14-07-2011, 15:45
Coś czuję, że nie mogę doczyścić kart.
Dmucham, pukam, układam, sypię solą, oczyszczam nad świecą białą, mam białą szałwię w woreczku.
Jakieś wydają mi się ciężkie i strasznie "zamknięte".
:roll: :roll: :help:
A wydaje mi się, że ze mną wszystko ok.
Nie mam już zmartwień, jestem spokojna, zrelaksowana [w końcu mam zasłużone wakacje], robię co lubię.
Nie wiem co się dzieje?
Dmucham, pukam, układam, sypię solą, oczyszczam nad świecą białą, mam białą szałwię w woreczku.
Jakieś wydają mi się ciężkie i strasznie "zamknięte".
:roll: :roll: :help:
A wydaje mi się, że ze mną wszystko ok.
Nie mam już zmartwień, jestem spokojna, zrelaksowana [w końcu mam zasłużone wakacje], robię co lubię.
Nie wiem co się dzieje?