Kosma_x odpowiem po kolei.
Co do spójności bądź niespójności hmmmm, zdania będą podzielone jak stary jest świat.
Bo z jednej strony oczywiście jest to też kwestia posiadanej wiedzy ludzi o różnych tendencjach bądź zapatrywaniach ,obranych kierunków, wielu warstw społecznych w tym : twórców, użytkowników też , interpretatorów, przekonanych bądź nie, wierzących, bądź niewierzących, fascynatów danej kultury bądź nie, komercji bardziej lub mniej pojętej , być może osobistych sugestii, preferencji etc.
Powodów jest cała masa, nie umiem się odnieść do tego ale post factum rozwój wróżb jest ewidentny co widać i słychać i czuć .
Popełniłam tę zakupową talię ( zagranicą ) dawno temu
.
Jako tarota i przyznam szczerze, że chyba bardziej z uwagi na przepiękną kolorystkę, wspaniałą jakość kart ( papierową, dobrze impregnowaną a nie plastikową ) , rewelacyjnie przestawionych żywiołów ,nie zdając sobie sprawy wtedy z ogromu wiedzy astrologii chińskiej. A ,że Chińczycy uwielbiają swoje korzenie i bardzo je kultywują więc i tu z nimbem informacji dodatkowej opatrzonej w tych trygramach .
Kosma napisał(a):a co jest jak wykładasz więcej niż dwie karty? jak to wtedy czytać? jako energetyki, zdarzenia następujące po sobie? jak jakiś wynik jednego zdarzenia z drugiego? (myślę razem z Tobą o tym, bo to ciekawe)
Dzięki.
Owszem ciekawe.
Nie wiem. Bo ich w ten sposób nie używałam, nie znając tematu dogłębnie, nie korzystałam z tej z tej informacji. Dlatego zadałam pytanie, by ewentualnie móc z tego skorzystać dopiero po czasie, korzystając z wątku niezbyt popularnego astrologicznie.
Skłoniła mnie sugestia opracowanych tu horoskopów na podstawie trygramów, dlatego.
Cytat:po za tym materiały źródłowe dają największa szanse na to, że przeinterpretowanie jeśli nastąpiło, to w niewielkim wymiarze, więc jak czegoś szukam, to raczej staram się u źródła, więc może trzeba sie wiecej o tych kartach po prostu dowiedzieć?
Owszem. Próbowałam to uczynić, zamieszczę to poniżej zgodnie z prośbą.
Materiały przetworzone na nasz rynek /informacje odnośnie tak potężnej wiedzy i kultury są często albo sprzeczne albo robiące sporo zamieszania z różnych powodów o których nie podejmuję się dyskutować bo ich jakość jest jak lizanie cukierka przez szybę a gdy zderzysz się z fachowcem to może być sytuacja : wstydu waść oszczędź. Przykładem są krajowe /masowe gadżety ( jak choćby osławiona żaba na pieniądze o bardzo dużym błędzie konstrukcyjnym ), które nijak się mają do oryginału, mitologii czy ich kultury a sklepy masowo zalane wszystkim co się da oby tylko z innych kultur, bo spada z nieba.
Zawsze można nauczyć się chińskiego
a przy okazji wielu innych języków, no można, można, zdało by się z receptą na długowieczność i wehikuł czasu.
Cytat:jeszcze jedno co wpadło mi do głowy, ze moze te trigramy mają pokazywać kierunki, jako wskazówkę, kierunki świata.. albo ta talia, moze byc jakoś uzywana na dwa sposoby, jako karty Tarota i Karty do Iching.
Ciepło, ciepło. Z pewnością tak. Zważywszy jak dla nich ważne jest usytuowanie terenu.
Natomiast samych kart do I-Cingu informuję ( jako ułatwienie zamiast rzucanie monetami lub patyczków krwawnika ) jest już całkiem sporo na rynkach.
Cytat:czy wkleiłabyś zdjęcie choć jednej karty swojej, bo aż ciekawa jestem jak wygląda
Proszę. Oto mój survival karty Mag z tej talii.
W skrócie : historia i legenda, mity głoszą ,że Lu Dongbin ( Lu Tung Pin ) - żył w czasach znanej dynastii Tang. Kiedy to dwukrotnie oblał imperialny egzamin. Przez lata włóczył się po królestwie.
Spotkał Han Zhangliego, który to z bardzo wielu starych książek czerpał nauki i osiągnął jakieś duże magiczne moce. Zdradził w/w Lu wiele tajemnych czarów, cudów, w tym największych tajemnic alchemii, tak, tak alchemii .
Lu został pustelnikiem i w górach Zhongnan przez kilka lat poszukiwał tajemnicy nieśmiertelności. Tak wyglądał Lu Dongbin ( of the Eight Immortals, ikonografia chińska oczywiście ) :
Potem znowu wędrował po drogach imperium stosując wiedzę i sztuki magiczne dla sporej części ludzi, ponoć wybawiał świat od złego, doradzał ludziom za pomocą różnych technik mancyjnych . Stał się jednym z najważniejszych bóstw czczonych na północy Chin. Biorąc pod uwagę prastarą spisaną wiedzę I-cing i feng- shui , ich fascynacje żywiołami , odwieczną tradycję astrologii , magii , sztukę przepowiadania . Tyle mity i legendy. Być może jest to możliwe (?) nie wiem ale czytam/poznaję.
Z jego podobizną na tej karcie Maga też jw. Niesamowicie rycina przedstawiająca ( w każdym razie bez dyskusji podobna, nie mówiąc już o zbieżności mitu ) do karty Maga :
I jak na maga Lu Dongbina przystało, a Chińczycy bardzo czczą i kochają swoje bóstwa podkreślam, więc został tu upamiętniony w tej karcie tarota, ze zwierzętami oczywiście jako moce żywiołów.
NATOMIAST :
Jak z karty widać posiada ona trygram K`an : linia przerywana/ ciągła/ przerywana / co z kwadratu odpowiada polu nr.1 , zamieszczonym opisem charakterystyki, chcąc się tym posłużyć.
O ile jednym osobom w sondażu coś przypasowało, drugim nic, połowicznie, innym trochę, to porównując z charakterystyką Maga ( która w tarocie jest przecież jednoznaczna tej osobowości ) poza liczbą jeden (pola kwadratu i jak karty ) moim zdaniem byłoby zastosowanie tego opisu nadużyciem lub naciągane, owszem dopasować można kilka trafień ale to tak jak w sondażu. Dlatego pytam / szukam/ dociekam dalej.
* Gosiu, odpowiem ci również ( by nie czynić przydługiego posta, mało czytelnego ) chwila moment tylko .