Sen ze zmarla mama
#1

Hej Dziewczyny/Chlopaki!

Snila mi sie dzis moja dawno zmarla mama, i ciekawa jestem czy to cokolwiek waznego to bylo.

Wiec sen zaczyna sie od tego, ze jestem u siebie w domu w Barcelonie i dostaje telefon od mezczyzny z ktorym sie spotykam. Mowi on mi, ze powinnismy wyjechac, poniewaz coraz wiecej mamy islamistow w miescie, i maja oni przeszukiwac mieszkania. Jest niebezpieczenstwo, ze pozniej zajma moje mieszkanie, takze abym wziela co najwazniejsze, spiwor. Bedziemy sie ukrywac w lesie. Zapakowalam koty, i jedna torbe, zostawiajac wiele zaplecami (ale bez niezadowolenia - bylam szczesliwa majac to co potrzebuje). I czekalam na jego kontakt.
I tutaj pojawila sie moja mama, nagle w moim mieszkaniu i zaczelam sie martwic co ona zrobi w tej sytuacji (byla zywa). Mowie do niej jaka jest sytuacja, ze on dostal takie wiadomosci ze niebezpieczenstwo nadchodzi, i czy ma ona sie gdzie udac. Bo my bedziemy w lesie. Zaczelam sie zadawac pytania, ale ona zdawala sie byc na zasadzie, co ma sie stac to sie stanie, kogos tam wspomniala ale bez entuzjamu. Musialam sie zmartwic bo wykonalam telefon do faceta z pytaniem, czy mozemy zabrac moja mame poniewaz martwie sie ze w tej sytuacji ona nie bedzie miala co zrobic. Jednoczesnie czas zblizal sie do wieczora. POwiedzial ze jasne, ze przeciez jego kolega moze ja zabrac (nie ma on samochodu a jedynie skuter) i ze jest tak motel w ktorym on wynajal pokoje.

Nastepna scena jakby nie jest w ciagu, i jestesmy w tym motelu, ale tylko ja i moja mama. I rozmawiamy z recepcjonistka, ze mamy rezerwacje, jeego nazwisko jest na liscie (widzialam). Ale jego nie ma. Pani nam przekazala klucze. Wiec pytam sie mamy dlaczego na niego nie zaczekalysmy, przeciez on wszystko zorganizowal? Na co moja mama mowi, ze dlaczego w ogole narzekam, przeciez lepiej jest dojechac samochodem (co ona zalatwila) a nie motorkiem mojego partnera. Ja odpowiedzialam, ze wole motorek.

I tutaj stala siekosmiczna sprawa, bo zaczelam sie krecic w kolko, odwracajac co sie stalo. A wiec wyladowalam z powrtotem w mieszkaniu, pojechalismy motorem tak jak on zapolanowal, i bylismy spowrotem w motelu.

No tak to mniej wiecej wyglada Oczko

Jakies pomysly macie, bardzo prosze? Mojej mamie sie nie podoba, ze facet z ktorym sie spotykam, moze nie jest bogaczem z samochodem? Oczko
Dodam ze w ostatnivh latach zycia, mocno sie z mama scierlysmy, dlatego, ze bylam nastolatka to raz, a dwa zupelnie nie akceptowalam jej nadopiekunczosci wobec mojego brata, braku motywacji jego i ogolnie jej nastawienia, ze to co poza domem, jest niebezpieczne i moze Ciebie skrzywdzic. Moja mama budowala nam zlota klatke w moich oczach.

Dziekuje z gory za pomoc Uśmiech
Odpowiedz
#2

Witaj Kochana postaram się Ci pomóc Buziak

Zmarłe osoby z rodziny, zwiastują wejście w nowy etap w życiu, i Twoje emocje z tym związane. Gdy pojawia się mama to owe wejście budzi w naszej podświadomości podobne uczucia jak te które żywimy do Niej.
Mama pozwala nam zapomnieć w swoich ramionach o wszystkich smutkach, daje nam uczucie spokoju i równowagi, ciepło.
To jest właśnie to czego oczekujesz od tego nowego etapu.
Ucieczka, odejście z domu. Nasz dom to nasza rzeczywistość, to co obecne. Odejście z niego to właśnie znak że wejdziesz w nowy6 etap. Widzę tu ścisłe powiązanie z numerologią (jesteś 9, kończysz cykl).
W tym roku/ na tym etapie sen wróży Ci że zostawisz to co jest Ci niepotrzebne i przestarzałe, to co budzi w Tobie lęki i przykre wspomnienia. Twoja radość na wieść o podróży świadczy o tym że, jesteś świadoma zmian które zajdą i na nie tak na prawdę czekasz. Liczysz się z tym że samo przejście może sprawić pewne niedogodności ale sam finał będzie dla Ciebie dobry.
Koty- symbol Twoich zainteresowań, sen świadczył o tym że dalej będzie Ci towarzyszyła Twoja pasja, że to pozostanie niezmienne w następnym cyklu, może nawet Ci pomoże w trudnym okresie przejścia.

