Tarot Jaśniak również bardzo mi się podoba, chociaż jeszcze (póki co
) nie zdecydowałam się na zakup. Tarota Kryształowego mam i lubię. Ale zaskoczyłam sama siebie, jak bardzo w oko wpadły mi Białe Koty...! (do obejrzenia tutaj <!-- m --><a class="postlink" href="https://picasaweb.google.com/112868448452435024861/WhiteCatsTarot#">https://picasaweb.google.com/1128684484 ... CatsTarot#</a><!-- m --> )
Talia bardzo przypomina dziecięce, bogato ilustrowane bajki, zamiast ludzi - wystrojone koty, a wszystko w barwach błękitu, jasnej zieleni i złota. Talia zupełnie nie trzyma "klimatu" (mam na myśli pierwsze skojarzenia związane z tarotem), wszystko jest takie ładne i pogodne... Lubię jasne talie, ale nie sądziłam, że tak abstrakcyjny dla mnie pomysł, jak przeniesienie symboliki tarota w świat dziecięcych bajek o przygodach kotów, kiedykolwiek potraktuję poważnie. I... stało się
W pewnym sensie talia przypomina mi inną, niedostępną (przynajmniej po rynkowych cenach) talię: Tarot d'Ambre
<!-- m --><a class="postlink" href="https://picasaweb.google.com/115231833407355800116/TarotDAmbre#">https://picasaweb.google.com/1152318334 ... rotDAmbre#</a><!-- m -->
D'Ambre od dawna szczerze mi się marzy, ale chyba niestety nie planują wznowienia...
Mam dziwne wrażenie, że im więcej talii gromadzę, tym mój gust coraz bardziej mnie zaskakuje, zamiast stawać się "coraz wybredniejsza", coraz więcej talii zyskuje moje uznanie i wpada mi w oko - które kiedyś odrzuciłabym z całą stanowczością!
Tak czy inaczej, Czarodziejko, dziękuję za (niewątpliwie niecelowe) zwrócenie mojej uwagi na Białe Koty
Pozdrowienia dla wszystkich taliomaniaków
:romance-grouphug: