Król woda - Uzdrawianie
#1

[Obrazek: 1n-27xH6OYN1cRTF8Je2R0KjYMH0kQAElSRYXqtD...-h229-p-no]


Masz w sobie rany. Ego czyni raną całe twoje istnienie. Nikt nie ma zamiaru cię ranić, nikt nie czeka na okazję do tego. Każdy jest zajęty ochroną własnych ran. Kto miałby na to więcej energii? A jednak tak się dzieje, bo jesteś gotowy do bycia ranionym, jesteś tak bardzo gotowy, że aż czekasz na to. Nie możesz dotknąć człowieka Tao. Dlaczego? Ponieważ nie ma tego, kto mógłby zostać dotknięty. Nie ma rany. Jest on zdrowy, uzdrowiony, cały. Słowo cały jest piękne. Pochodzi od słowa całość, od którego wywodzi się też słowo święty. Jest on człowiekiem całym, uzdrowionym i świętym. Zdawaj sobie sprawę ze swoich ran. Nie pomagaj im rosnąć, niech się zaleczą - stanie się to jedynie wtedy, gdy zajmiesz się korzeniami. Im mniej głowy, tym łatwiej goją się rany; bez głowy nie ma ran. Żyj bez głowy. Żyj jako istnienie totalne i przyjmuj rzeczy takimi, jakie są. Spróbuj choć przez dwadzieścia cztery godziny: totalna akceptacja, cokolwiek nastąpi. Ktoś cię obrazi, przyjmij to, nie reaguj i zobacz, co się stanie. Nagle poczujesz przepływ energii, jakiej nigdy wcześniej nie czułeś.

Komentarz do karty: Nadszedł czas ujawnienia się głębokich ran z przeszłości, są one teraz gotowe do zaleczenia. Postać na karcie jest naga, otwarta na dotyk miłości egzystencji. Aura wokół jej ciała jest pełna światła, a otaczające ją odprężenie, troska i miłość rozpuszczają zmagania i cierpienie. Lotosy światła pojawiają się na ciele fizycznym, a wokół ciała widać energię subtelną, która zdaniem uzdrawiaczy otacza każdego człowieka. W każdej tej subtelnej warstwie widać uzdrawiający kryształ lub wzór. Gdy znajdziemy się pod wpływem uzdrawiającego wpływu Króla Wody, przestajemy ukrywać się przed sobą i przed innymi. Z nastawieniem otwartości i akceptacji możemy zostać uzdrowieni i pomóc innym, by także byli cali i zdrowi.


Osho
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości