Sny i real
#1

Mam ostatnio tak wczoraj leciał serial chyba pierwa miłość i tam kaska(chlopak ) miał węża i oglądałem około 5-10 minut . i dziś rano Szok miałem sen taki dosyć realny duży fajny i kolorowy o wężach ze ktoś kupił węzą i w naszym domu biedzie mieszkał i byłe rożne zdarzenia z tym wężem ogólnie wąż został człowiekiem i powrotem wężem.
Ale ogólnie chodzi o to ze często mam sny z jakimiś zdarzeniami z dnia normalnego lub nawet czasem zakończenia dnia lub ciąg dalszy dnia . Jak by organizm odreagowywał zdarzenie .

wiec taki sny są wartościowe zastanawia mnie to ? Bezradny
Odpowiedz
#2

Nie są wartościowe, może dla psychoiki żeby odreagowała - ale sam przyznałeś że tego węża widziałeś wcześniej, też tak mam i to wtedy moim zdaniem żaden symbol. Zawsze śniący najlepiej wyczuwa interpretację czasem po fakcie. Zaintrygował Cię pewnie ten wąż w serialu i psycha myślała o nim dłużej niż Ty hehe tez tak mam.
Odpowiedz
#3

transpolmar napisał(a):- ale sam przyznałeś że tego węża widziałeś wcześniej,
tak i prawie co dzienne mam sny na temat dnia dzisiaj siego Boi się i psychika myślała Krzyk
ciekawe czy to zdrowe czy mózg broni się przed utrata kontroli Myśli
Odpowiedz
#4

Alex, moim zdaniem Twój umysł podczas snu oczyszcza się ze zbędnych informacji. Piszesz, że często śnisz o "dniu dzisiejszym" - co przeżyłeś, widziałeś, być może o czym pomyślałeś. Wiadomo, że pojawiają się jakieś fantastyczne elementy, ale skoro bazują na jakiegoś rodzaju doświadczeniu, to raczej nie są wartościowe... i chyba niewiele w nich do interpretacji Oczko po prostu podświadoma segregacja wiadomości
Odpowiedz
#5

Sephinroth napisał(a):Alex, moim zdaniem Twój umysł podczas snu oczyszcza się ze zbędnych informacji.

I pewnie tak jest - i takie sny dzieją się moim zdaniem ludziom którzy w danej chwili życia bardzo intensywnie do niego podchodzą, coś przeżywają - nie wiem stresuja się coś w tym stylu, jakby bardziej uważnie przeżywają w danej chwili życie.
Odpowiedz
#6

transpolmar napisał(a):
Sephinroth napisał(a):Alex, moim zdaniem Twój umysł podczas snu oczyszcza się ze zbędnych informacji.

I pewnie tak jest - i takie sny dzieją się moim zdaniem ludziom którzy w danej chwili życia bardzo intensywnie do niego podchodzą, coś przeżywają - nie wiem stresuja się coś w tym stylu, jakby bardziej uważnie przeżywają w danej chwili życie.
Sephinroth - to był trochę koszmarny sen Uśmiech więc mózg próbuje coś utrzymać.
transpolmar - całe życie przeżyłem w potężnym stresie taki mega i teraz próbuje uspokoić to wszystko wiec teraz mam prawie 5 % stresu to luzik Luzik i od momentu jak zacząłem uspakaja umysł powstali taki sny Uśmiech
wiec macie racje ze umysł coś kombinuje Paluszkiem i bardziej mi pasuje ze chce on znowu wprowadzić w moje życie stres Krzyk
dziś tez był sen powiązany z moim życiem w realu sen niby był fajny ale dużo było w nim stresu co krok musiałem uważać Krzyk
Ogólnie te sny są oparte na sytuacjach stresowych Boi się
Odpowiedz
#7

Może to jest trochę tak, jak z śnieniem programowy, gdzie chcesz o czym śnić i wcześniej wizualizujesz to sobie. Twoje nastawienie "codziennie śnię o tym, co mi się przydarzyło" może działać jako bodziec, by działo się to nadal.
Jeżeli faktycznie mózg próbuje coś utrzymać, to wystarczy poczekać na rozwiązanie snu. Ciekawe jest to, co piszesz o roli stresu w Twoim życiu oraz w kontekście snu. Czyżby mózg domagał się trochę adrenaliny?
Odpowiedz
#8

Sephinroth napisał(a):Czyżby mózg domagał się trochę adrenaliny?
trochę adrenaliny Uśmiech te sny to multum adrenaliny i to jazda dosyć długa czasowo to sny od 12 -48 god czasowo w stresie tak jakby przeżyłem 2 dni czasem mam .
Odpowiedz
#9

W takim razie wszystko zależy od tego, czy takie sny Ci przeszkadzają Oczko jeśli tak, to wygląda na to, że trochę stresu w realu mogłoby to unormować. U mnie to raczej działa odwrotnie, stresowe sytuacje znajdują odzwierciedlenie w snach.
Powiedz mi proszę Alex, co do uspokajania umysłu... robisz to przed snem, czy w trakcie dnia?
Odpowiedz
#10

