Zadawanie pytań podświadomości przez sen i odwoływanie umów.
#1

Witam, jestem w tym temacie początkująca, przez większość mojego życia powtarzają się schematycznie te same problemy i niepowodzenia więc zaczęłam szukać źródła ich przyczyny. Przeczytałam na którejś ze stron internetowych że można zadać przed snem pytanie do swojej podświadomości, w moim przypadku pytanie brzmi co jest przyczyną moich cierpień i z czego powinnam się uwolnić aby zmienić ten stan rzeczy, poprosiłam równiez o to aby dała mi jasno do zrozumienia o co chodzi i żebym to na drugi dzień zapamiętała. Na razie robię to od dwóch dni i jestem w szoku że wszystko pamiętam i każdej nocy jest to inna sytuacja. Pierwszego dnia śnili mi się teście, z teściową nie utrzymuję kontaktu wiele zła mi wyrządziła i wiem że ona świadomie lub podświadomie źle mi życzy, teść natomiast już nie żyje ale również wiele złego mi zrobił. Druga noc mój zmarły ojciec i mój były chłopak ( pierwsza miłość). Moi rodzice nie byli nigdy zadowoleni z moich partnerów choć fakt że ten pierwszy dużo zamieszania zrobił w mojej rodzinie, był to dla mnie toksyczny związek. Mój obecny mąż również nie był zaakceptowany przez moich rodziców. Mój ojciec przed śmiercią dużo nam złorzeczył (dosłownie), zmarł jak byliśmy skłoceni. Wiem że przez niego również nie układa mi się w życiu. Tak jak dla moich rodziców tak i dla teściów najważniejsze były pieniądze i to właśnie w tej kwestii najbardzjej powtarzają się nam problemy. Jak już odbijemy się od dna i wydaje się już być dobrze to to dobrze nie trwa długo iznowu jest dno, ponieważ nie mogę powiedzieć że to są jakieś drobne problemy które za chwilkę mijają. Nie jest to przypadek, lub tak nagminnie w dzisiejszych czasach nagłaśniany kryzys. Ja wiem że coś jest na rzeczy. Dziś będę ponownie rozmawiać z podświadomością i ciekawa jestem co tym razem mi powie. Najgorsze jest to że wiem iż od tych dwóch spraw muszę się uwolnić ale nie wiem w jaki sposób to zrobić, jak się od tego ociąć, pewnie ktoś powie żeby wybaczyć ale jeśli chodzi o moją teściową to ja naprawdę szczerze jej nienawidzę jest to jedyna osoba w moim życiu do której mam tyle żalu, ale nie znaczy to że jej źle życzę ja po prostu chcę aby ona zniknęła z mojego życia i żebym już nigdy nie musiała jej oglądać. Próbowałam przebaczyć ale od środka mnie coś ściska że nie mogę tego zrobić bo to nie jest szczere. nie wiem co mam z tym zrobić. Czy ktoś może bardziej doświadczony w tym temacie zna jakieś inne sposoby jak się odciąc energetycznie od tych spraw. Niestety podświadomość pokazuje mi tylko problem do rozwiązania, ale jak? Od niedawna stosuję również Medytacja niezależności od szkodliwych programów, wiążących umów, przysiąg, obietnic i zobowiązań wszelkiego rodzaju, które tkwią w pamięci duszy, a po tym właśnie rozmowę z podświadomością. Czy ktoś z was zetknął się już z taką medytacją, bardzo chętnie posłucham waszych odczuć, i każda porada mile widziana.
Jutro napiszę co nowego moje wewnętrzne ja mi powie przez sen.

Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#2

Witam, miewam różne sny, czasem prorocze, czasem bardzo zawiłe a czasem łatwo mogę je zinterpretować.
Patrząc na to co napisałaś, wydaje mi się, że Twój problem to zakorzeniony w Tobie żal, nie jestem specem od rzucania złego czaru, wierzę, że są ludzie którzy potrafią wysłać do nas złą energię, jakoś zapisać ją w naszym biopolu... Ale wierzę też, że tak samo jak została zapisana tak można ją skasować, ale to my sami musimy zrobić, bo osoba która t zrobiła może już nieżyć, albo może nawet nie zdawać sobie sprawy, że zrobiła coś takiego. Przejdę do sedna sprawy, moim zdaniem (posiadam dość dużą intuicję) problem leży w Twoim przeświadczeniu o tym, że ludzie źle Ci życzli a, że sprawy rozbijały się o pieniądze to akurat na tym się skupiasz. Możliwe, że nawet sama swoimi myślami, lękami (lęk przed złym urokiem) sprowadzasz na siebie problemy, wiem to trochę pogmatwane, ale możliwe. Jaki jest sposób? Spróbuj wyczayć wszystkim ludziom którzy Ci żle życzyli, nie chowaj w sobie urazy, nie pielęgnuj jej, wybacz.
Nie jestem kataoliczką, ale z tego co pamiętam w modlitwie jest takie zdanie "I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"
Wybaczenie, jest zawsze dobrą drogą, możesz to zrobić na różne sposoby, możesz np przed snem rozmawiać z własnym "ja"
"Mówisz w myślach..ja (swoje imię) wybaczam wszystko co złego mi zrobił (imię osoby) Formułki możesz sama wymyślać, jak inne sposoby wybaczania, np idź na cmenatrz zapal znicz na grobie osoby krtóra Cię zraniła i powiedz w myślach "za życia raniłeś mnie, ale wybaczam Ci a na znak zapalam znicz"
Możesz napisać listy do tych osób, wylać w nich swoje żale, na końcu wybaczyć i spalić.
Sęk w tym, zeby uwolnić się od złej energii, obojętnie czy pochodzi ona od Ciebie samej czy rzeczywiście od tych osoób.
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#3

Z wybaczaniem to jest tak, że musi być szczere, inaczej na nic się nie zda.
Moim zdaniem samo recytowanie formułek nie wystarczy.

Eremitka, czytałam kiedyś, że można symbolicznie pozbyć się energetycznych więzi między nami a innymi osobami.
Należy sobie wyobrazić świetliste nici, które łączą nas z innymi i po prostu je przeciąć w wyobraźni.
Myślę, że dobrze byłoby przedtem wyciszyć umysł, znaleźć kontakt z własnym wnętrzem, a przecinając te symboliczne więzi pomyśleć, że w tej chwili całkowicie uwalniasz się od wpływu danej osoby na twoje życie.
Co szkodzi spróbować?
Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#4

żubrówka - oczywiście! Nie chodziło mi o samo recytowanie formułek, powinna iść za tym szczera chęć, trzeba nauczyć się wybaczania, jak każdej innej czynności, im więcej nam ktoś wyrządził krzywdy tym trudniej uwolnić się od niegatywnych emocji. Wszystko co robimy, w takim wypadku powinno płynąć z serca.
Odpowiedz
#5

Te nici łączące nas z innymi osobami nazywają się AKA i generalnie według mnie powstają jedynie w relacjach o dużym podłożu emocjonalnym (jest to tylko moje zdanie). Ja odcinałam te nicie z osobą, z którą byłam bardzo mocno związana emocjonalnie i uczuciowo, to jednak, po kilkunastu miesiącach, nawiedzały mnie jego myśli, przeczucia...
Jednak z czasem odciełam się ostatecznie i nie mam z tym problemów.
Odpowiedz
#6

Natomiast w zadawanie pytań podświadomości przez sen nie wierzę. Z doświadczenia śniło mi się to co chciałam w głębi duszy, to czego pragnęłam. Więc jakby nie patrzeć tak samo działa wahadełko czy inne wróżba z igłą.
Odpowiedz
#7

Wybaczanie... to chyba nie chodzi o to, zeby zapomniec, olac, przestac sie dasac... To jest niemozliwe i chyba nie o to chodzi w tym wszystkim.
Kiedy ja staram sie komus wybaczyc to mysle o jego powodach dla ktorych to zrobil, staram sie go zrozumiec a pozniej do tego zdystansowac.
Jezeli wybaczenie tesciowej powoduje u Ciebie takie silne emocje, to znaczy ze czujesz sie wobec niej slaba, ona ma z jakiegos powodu nad Toba wladze. Musisz sie zastanowic jak przeniesc wladze na swoja polowe boiska. O to mozesz zapytac sie w snie.
Pewni ludzie nigdy z naszego zycia nie znikna, ale mozemy zastanowic sie jak sie odciac od silnych emocji w stosunku do nich.

Największym zwycięstwem jest to, które odnosimy nad nami samymi. - Tadeusz Kościuszko
Łatwo jest nazwać szaleńcem kogoś, kto myśli inaczej niż ty! - Juliusz Verne
Odpowiedz
#8

Myślę, że każde zranienie, krzywda to kolejna lekcja do przerobienia w moim życiu. Kolejne doświadczenie i wskazówka jak należy postępować z niektórymi ludźmi, wybaczyć potrafię, ale nie zapomnę co mnie spotkało i inaczej już postępuję. Ale życie nauczyło mnie też poszukiwania porażek w kontaktach z innymi ludźmi w samej sobie. Nieraz sama pozwalam sobie wchodzić na głowę, nie potrafię być asertywna, mam problemy z wyrażaniem emocji lub wyznaczaniem granic- to o co mogę mieć pretensje jak chodzę w masce i udaję, że wszystko jest ok.
Odpowiedz
#9

ladi napisał(a):Natomiast w zadawanie pytań podświadomości przez sen nie wierzę. Z doświadczenia śniło mi się to co chciałam w głębi duszy, to czego pragnęłam. Więc jakby nie patrzeć tak samo działa wahadełko czy inne wróżba z igłą.


Właśnie o to się chciałam spytac- jak rozpoznać ze dostajemy odpowiedź na nasze pytanie od tego co w głębi serca chcemy zobaczyć?
Ja jednak wierzę w odpowiedzi podświadomości, czasami udawało mi się takowe otrzymać. Jednak ostatnio zauważyłam, ze moje pytanie jest wypierane przez to czego pragnę :/
Odpowiedz
#10

Eremitka nie czujesz się bezpieczna. Ja proponuję pracę z afirmacjami.
Negatywne myśli zastępujemy pozytywnymi, znacznie zwielokrotnionymi.
Najlepsze rezultaty daje pisanie wiele razy danej afirmacji. Proponuję 10 razy.
Afirmacje wypowiadane ustnie też działają, ale nieco wolniej.
Powinno się je pisać czy wypowiadać co najmniej przez miesiąc.
Afirmacje najlepiej układać samemu, trzeba tylko pamiętać, że nasza podświadomość nie rozumie słowa "nie".
Afirmacje musza być pozbawione tego słowa.
Przykład : - Nie boję się.
zamieniamy na - Jestem bezpieczna.

Afirmację najlepiej zapisywać w osobnym zeszycie. Podam Ci przykładowe.
Sama na ich podstawie stworzysz nowe.

Afirmacje chroniące przed agresją energetyczną:
"Przyciągam do siebie tylko dobrych i życzliwych ludzi."
"Przyciągam do siebie tylko dobro."
"Ja ( wstaw swoje imię) jestem zawsze bezpieczna bo chronią mnie Siły Wyższe."
Afirmacje chroniące przed czarnymi myślami.
" Wszystkie moje myśli są pozytywne."
" Siły Wyższe , skutecznie chronią mnie( wstaw swoje imię) przed czarnymi myślami."
"Ja ( wstaw swoje imię) zawsze myślę konstruktywnie."

Znając zasadę ich tworzenia, zawsze możesz stwarzać sama nowe afirmacje zgodnie ze swoimi potrzebami.

Opierałam się na książce Alicji Chrzanowskiej " Zdejmowanie klątw i uroków."
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości