[Natka]

Na karcie widzimy człowieka, który dotarł do pewnego etapu w życiu, kiedy może już mówić, że cel jest w osiągnięciu ręki. To, co zasadził, zaczęło wypuszczać listki, trzeba tylko to dobrze pielęgnować, by jeszcze wydało owoce. Droga jest wytyczona, jasny, szeroki horyzont z przodu obiecuje "dobre plony". Solidna podstawa pod nogami daje poczucie mocy i widoki na spełnienie.

[Zebona]

Natko odbieram to b.podobnie.Dodam tylko.ze patrząc na tego mężczyznę mam wrażenie,ze on widzi daleko aż do horyzontu co możne wskazywać na jego dalekowzroczność, zdolność przewidywania rożnych spraw.
Jego postawa emanuje pewnością siebie, zdecydowaniem i odwagą.

[Miriam]

Ten człowiek stojący na gorze skojarzył mnie sie z Robin Hoodem. Ciekawe są te 3 drzewka przed nim. Obok olbrzymie drzewo( jego dziedzictwo) a przed nim jeszcze młode ledwo wypuszczające listki. To początek czegoś nowego. Może to dom, zona i dziecko?

[Zebona]

Miriam energetycznie to bym powiedziala,ze ta 3-ka pokazuje wiosne,gdzie sloneczko nakazuje paczka drzewa otworzyc sie na na swiatlo.Biorac pod uwage ze 2-ka to taka niespokojna energia(dualizm) mysle,ze ona pomogla przebudzic sie z tego letargu zimowego i zamienila sie w mocne zdrowe wiosenne slonce,ktore pozwala wlasnie na paczkowanie drzewa(kobiety,mezczyzny,nie zapominajmy,ze to okres dojzewania u ludzi,jakaz to energia,jaka przemiana,jakie przebudzenie).
Te trzy mlode drzewka pokazuja moze nowy zykl,ktory sie zaczyny.
Robin...zaczyna budowac cos swojego w oparciu o dorodne drzewo(rodzinne posiadanie).
Co o tym myslicie?

[Miriam]

Miałam już nie pisać w tym wątku, ale taki fajny opis dałaś, że nie mogłam sie powstrzymać, by tu czegoś jeszcze nie dodać. Czytając Twoja wypowiedź pomyślałam o tej karcie w negatywie. Ten Robin to raczej wygląda na niezłego zbira, który prędzej zrobi " rozpierduchę", niż weźmie sie do pracy. On nie wybuduje domu, nie zasadzi drzewa, dzieci pewnie spłodzi, bo widać, ze jurny chłop z niego i to niejednej brance.
Pamiętajmy, ze to jest karta brama. Kiedyś w innym wątku pisałam, ze ta karta ma silny zwiazek z Magiem. To jest Mag pokazany od tyłu. Przed nim daleka perspektywa. Jednak on już podjął decyzję , wie co ma zrobić. Jest otwarty na to co świat mu ma do zaoferowania.

[aisha]

dla mnie niezaleznie od obrazka (ale i tutaj) 3 kijów to rozgladanie sie i szykowanie do drogi, poszukiwanie czegos lub kogos
obserwowanie tej sciezki , która dokąs wiedzie
jest w tym ciekawosc ale i chec poszukiwania co jest za owym zakrętem
pan taki przyczajony na razie obserwuje trudno powiedziec czy zdecyduje sie isc ta scieżka czy tylko na kogos czeka
jest w niej szansa i obietnica , która moze duzo zmienic
na innych kartach zazwyczaj osoba stoi po drugiej stronie wody, rzeki czy morza
i bardzo czesto pokazuje chec wyprawy ale tutaj to podróz to tylko "rzut beretem"
jasne kolory i młode rosliny to obietnica i szansa wyjscia z cienia

[ma_ewa01]

Pan nie ma za dużo czasu, jeszcze chwila i młode listki zasłonią mu perspektywę, otoczą chłodna zielenią, osaczą...Jesli chce wyruszyć w dalszą drogę musi się pośpieszyć...bo za moment droga zniknie mu z oczu i nigdy już jej nie zobaczy...
M

[Zib]

Myślę, że te trzy młode drzewka oznaczają, że coś nad czym pracowaliśmy zaczyna dawać widoczne rezultaty. Na karcie przedstawiona jest wizja i pewność sukcesu. Może sugerować potrzebę spojrzenia na sprawy z dystansu, z pewnej wysokości, czy perspektywy, ogarnięcie spojrzeniem całości, a także plany podróży.

Jako cienie widzę brak nadziei na zrealizowanie marzeń, planów. Sugeruję chwilę zastanowienia się czy zmaterializowanie się planów rzeczywiście służyłoby najlepiej światu. Nie wszystkie marzenia mają przeznaczenie by się zrealizować, a czasem niezadowolenie sprawi narodziny właściwych idei. Karta może odznaczać czas odwrócenia się od przyszłości.

[ma_ewa01]

Tak, ja też uważam, że te 3 drzewka to owoce jego pracy, tylko, że mogą one zasłonić mu dalszą perspektywę i osadzić w miejscu, jesli będzie zbyt długo zwlekał z wyruszeniem w dalsza drogę...
MOgą to być takie małe uziemiacze, zatrzymujące człowieka w rozwoju, w które się obrasta...rzeczy, które sie kupuje, ciepłe posadki, ludzie, którzy hamują nasz rozwój czy chęć pójścia dalej itp. Jeśli w pore sie nie ogarniemy - urosną, jak małe drzewka...
M

[Zebona]

Ja to bym widziala tez jako mlodziencze plany,mazenia(na podstawie dotychczasowego dorobku),ktore moga utracic swoja waznosc jezeli nie zaczniemy ich realizowac natychmiast.Tak jak piszesz drzewka podrosna,zaslonia wizje mazen,przyjda inne zadania,wymazona droga zniknie z widoku i to moze byc tym hamulcem,przeszkoda,ktory w przyszlosci moze zaowocowac wlasnie tym,ze zmuszeni jestesmy do wykonywania zadan pod przymusem,podporzadkowania sie innym,
braku szerszej perspektywy,nieumiejetnosc doprowadania spraw do konca a co za tym idzie brak oczekiwanych sukcesow.
Myslicie,ze to ma jakis sens?

[aisha]

Ma sens Zebona
moim tez zdaniem ten Pan chciałby sprawdzic czy ta trawa tam w oddali i to co sobie wyobraza moze byc za zakretem nie jest bardziej zielone niz u niego
to sa inne perspektywy, szukanie nowego miejsca, chec zmiany miejsca, pojscia dalej
nie ma tu jednak pewnosci, ze nowe lądy nie sa tylko obietnicą a w rzeczywistosci okaze sie , ze zycie tam jest takie samo jak tu
a drzewa tez ten sam kolor maja i taki sam cien daja
w tej karcice jest jakas pokusa aby to sprawdzic
i jak typowa 3kijów - karta podglądactwa ... bo tak naprawde nie wiemy czy on tą sciezka tutaj nie przyszedł i nie czeka na kogos
a moze tez tylko schronił sie przed upałem pod duzym drzewem i pojdzie dalej