[Gość]

Właściwie, pytanie powinno brzmieć - kto może zajmować się wróżeniem z kart tarota? (bo to przecież dział o tarocie)

No właśnie, czy wystarczy poznać znaczenie wszystkich kart, trenować i ćwiczyć na poszczególnych układach karcianych?
Wtedy byłoby to tylko zwykłe czytanie kart.
Bez intuicji chyba się nie powiedzie, ale każdy ma ją w mniejszym lub większym stopniu rozwiniętą.

A może trzeba spełniać jakieś inne warunki, by móc zajmować się wróżeniem? Jak myślicie?
Jeśli nie macie dość wątków z tej serii, to powiedzcie coś od siebie, jak to czujecie?
Temat jest z pewnością popularny nie tylko wśród laików z tej dziedziny, ale i wśród znawców.

[Zib]

Wróżeniem zajmować się może każdy. W codziennym życiu tak też bywa. Większość ludzi próbuję zajrzeć za zasłonę i sprawdzić co też los dla nich tam szykuje. Z wróżeniem z kart tarota sprawa jest troszkę trudniejsza bo przecież nie ma talii kart w każdym domu . Każdy kto potasuje karty i wyciągnie jakąś - technicznie "wróży tarotem". Co z tej karty zrozumie to inna sprawa.
Takie mechaniczne czytanie kart, czyli powtarzanie wyuczonych znaczeń jest trochę powierzchowne. Karty to taki obrazkowy alfabet i aby rzeczywiście zaczęły mówić trzeba się go nauczyć składać w słowa i zdania. Następna ważna rzecz to co powiedzieć czyli niezbędna jest umiejętność łącznia się z duchem osoby której się wróży aby uzyskać odpowiedź.

[Gośka]

Moim zdaniem, aby wróżyć trzeba posiadać wiedzę zarówno teoretyczną jak i praktyczną oraz rozwiniętą intuicję. Natomiast jest jeszcze coś, co jest równie ważne, a co dotyczy cech charakteru - trzeba być osobą empatyczną, wrażliwą, której priorytetem jest pomaganie ludziom a nie popisywanie się swoją wiedzą. Bez względu na to co wyjdzie w kartach kwerent powinien wyjść od wróżki podniesiony na duchu, nie załamany.

[Miriam]

.Kazdy moze zajmowac sie tarotem ,Jeśli wiemy ,ze umysł to nie tylko intelekt i racjonalność ,a takze narzedzie do rozwijania intuicji ,wiec nalezy ja rozwijac aby łatwiej nam było zobaczyc co karty maja nam do powiedzenia.Ważne jest rownież ,aby praca z kartami dawała nam radosc i satysfakcje.
Jedynie osoby z zaburzeniami psychicznymi nie powinni zajmować sie Tarotem ,,gdyz moze to nasilić ich chorobe.

[Marika+]

Drogie Wiedźminki Czarodziejki Wiedźmini i Czarownicy
Dręczy mnie pewne pytanie, a mianowicie czy można w jakiś sposób sprawdzić czy ktoś ma predyspozycje do wróżenia/zajmowania się Tarotem, a może powinien czymś innym, Runami/innymi kartami czy jasnowidzeniem.
Jakie jest wasze zdanie?
Zastanawiam się od dłuższego czasu czy są jakieś konkretne cechy, które trzeba posiadać, a może każdy jest w stanie sprostać takim wyzwaniom jak Tarot?

[Iwona]

Myślę że każdy jest w stanie wróżyć, w zależności od tego jak mocno ma rozwiniętą intuicje i ile czasu i nauki poświęcił kartom, runom takie ma wyniki, jednym to idzie lepiej innym gorzej. Ja zajmuję się głównie tarotem i kartami kipper i im najwięcej poświęcam czasu ale także uczę się run- sama wykonałam swoje runki z drzewa , kart lenormand, liznęłam troszkę kart Cygańskich i Sybilli, uczyłam się też na innym forum postrzegania pozazmysłowego i to było niesamowite doświadczenie. Robię to co mnie interesuje i lubię, nie wiem jakie mam predyspozycje i jak to sprawdzić, ale tak naprawdę do czego to jest potrzebne Najważniejszą cechą w tym wszystkim jest chyba ciekawość życia, pasja i wytrwałość w dążeniu do celu, bo ktoś kto chce się rozwijać w różnych dziedzinach/nie "Ezo" to czeka go długa droga uczy się do końca życia i wciąż ma mało

[violet.dawn]

Myślę że każdy jest w stanie wróżyć

też tak myślałem ale do wczoraj.Ja np. nie powinienem wróżyć :twisted: bo bym delikatnie mówiąc oceniał innych :twisted: Jeśli ktoś nie jest pozytywnie nastawiony do ludzi to nie powinien kart dotykać ale cóż... :twisted:

[Marika+]

nie wiem jakie mam predyspozycje i jak to sprawdzić, ale tak naprawdę do czego to jest potrzebne

Może zadałam głupie pytanie, ale z czystej ciekawości
Też poznałam karty Cygańskie i Lenormand, Run nie znam jeszcze

Jeśli ktoś nie jest pozytywnie nastawiony do ludzi to nie powinien kart dotykać ale cóż... :twisted:

No właśnie, chyba sposób nastawienia do ludzi może być jedną z takich predyspozycji, bo chyba to ważne.
Czytałam kiedyś, że są "białe" i "czarne" tarocistki, te pierwsze pomagają i doradzają, te drugie snują makabryczne wizje i wypadki losowe, jedne i drugie mogą być wieloletnimi Tarocistkami ze sporym doświadczeniem oraz gronem klientów, ale jakże inaczej człowiek wychodzi nastawiony, jak inne ma samopoczucie po wizycie u "białej" (nazwijmy tak) Tarocistki, a tej drugiej.

[mela45]

Dla mnie Runy sa piekne, one do mnie mowia . Tak naprawde do w znaczeniu wrózebnym odpowiadaja Wielkim Arkanom.Bynajmniej tak mnie uczono

[violet.dawn]

Tak naprawde do w znaczeniu wrózebnym odpowiadaja Wielkim Arkanom.

no to super nauczyciela miałaś
runy to NIE TO SAMO co wielkie arkana i pod żadnym pozorem nie można tych dwóch systemów porównywać

[mela45]

Zle mnie zrozumiales chodziło o cos zupełnie innego np przypozadkowanie znakom zodiaku, czy znaczeniowo np Gebo w rozkładach w wielu przypadkacz odpowiada KOCHANKOM. Nie mowie o tworzeniu skryptow

[violet.dawn]

a ja nie mówię o skryptach

Gebo w rozkładach w wielu przypadkacz odpowiada KOCHANKOM.

gebo to dar a kochankowie wybór

widać jak ktoś się zna

to tak jakby ktoś przypiął do kozy łatkę OWCA,bedzie? Bedzie ale to bez sensu

[Iwona]

nie wiem jakie mam predyspozycje i jak to sprawdzić, ale tak naprawdę do czego to jest potrzebne

Może zadałam głupie pytanie, ale z czystej ciekawości pytanie nie głupie chodziło mi o to że jak ktoś ci powie że nie masz predyspozycji do zajmowania się tym co cię pociąga to co wtedy zrobisz? zrezygnujesz i co nadal będzie cię to wciągać a ty będziesz sobie tłumaczyć nie bo ja się do tego nie nadaje bo mi ktoś powiedział że nie mam do tego talentu lub odwrotnie nie ciągnie cię Ezo ale w to wchodzisz bo ktoś powiedział że masz do tego predyspozycje , do tego jak do wszystkiego potrzebne jest "serce"

Jeśli ktoś nie jest pozytywnie nastawiony do ludzi to nie powinien kart dotykać ale cóż... :twisted:

No właśnie, chyba sposób nastawienia do ludzi może być jedną z takich predyspozycji, bo chyba to ważne.z tym się zgadzam trzeba kochać ludzi żeby im pomagać
Czytałam kiedyś, że są "białe" i "czarne" tarocistki, te pierwsze pomagają i doradzają, te drugie snują makabryczne wizje i wypadki losowe, jedne i drugie mogą być wieloletnimi Tarocistkami ze sporym doświadczeniem oraz gronem klientów, ale jakże inaczej człowiek wychodzi nastawiony, jak inne ma samopoczucie po wizycie u "białej" (nazwijmy tak) Tarocistki, a tej drugiej.
Tarot służy do niesienia pomocy, ukierunkowania, znalezienia pocieszenia i pokazania możliwości dalszej drogi, każdy tarocista powinien służyć pomocą a nie szkodzić, ale ludzie są różni i w różny sposób wykorzystują innych to jak w każdym środowisku zawsze znajdzie się czarna owca .

