13-01-2014, 19:33
Śniło mi się, że siedziałam skulona w pokoju, którego nie za bardzo lubię.. Nagle usłyszałam dziwne głosy, szepty. Coś we mnie weszło i zaczęło mną szarpać. Obok pojawił się dziwny obraz, na którym był Jezus. Miał całą twarz i głowę prócz oczu zawiniętą czymś podobnym do bandażu.. Za nim stała Maryja oraz Józef.
Chwyciłam obraz, głos się stał głośniejszy a ja się obudziłam.. Czy ten sen coś może oznaczać czy po prostu był to zwykły sen?
Z góry bardzo dziękuję )
A dlaczego dałaś taki tytuł tego wątku....??
Moderator
Chwyciłam obraz, głos się stał głośniejszy a ja się obudziłam.. Czy ten sen coś może oznaczać czy po prostu był to zwykły sen?
Z góry bardzo dziękuję )
A dlaczego dałaś taki tytuł tego wątku....??
Moderator