motel- tymczasowy przystanek, gdzieś wyruszysz, coś nowego rozpoczniesz, to może spowodować oddalenie się od partnera, ale to będzie tylko na jakiś czas nie na stałe.
Pójdziesz w kierunku wygody, jednak ktoś z Twojego otoczenia przekaże Ci wiadomość, coś Ci uzmysłowi i Ty zmienisz kierunek, pójdziesz w stronę miłości nawet jak byś miała zrezygnować z wygody.

Twój partner cały czas będzie przy Tobie, będzie na Cb czekał, nawet jak się oddalicie od Sb to na chwilę, czeka Cię z nim szczęście.

Jeśli cos jest niejasne, lub nie wiesz "skąd się wzięło" Pytaj Uśmiech
Odpowiedz
#3

Dziekuje Anastazjo Uśmiech Jestem 5tka a nie 9tkaOczko

Niestety w moich wspomnieniach mama to odpowiedzialnosc, ktora mnie od dziecka obarczala. Nie kojazy mi sie z cieplem, stad moj komentarz, wiele z tego co sie dzialo w moim zyciu bylo wywolane przez nia, aczkolwiek nie saze aby miala zle zamiary. Po prostu byla zatruta negatywnymi emocjami, nieumiejetnoscia zostawiania rzeczy za plecami (co bylo tematem tego snu w pewnym sensie). Nadopiekuncza dla mojego brata, a wszelkie moje proby wyjscia od ludzi (przyjaciele) czy pomocy ludziom (powodzianie) byly komentowane na zasadzie: myslisz ze oni by Tobie pomogli jakbys byla na ich miejscu? Lepiej sie skup na domu, pomoz nam (nie wiodlo sie nam jakos zle...). Mialysmy fatalne porozumienie, ja przepelniona miloscia do wszystkiego dookola, ona myslaca ze to mnie skrzywdzi i probojaca mnie od tego odwiezc. Mysle ze dlatego na poczatku nie chcialam aby ze mna jechala, cieszylam sie na wyjazd, ale odpowiedzialnosc jak zwykle z nia, wziela gore.. Jak tylko sie obudzilam pierwsza moja mysl byla, ty jak zwykle mi mieszasz, wolalabym aby mi sie babcia przysnilaOczko

Motel to tez jakby skutek pojawienia sie jej, my mielismy wyjechc do lasu, i tam sie ukrywac (laczy nas milosc do przyrody).
Odpowiedz
#4

Nie wiem czy pamiętasz naszą rozmowę o dziewiątkach?
Piąty rok to też taki przełom, porównywałam go troszkę do tarotowych piątek...
Mam zbyt małą wiedzę w zakresie numerologii, więc to porównanie mogło być mało trafione.
Co przyjdzie... na pewno jakaś propozycja która zmieni bardzo Twoje życie.
Mama w takim układzie, jest jakimś problemem który wróci wraz z ową propozycją, może będziesz się cieszyła ale będziesz się bała odpowiedzialności?
Jedno jest pewne Uśmiech Facet będzie Cię wspierał i Ci pomoże Uśmiech
Odpowiedz
#5

Tak 5ty rok to sa zmiany wszelkiego rodzaju i duzo sie dzieje w zyciu az za duzo, aczkolwiek nie ma on takiego ciezaru "pozegnania sie" z czyms, jak 9ty, czy zamykania spraw. Lzejszy chyba jest. Wszystko nabiera tempa, podczas gdy 9tka jest raczej niemrawa (porownaj 9tki w tarocie do 5tek).