Sephinroth napisał(a):W takim razie wszystko zależy od tego, czy takie sny Ci przeszkadzają Oczko jeśli tak, to wygląda na to, że trochę stresu w realu mogłoby to unormować. U mnie to raczej działa odwrotnie, stresowe sytuacje znajdują odzwierciedlenie w snach.
Powiedz mi proszę Alex, co do uspokajania umysłu... robisz to przed snem, czy w trakcie dnia?
nie przeszkadzają Uśmiech lubię je we snę odczuwam stres ale to tak jak by nie moje nie przemawia do mnie ten stres taki sztuczny jest
ogólnie ja we snę nie mam strachu za uwarzyłem jak spada ta zasłona to sen przechodzi pod moje władanie i rozrabiam tam Uśmiech
ale to było parę razy ogólnie wyczuwam stres taki dziwny tak jak by mózg atakował mnie stresem np. pokazuje jak mnie ten wąż dusi jak będę spał cały czas atakuje próbuje udowodnić ze się boje i mam się bać. I tak dziwnie nie wiem co mam zrobić stać czy uciekać. Wyśmiewacz

Co do uspokajania umysłu robię to chaotycznie różnie w dzień i w nocy .
Odpowiedz
#11

Czyli po prostu masz kolejną płaszczyznę do działania Rotfl teraz chyba wystarczy sobie uświadomić podczas snu, że trochę stresu jest Ci potrzebne... i dalej obserwować efekty. Gdyby Cię to zmęczyło, to po prostu codziennie przed snem uspokajaj umysł.
Co do Twojego głównego pytania
Cytat:wiec taki sny są wartościowe zastanawia mnie to ? Bezradny
- są wartościowe pod względem przyglądania się pracy umysłu, chyba jednak nie mają specjalnego przekazu, skoro odtwarzają lub kontynuują miniony dzień.
Odpowiedz
#12

zacząłem od wartości snu i pod czas dyskusje wyszli klocki z moim mózgiem .
Bo ogólnie do 14 roku wszystko rozwiązywałem siłowo byłem nie grzeczny po 14 - 16 roku dostałem strach i stres jakiego nie byłem świadomy dziś odzyskuje siebie ale mózg chyba się nie zgadza na to i próbuje mnie utrzymać w strachu obojętnie jak sen real Uśmiech dosyć ciekawe to Uśmiech i chyba są efekty jak mózg co dżinie mnie atakuje to chyba traci kontrole nad strachem i robienie myśli jakie są bezużytecznie Hura Uśmiech
Odpowiedz
#13

Alex napisał(a):i chyba są efekty jak mózg co dżinie mnie atakuje to chyba traci kontrole Hura Uśmiech
Ale to Twój mózg, więc skoro Cię atakuje i traci kontrolę, to jakbyś sam siebie atakował, jednocześnie tracąc kontrolę i mając ją Oczko Skomplikowana sprawa Rotfl
Odpowiedz
#14

np. masz nerwice twój mózg cie atakuje lub inne choroby , tak nazywam to.
Strach , stres to sprawka mózgu po co nie wiem dokładnie Bezradny ale myślę ze w moim przypadku to obrona jak by nie to,
to by w 20 lat nie żyłem bo potrzebowałem adrenaliny dużo dostarczałem sobie takich wrażeń ze to było balansowanie na krawędzie życia Uśmiech
wiec teraz mózg dalej broni paradoksalnie mnie przed samym sobą Uśmiech obrona jest drastyczna ale skuteczna Uśmiech
zęby Alex sobie nie zrobił krzywdy Krzyk
Odpowiedz
#15

Może faktycznie się broni, a może po prostu domaga tego, czego mu brakuje, a do czego go przyzwyczaiłeś... bo moim zdaniem to dwie różne rzeczy. Bardziej skłaniałabym się do tego, że podświadomie generujesz takie sytuacje, bo być może, mimo że są stresujące - dobrze się w nich czujesz.
Alex napisał(a):we snę odczuwam stres ale to tak jak by nie moje nie przemawia do mnie ten stres taki sztuczny jest
ogólnie ja we snę nie mam strachu za uwarzyłem jak spada ta zasłona to sen przechodzi pod moje władanie i rozrabiam tam Uśmiech
To tak jakbyś był zadowolony z przebiegu takich snów... czyli wpływasz na to, że masz ich sporo ;D
Odpowiedz
#16

Sephinroth napisał(a):że podświadomie generujesz takie sytuacje, bo być może, mimo że są stresujące - dobrze się w nich czujesz.
bardzo, bardzo złe się czułem w tych sytuacjach w życiu realnym i to miałem co dziennie przez 24 godzin atak jeden mógł trwać do 8 godzin i późnej następny jednym słowem non stop w życiu normalnym ,
przez 20 lat a nie razu nie ustąpili Krzyk wiec mowy nie ma ze się dobrze czułem .

