13-01-2011, 18:22
W odpowiedzi na życzenie Rozi-Róży robię to specjalne miejsce dla zakochanych i bezdomnych, wędrowców których trapi pech. Domyślam się, że chodziło o to aby normalnym ludziom w głowach nie mieszać takim zaraźliwym tematem jak miłosne duperele. Proszę o nie umieszczanie tutaj żadnych utworów z YOUTUBE - to nie jest świetlica na oglądanie telewizji. Pogaduchy tak i ewentualnie piosenki czy muzyka. Nie znoszę kiedy telewizor w salonie nie pozwala na rozmowę bo automatycznie tym co siedzą przodem do niego oczy tam same lecą. To także niegrzeczne. Telewizja niestety zastępuje coraz więcej rozmowę. Zaraz zilustruję to stadiami rozwoju małżeństwa z którymi mam nadzieję wszyscy się zgadzają:
Faza #1 to sex, sex i sex
Faza #2 to sex, sex i trochę telewizji
Faza #3 to tylko trochę seksu, telewizji i więcej telewizji
Faza #4 to tylko telewizja, telewizja i telewizja
Jak zrobić aby dostęp tutaj należał się po 60 postach aby nie siać zgorszenia niestety nie wiem.
Przyszłym bywalcom dedykuję piosenkę http://pidraf.wrzuta.pl/audio/a2CskWAGZL...d_pod_roza
Dla tych co wolą czytać w skupieniu tekst:
Dla zakochanych i bezdomnych C F C
Wędrowców, których trapi pech C F G
Jest jedno miejsce, które szczęście im zapewni, F G C a
Da ciepłą strawę, świeży chleb. F G C C7
Bo to jest Zajazd pod Różą, F G
Pod różą czerwoną jak płomień, C a
Gdzie wino płynie strumieniami. F G7 C C7
Tu przy dźwiękach gitary F G
Czas nam płynie wolno, e a
Tu możesz zjeść i wypić z nami. F G7 C
Gdy deszcz cię zdybie gdzieś na szlaku
I nie masz siły dalej iść,
Uśmiechnij bracie się i pędź do zajazdu.
On cię nakarmi, da ci pić.
Bo to jest Zajazd pod Różą? .....
Choć niewygodne twoje łóżko
PS. Wszystkie stoliki przykrywam aby można było też rozkładać karty na Kocha, lubi, szanuje....
I na poddaszu pokój ten,
To czystą pościel masz i w kącie lustro
I co noc własny nowy sen.
Bo to jest Zajazd pod Różą?....
Wymarzyć można sobie wszystko
To, co do głowy przyjdzie nam.
I ciemną nocą kiedy gwiazdy błysną,
Przyśni się znowu zajazd nam.
Bo to jest Zajazd pod Różą...
Faza #1 to sex, sex i sex
Faza #2 to sex, sex i trochę telewizji
Faza #3 to tylko trochę seksu, telewizji i więcej telewizji
Faza #4 to tylko telewizja, telewizja i telewizja
Jak zrobić aby dostęp tutaj należał się po 60 postach aby nie siać zgorszenia niestety nie wiem.
Przyszłym bywalcom dedykuję piosenkę http://pidraf.wrzuta.pl/audio/a2CskWAGZL...d_pod_roza
Dla tych co wolą czytać w skupieniu tekst:
Dla zakochanych i bezdomnych C F C
Wędrowców, których trapi pech C F G
Jest jedno miejsce, które szczęście im zapewni, F G C a
Da ciepłą strawę, świeży chleb. F G C C7
Bo to jest Zajazd pod Różą, F G
Pod różą czerwoną jak płomień, C a
Gdzie wino płynie strumieniami. F G7 C C7
Tu przy dźwiękach gitary F G
Czas nam płynie wolno, e a
Tu możesz zjeść i wypić z nami. F G7 C
Gdy deszcz cię zdybie gdzieś na szlaku
I nie masz siły dalej iść,
Uśmiechnij bracie się i pędź do zajazdu.
On cię nakarmi, da ci pić.
Bo to jest Zajazd pod Różą? .....
Choć niewygodne twoje łóżko
PS. Wszystkie stoliki przykrywam aby można było też rozkładać karty na Kocha, lubi, szanuje....
I na poddaszu pokój ten,
To czystą pościel masz i w kącie lustro
I co noc własny nowy sen.
Bo to jest Zajazd pod Różą?....
Wymarzyć można sobie wszystko
To, co do głowy przyjdzie nam.
I ciemną nocą kiedy gwiazdy błysną,
Przyśni się znowu zajazd nam.
Bo to jest Zajazd pod Różą...