Mam nadzieje, ze to cos nowego w moim zyciu, juz nie moge sie doczekac.
Odpowiedz
#6

Madrugało ja odbieram ten sen jako ostrzeżenie przed jakimis tymczasowymi problemami w związku. Może tu chodzić o taki brak stabilizacji, brak poczucia bezpieczenstwa. Mama może ostrzegac, ze związek, w ktorym jestes nie nalezy do stabilnych i w każdej chwili jego status moze sie zmienic. Nie mozesz byc pewna tego co Cię czeka w przyszłości z partnerem , ponieważ nie daje on poczucia stałości, zakorzenienia. Wez pod uwagę potraktowanie go jako cos przelotnego, tymczasowego w swoim życiu. Po prostu przygotuj się na taki wariant a życie pokaże jak będzie.
Odpowiedz
#7

Rozumiem, dziekuje :-*
Tez mialam wrazenie, ze mama moze nie do konca byc zadowolona z mojego wyboru.
Odpowiedz
#8

Ja myślę że Ty jednak wiesz czego chcesz.
Przyjdzie chwila zwątpienia, ktoś będzie miał na to wpływ, ale kryzys będzie tymczasowy i ten związek będzie trwał dalej.
Opamiętasz się bo stwierdzisz że wiesz co jest dla Cb dobre i gdzie jest szczęście.
Odpowiedz
#9

Mam Anastazjo watpliwosci, czy to bedzie cos co bedzie prowadzilo do zqalozenia rodziny itd. Biore pod uwage scenariusz, ze w pewnym momencie zdecyduje sie odejsc i wybrac kogos innego, dajacego mi poczucie stabilinosci.
Ale laczy nas bardzo silne uczucie, i napewno chce z niego czerpac tyle ile bede w stanie, oraz walczyc o to aby sie udalo. Jemu tez wiem, ze na mnie zalezy, dazy mnie uczuciem, ale on zwyczajnie nie umie brac odpowiedzialnosci za innych, ma dosyc duzy bagaz wyniesiony z dziecinstwa, nieumie okazywac emocji, i to moga byc problemy w przyszlosci Uśmiech

Oczywiscie ludzie sie zmieniaja, i moze tak bedzie w jego przypadku, ale moze to zajac duuuzo czasu i nie mozna zagwarantowac ze faktycznie sie tego nauczy. Mysle, ze stad obawa mamy o moj los, ze moglabym lepiej, zgadzam sie z Lady. Choc we snie ja odkrecam to co ona uczynila i wracam po niego (mowiac do mojej mamy - to moj sen - dlaczego zmieniasz go bez mojego pozwolenia!), a potem idziemy juz razem (z moja mama tez).

I mam nadzieje, ze bedzie jak mowisz Uśmiech
Odpowiedz
#10

Madrugado,

Życzę Ci z całego serca szczęśliwej miłości, takiej w której się spełniasz i nie cierpisz a żeby Twój partner był dla Ciebie podporą.
Wątpliwości zawsze będą bo choć pocimy się jak możemy by zbadać naszą przyszłość, los robi nas w konia i układa swój scenariusz.
Ludzie na prawdę się zmieniają i ja jestem na to żywym przykładem. Jest wielu, takich. Może on potrzebuje czasu by uporać się z przeszłością, zaufać, i dojrzeć, może właśnie ten kryzys go do tego zmusi.
Trzymam, za Ciebie, za Was mocno kciuki Buziak
Odpowiedz
#11

Buźki Dziekuje!
Odpowiedz
#12

Sen sprawdzil sie bardzo doslownie: Mialam gosci przez ostatnich kilka tygodniu, pare, w ktorej mezczyzna jest muzykiem. W tym czasie moj wybranek byl tutaj na kolacjach, ale chcial tez sie udac na koncert. Byly w zasadzie dwa koncerty, dokladnie tyle ile miejsc w ktore mielismy sie udac w tym snie (Las I motel). W tym czasie kontakt z nim byl dosyc utrudniony, poniewaz zniszczyl swoja komorke przypadkiem, a w zasadzie z nerwow (Co nota bene sie wydarzylo w dniu mojego snu), i ilekroc mial cokolwiek zalatwiac, musial wracac do domu aby sie skontaktowac z ludzmi itd..

Wiec w momencie kiedy sie go zapytalam na ktora liste go wpisac, dopiero po jakims czasie doszlo do ustalenia, ze na piatkowa. Powiedzial ze zrobi wszystko aby sie pojawic, ale ma mnostwo spraw do zalatwienia, a przez ta awarie zajmuje mu to znacznie wiecej niz normalnie, i moze sie okazac ze bedzie spozniony. I tak sie stalo, choc nie tyle sie spoznil, co wrocil bardzo pozno do domu i nie przyjechal, przepraszajac mnie.

Tak wiec dokladnie jego imie na recepcji, to jego imie na liscie gosci (mielismy wstep i zapewnione drinki), w ktorym to sie nie pojawil.
Odpowiedz
#13

Aniu bardzo ciekawie się sprawdziło. Dziękuję za weryfikację Buziak Buźki
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości