyskuje się za pomocą programu graficznego Correl ( nie ukrywam ale to wyższa szkoła jazdy ).

Safirko, uszy do góry ( jesteś mądrą dziewczynką, może spróbuj z jakiejś innej beczki, na zasadzie : na lewo beczki, na prawo beczki idziemy prosto po Sprawiedliwość proszę wycieczki ).

Mam jeszcze jeden pomysł ( taki nawet mundrzejszy ) ale muszę znaleźć kreta, co by mi przepastną piwnicę przekopał. :uoee:

[Helge]

hej Aqua&fire, bardzo ładna Twoja sprawiedliwość