A sny dla czego lubię bo są jak real i są kolorowe stres tam nie odczuwam czasem tylko troszkę nie wygodę bo mózg sugeruje ze powinien bać się i jakaś taka sytuacja nie wygodna .
Z wężem cały czas był wyświetlany film ze on mnie zadusi zrobi krzywdę i to było kolorowo przedstawianie ze by tu nie spałem w tym pokoju
ale 1 pomysł jaki mi wpadł ze jak się ruszy to go pokroje , to mózg coś pokombinował i znowu mnie straszył .
Ogólnie miałem pójść do innego pokoju miałem bać się go ze mnie zje Uśmiech

Na pewno mogę do myśląc się a może a może jakiś inny byt wykorzystuje mnie i czerpie energie ze strachu mojego Krzyk
Jednostka ja silna wiec wytrzyma i wytrzymał 20 lat Cwaniak i to non stop generował strach Wnerw
Odpowiedz
#17

Alex napisał(a):bardzo, bardzo złe się czułem w tych sytuacjach i to miałem co dziennie przez 24 godzin atak jeden mógł trwać do 8 godzin i późnej następny jednym słowem non stop,
Masz na myśli, że tak długo śniłeś,czy stres spowodowany snem objawiał się przez cały dzień?
Odpowiedz
#18

to chodzi o real
Ja od 14 - 16 roku życia dostałem mega stres w realu non stop i do teraz to 20 lat Uśmiech chodzi o real i jakiś rok temu zacząłem go pokonywać znika nie mam go stresu strachu .
dawnej miałem inne sny bezstresowe .
Tylko w realu miałem co dziennie stres potężny Uśmiech
na pewno jest walka o stres mój w realu i tez powstała próba zastraszania we snę mnie Uśmiech
Odpowiedz
#19

Może tym bardziej powinieneś pomyśleć o regularnym uspokajaniu umysłu przed snem? Taka kumulacja stresu sama z siebie jest niekorzystna, a tym bardziej, jeśli uważasz, że to może mieć związek z czerpaniem energii. Dotarłam do inf. na forum, że zajmowałeś się OOBE. Praktykujesz jeszcze?
Odpowiedz
#20

OOBE no znudziłem się małe efekty ogólnie chyba tez chodzi o mnie bo jako duch tez jestem rozrabiara wiec nie za bardzo chcą dać mi wyjść po za ciało , ogólnie u mnie wszystko szybko zmienia się bo po trawiłem wejść w jakiś obraz i tam się coś działo się
wiedziałem to i z boku i jako ktoś .
Teraz to znika nie potrawie odzyskać mocy tych przekazów .
Ogólnie idę na skróty teraz często jak idę spać po prostu w myślach wstaje tak jak by z ciała trochę pochodzie i nudzie mnie to ale to niby tez jakaś tam metoda OOBE .
i podczas uspakajania siebie w realu zaczyna znikać to wszystko mam problemy utrzymać dłużej obrazy jak zamykam oczy bo dawnej po trawiłem stworzyć obraz wejść w coś co tworzyło sceny jak w realu czasem tylko paczyłem co biedzi bo byłem ciekaw .
Myślałem ze to normalnie ale chyba nie dla każdego bo dużo osób jak zamyka oczy widzi ciemność żadnych obrazów.
I tak to wygląda na pewno mam ochotę wyjść i teraz pytanie co dalej ?
Bo ogólnie potrawie stać z ciała widzie go idę gdzie chce widzie z góry z dołu ale to moi myśli bo sam generuje to , wystarczy ze teraz zamykam oczy i widzie siebie z boku ale wiem ze tylko to są myśli Uśmiech może dla tego bo wiem jak wygląda prawdziwie wyjście bo miałem parę razy pod czas wypadków wyjście z ciała wiec szukam tamtą postać moją w OOBE .
Odpowiedz
#21

Kurcze, szkoda tracić takie wizje... chyba pozostaje korzystać z tych snów, jakie masz Rotfl
Odpowiedz
#22

To znaczy nie wiem czy tak szkoda bo jedna wizja mnie męczyła bo była powiązana ze strachem w realu wiec po prostu za atakowałem to coś
tych postaci to było 4-6 albo i więcej a ja zakatowałem 1 i dałem wycisk i obecałem ze zapomni imię swoje i mają mnie dać spokój ale po 2 godzinach miałem horror została za atakowana moja rodzina trafili do szpitala szpital mówi ze nie wie co to jest bo objawy nie pasują do nie czego
oczewisci ja nie powiedziałem ze wkurzyłem coś gdzieś bo przecież to tylko myśli ,
bo tez biorę możliwość zbieg zdarzeń po prostu Uśmiech jetem elastyczny ale tylko jak obiecałem ze nie dotknie to coś to wszystko znikło od razu Uśmiech
wiec nie wiem jestem elastyczny Oczko
Ogólnie wizie nie tracę ona jest tylko ja nie mogę robić co robiłem parę dni temu bo mogłem obserwować i brać w tym udział
teraz nie mogę brać udział wywala mnie na obserwacje tylko , tez do końca nie wiem co to jest jak mam to traktować .
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości