25-03-2011, 09:07
Witajcie, mam pytanie jak w temacie.
Tarot dysponuje małymi i wielkimi arkanami.
Ja od początku uczyłam się na Wielkich Arkanach, najbardziej do mnie docierają, choć pobieżnie znam Małe Arkana, czuję wewnętrznie jakby coś mnie d nich odsuwało.
Nie mogę ich pojąć, nie dlatego, że nie chcę, tylko jakbym nie była gotowa, jakby wewnętrzny głos mówił "to zagmatwane, nie dla ciebie, nie skupiaj się teraz na tym".
Zaznaczam, że nie mam sklerozy, ani problemu z zapamiętywaniem
Wiem ogólnie o co chodzi w Małych Arkanach, ale najtrafniejsze rozkłady wychodzą mi z Wielkich Arkanów.
Znajomej jak stawiam WA sprawdza się większość, a jak razem z MA wychodzi "groch z kapustą" i zupełnie kosmiczne przesłanie.
Dlatego pytam was drogie Wróżki, czy ja jestem jakaś "nawiedzona", czy może powinnam narazie pozostać przy WA, a może MA później do mnie dotrą.
Bardzo proszę o radę, bo w końcu nie wiem co mam zrobić, zrezygnować z Tarota czy być cierpliwą, aż przyjdzie czas na AM.
Tarot dysponuje małymi i wielkimi arkanami.
Ja od początku uczyłam się na Wielkich Arkanach, najbardziej do mnie docierają, choć pobieżnie znam Małe Arkana, czuję wewnętrznie jakby coś mnie d nich odsuwało.
Nie mogę ich pojąć, nie dlatego, że nie chcę, tylko jakbym nie była gotowa, jakby wewnętrzny głos mówił "to zagmatwane, nie dla ciebie, nie skupiaj się teraz na tym".
Zaznaczam, że nie mam sklerozy, ani problemu z zapamiętywaniem
Wiem ogólnie o co chodzi w Małych Arkanach, ale najtrafniejsze rozkłady wychodzą mi z Wielkich Arkanów.
Znajomej jak stawiam WA sprawdza się większość, a jak razem z MA wychodzi "groch z kapustą" i zupełnie kosmiczne przesłanie.
Dlatego pytam was drogie Wróżki, czy ja jestem jakaś "nawiedzona", czy może powinnam narazie pozostać przy WA, a może MA później do mnie dotrą.
Bardzo proszę o radę, bo w końcu nie wiem co mam zrobić, zrezygnować z Tarota czy być cierpliwą, aż przyjdzie czas na AM.