[Rani]

Sprawdzalnosc wrozb jest weryfikacja czy sie ktos nadaje na wrozke + milosc do ludzi.

[FairyWitch]

Sprawdzalnosc wrozb jest weryfikacja czy sie ktos nadaje na wrozke + milosc do ludzi.

i umiejętność słuchania i odpowiedniego przekazywania każdej informacji.

[Iwona]

Byłam z 5 lat temu w dołku i poszłam do miejscowej wróżki , wróżba się nie sprawdziła ale ta kobieta dała mi tyle nadziei i optymizmu na przyszłość, jednym słowem postawiła mnie na nogi i chyba też o to w tym wszystkim chodzi -pomóc w jakikolwiek sposób byle nie szkodzić

[Tarofides]

Dręczy mnie pewne pytanie, a mianowicie czy można w jakiś sposób sprawdzić czy ktoś ma predyspozycje do wróżenia/zajmowania się Tarotem, a może powinien czymś innym, Runami/innymi kartami czy jasnowidzeniem.
Jakie jest wasze zdanie?

Tylko ty możesz to sprawdzić, jeżeli zajmujesz się tym, lubisz to, pasjonuje cię akurat Tarot, to znaczy że masz predyspozycje. Wystarczy że nie robisz tego w złej wierze, bo i tacy oszuści się zdarzają. Oni wiedzą że nie mają predyspozycji, ale robią to dla zysku. Inni w ogóle sie nie interesują ezoteryką, więc wynika z tego że nie mają predyspozycji teraz (zdarza się, że ktos nagle odkrywa w sobie ten talent).
Nie chce mi sie szukać, ale w którymś numerze "tarocisty" jest chyba rozkład na sprawdzenie właśnie predyspozycji ezoterycznych. Jednak najlepszym sprawdzeniem jest wg mnie autodiagnoza. Jeśli lubię Tarota, ezoterykę, to znaczy że mam predyspozycje, potencjał, jednak jest to nieoszlifowany diament, trzeba wiele pracy (zazwyczaj) by zmienić go w brylant

Zastanawiam się od dłuższego czasu czy są jakieś konkretne cechy, które trzeba posiadać, a może każdy jest w stanie sprostać takim wyzwaniom jak Tarot?

Nie każdy, nie każdy może być poetą, nie każdy matematykiem, nie każdy budowlańcem i nie każdy rolnikiem

[Marika+]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, swoje spojrzenie, a szczególnie dziękuję Tobie Eremit, teraz chyba mam rozeznanie na ten temat

[Kulawy Byt]

w chiromancji sa np predyspozycje pokazane na dloniach i tak trójkaty duze wskazuja na predyspozycje do leczenia ludzi ,podwójne linie zycia wrecz do wrozenia , zreszta tych jest mało a wiąze sie to z niesamowitą witalnoscią człowieka , inny zejdzie np podlug jakiejs choroby inna , osoba majaca podwójne wyjdzie z tego bez szwanku , sa takze linie zakazujace wrecz dzialalnosci niektórych dziedzin ezoterycznych , jednak jesli dana osoba chce poznac świat drogi , moze jak najbardziej to czynić ,jednak bez intuicji i rozumienia światła niech lepiej sie za to nie bierze bo wiecej szkody z tego przyjdzie dla samej osoby czy też postronnych , spociłem sie znowu pozdro :?

[violet.dawn]

ty se na mózgu poszukaj trójkątów

pasjonuje cię akurat Tarot, to znaczy że masz predyspozycje

można kupić skrzypce i nie grać na nich

[Tarofides]

pasjonat to nie kolekcjoner

ty se na mózgu poszukaj trójkątów

ty zaraz znajdziesz ostrzeżenie :evil:

[Marika+]

Chciałam jeszcze dodać, że nic nie można na siłę, czasem nasze predyspozycje czy talenty same ujawniają się i to jest świetne, że właściwie całe życie się uczymy, ciągle nas coś zaskakuje.