Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 22-01-2015
Reputacja:
0
Kochani ,nie wiedzialam w jakim temacie umiescic historie ktora chcialabym opisac wybralam tutaj w Magii.To taka zagadka ktora tapi mnie przez cale zycie i nie potrafie tego w zaden sposob wytlumaczyc .Majac jakies 18 czy 19 lat mialam powazny problem poniwaz obawialam sie zasypiac ,przyczyna takiego stanu było to ze zaraz po zapadnieciu w sen mialam niesamowicie realne ,wyraznie rzeczywiste wrazenie ze w jakis sposob opuszczam swoje cialo .Trudno mi okreslic jak nazwac TO co to cialo opuscilo ...ale wiem jedno ta materia czuje i widzi ...I czulam dokladnie jak unosze sie do gory i widzialam na dodatek siebie spiaca ,towarzyszyl temu niesamowity lek ze przeciez spadne i zrobie sobie krzywde ...nie wiem nawet jak to opisac i wyrazic to co wtedy doswiadczalam ...Z poczatku myslalam ze to jakis zly sen moze jest i tyle ale taka sytuacja powtarzala sie wielokrotnie nasilajac moj lek jeszcze bardziej ,do tego stopnia ze ja wprost staralam sie na sile nie zasypiac ...Od tamtych chwil minelo juz wiele lat i w pozniejszym czasie nigdy sie juz nie powtorzyla ale dla mnie jest to dalej tajemnica ...Moze ktos posiada wiedze i mogly cos na ten temat powiedziec a moze ktos mial podobne przezycia ...prosze o kontakt ...pozdrawiam
Człowiek jest tajemnicą - z tajemnicy przybywa i w tajemnicę odchodzi.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 21
Dołączył: 14-08-2014
Reputacja:
0
To klasyczne OBE,które u Ciebie wywoływane było w sposób naturalny
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja">http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja</a><!-- m -->
Jest tego cała masa w internecie. Możesz znaleźć liczne relacje z wyjść i przeżycia, techniki wchodzenia w OBE. Ja nie jestem fanką eksterioryzacji i myślę, że ze słusznych powodów.
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 22-01-2015
Reputacja:
0
Tak poczytałam troche na ten temat ,nie rozumiem natomiast dlaczego ludzie stosuja rozne techniki zeby osiagnac taki stan ...to nie jest fascynujace a raczej przerazajace ...co wiecej dodam na postawie wlasnego przezycia ze opuszczajac cialo mozna poczuc straszna dezorientacje poniwaz taki ,,DUCH'' nie wie zupelnie co ma ze soba zrobic ,unosi sie na ''wysokosciach'' bez zadnego ladu i celu ,nie wie w ktora strone sie udac i po co.a wiec jest to straszne ..sam widok wlasnego spiacego ciała ale takze innych spiacych domownikow pogarsza sytuacje...a ze takie cos dzialo sie u mnie przez krotki okres za to czesto ,,dochodzily do tego przejscia przez srodek okien oraz drzwi ...a przynajmniej tak to bylo odczuwalne w tym OBE lub snie na jawie ...zalezy jak i kto takie doswiadczenie rozumie i nazywa
Człowiek jest tajemnicą - z tajemnicy przybywa i w tajemnicę odchodzi.
Liczba postów: 53.828
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Wiesz, patrząc na Twój avatar...to chyba trochę fascynujesz się takimi sprawami...
już doczytałam, co piszesz w profilu...interesujesz się m/inn Symbolami Sabianskimi..
a jak masz na imię, czy nick to Twoje imię...
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 22-01-2015
Reputacja:
0
Moje imie wielokrotnie podawalam w postach z prosba o wrozbe ,,,a nick podany tutaj to imie mojej najukochanszej corci z moim rokiem urodzenia...fascynacje pewnie by byly niestety za malo czasu na to
.
Człowiek jest tajemnicą - z tajemnicy przybywa i w tajemnicę odchodzi.
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 22-01-2015
Reputacja:
0
Troche teraz poczytalam na temat tego OBE i odkrylam ze sa juz ogolnopolskie fora dotyczace tego doswiadczenia i niestety odnioslam wrazenie ze jest to troche w formie zabawy ..Ludzie pisza ze \doswiadczaja jakis drgawek ,drzenia opuszczajac cialo ,w moim przypadku nic takiego nie mialo miejsca .Doswiadczenie to bylo wylacznie na poziomie zmysłow,zmienia sie pole widzenia troche przypomina to patrzenie jak przez szklo powiekszajace .,,MOJ DUSZEK''calkowicie sobie nie radzil ...unosil sie bez zadnego celu zaczepiajac o sciany i sufit co wywolywalo ludzki lek ale nie bylo przy tym zadnego fizycznego odczuwania.Wylacznie raz udalo mi sie wydostac po za budynek ,trwalo to tylko chwilke ..(.musze dodac bo wspomnialas ze ludzie pod czas takiego doswiadczenia widza postacie i czuja inne energie )wlasnie wtedy w tle slychac bylo jakis glos wyraznie ton tego glosu byl podniesiony a nawet karcacy ,nie udalo mi sie zapamietac co mowil ale dodam ze nigdy potem takie opuszczanie ciala podczas snu sie juz nie zdarzylo
Człowiek jest tajemnicą - z tajemnicy przybywa i w tajemnicę odchodzi.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 21
Dołączył: 14-08-2014
Reputacja:
0
Roxana, to, ze miałaś inne odczucia, nie oznacza, ze inni nie doświadczali tego samego, albo, ze to co doświadczałaś Ty, nie było tym samym. Zważ, że u Ciebie nastąpiła naturalna predyspozycja, natomiast inni na siłę sztucznie wywołują te stany, ćwicząc, słuchając specjalnych "utworów", wprowadzając się w odpowiedni stan.
Ja kiedyś byłam blisko mimowolnego wyjścia z ciała. We śnie mi się to zdarzało bez dążenia do tego ale podkreslam, we snie-mało pamietam (ponoć każdy śniąc ma OBe... no nie wiem), ale wtedy byłam całkiem świadoma. Właśnie czułam drżenie, prąd w ciele, odrywanie się własnego astralnego ciała z powłoki ludzkiej. Nie byłam na to gotowa, wystraszyłam się i skupiłam by resztami sił to przerwać. Czy żałuję? Kiedyś może i tak - człowiek młody to żądny emocji i poczucia wyjątkowości ocierając się o niewidzialny świat, gdzie władze maja inne siły... dziś nie i ... dobrze mi z tym.
To już nawet nie o strach chodzi, ale o mój świadomy wybór. W pewne rzeczy, po prostu się... "nie bawię". Bo jestem świadoma, ewentualnych konsekwencji. Byc może, ty byłaś gotowa tylko nie potrafiłaś tego wykorzystać i pokierować.
Pytanie podstawowe... co nam OBE może dać? Przeanalizowałam kiedyś wszystkie aspekty i stwierdziłam ze mi nic. Może co najwyżej zabrać. IMHO, oczywiście.
Obserwuje obecnie kilka grup związanych z ezoteryką i stwierdzam, że dzisiejsze czasy gdzie jest natłok tylu informacji z świata ezoteryki również, wielu młodym ludziom wyrządziło to ogromne szkody emocjonalne. Parają sie czymś, na czym kompletnie się nie znają i nie są mentalnie przygotowani - tylko po to by poczuć zastrzyk adrenaliny. To chyba rodzaj dzisiejszego narkotyku. Nie wierząc w nic, wyśmiewając wszelakie siły, nie dbając o podstawowe BHP, szok.
Kiedyś, do pewnej wiedzy mieli dostęp tylko wtajemniczeni. Ci co mieli otwarty umysł, jakiś kodeks moralny, wyznawali jakieś wartości... dziś wszelkie wartości ma się wiadomo gdzie, a ezoterykę... traktuje się jak tania rozrywkę babrając w niej by cokolwiek poczuć, zobaczyć, przeżyć... Problem zaczyna się gdy faktycznie zaczynają coś widzieć, czuć, przeżywać i niekoniecznie im sie to podoba...
Niestety i mnie się zdarzało pewne rzeczy widzieć i czuć, wiec... ostrożności u mnie nigdy za wiele.