OSHO ZEN Tarot - rozmowy...
#82

We wstępie do swej książki opisującej dokładnie każdą kartę „Tarot w duchu Zen” Osho mówi o niezrozumieniu różnic pomiędzy życiem i czasem. Czas według naszego rozumienia ma swoje trzy formy: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – co nie jest prawdziwe. Czas to tylko co było i co będzie. To jedynie życie zawiera także teraźniejszość. Dla tych co chcą żyć nie istnieje inna droga jak żyć w tym momencie. Tylko teraźniejszość ma sens i znaczenie. Przeszłość to tylko, upraszczając sprawę oczywiście, kolekcja zapamiętanych momentów, a przyszłość to nic innego jak wyobrażenie twoich marzeń.
Rzeczywistość jest tutaj i teraz. Dla tych co chcą tylko myśleć o życiu, jak żyć, jak kochać rozumienie czy rozpoznawanie przeszłości i przyszłości jest idealne prześliczne bo daje im nieskończone pole do myślenia. Te osoby mogą upiększać swoją przeszłość, czynić ją tak świetną jakiej by chcieli – chociaż nigdy jej nie przeżyli bo kiedy była teraźniejszością to oni nie byli w niej obecni. To są tylko cienie i refleksy. Ludzie tacy zawsze biegną i podczas biegu oni zdołali zobaczyć tylko kilka rzeczy. Oni myślą, że żyli ale w przeszłości przecież tylko martwość jest rzeczywistością a nie życie. Podobnie martwa jest przyszłość.
Dla tych którzy chcą żyć a nie tylko myśleć o życiu, chcą kochać, chcą być a nie filozofować o życiu nie ma innej możliwości jak wyssanie soku obecnego momentu, wyciśnięcie go do ostatniej kropli bo taka możliwość już nie wróci. Kiedy szansa mija to mija na zawsze.

Z powodu niezrozumienia, które jest tak stare jak stara jest ludzkość i wszystkie bez wyjątku kultury przyłączyły się do tego – ludzie uczynili teraźniejszość formą czasu. Przecież ona nie ma nic wspólnego z czasem. Kiedy trwasz w tutaj w tym momencie to czas nie istnieje. Jest tylko niezmierna cisza, bezruch, wstrzymanie, nic nie mija a wszystko gwałtownie się zatrzymało.
Teraźniejszość daje ci możliwość aby zanurzyć się głęboko w wodzie życia, albo szybować wysoko na jego niebie. Jednak w obu przypadkach istnieje zagrożenie – przeszłość i przyszłość są najbardziej niebezpiecznymi słowami w ludzkim języku. Pomiędzy przeszłością a przyszłością życie teraźniejszością przypomina chodzenie na rozciągniętej linie – obie strony są zagrożeniem. Kiedy raz spróbujesz smaku teraźniejszości to przestajesz dbać o niebezpieczeństwa. Kiedy raz dostroisz się do życia to nic więcej się nie liczy i życie to wszystko co naprawdę istnieje.
Możemy nazywać go „Bogiem” ale już coraz mniej jest to dobrym imieniem bo religie zanieczyściły to słowo. Może powinniśmy nazywać to „istnieniem”, co jest piękne. Jednak jak tego nie nazwiesz to nie niesie żadnych konsekwencji. Jasnym powinno być zrozumienie, że masz do swojej dyspozycji tylko jeden moment w swoich rękach, jeden prawdziwy moment. Ponownie raz po raz i jeszcze raz dostaniesz tylko ten prawdziwy moment. Przeżyj go albo nie przeżywasz swojego życia.
Większość ludzi po prostu wlecze się od kołyski do grobu bez życia. Dopiero w niebie zauważą że żyli, bo przez kontrast śmierć uzmysłowi im że żyli ale to życie wcale ich nie wzbogaciło. To nie wina samego życia to tylko naszego niezrozumienia.
Obserwowanie da życie nawet bez myślenia o tym ponieważ, może istnieć tylko w teraźniejszości. Tu możesz być tylko świadkiem obecnej chwili. Osho radzi więc żyj całkowicie i żyj intensywnie, tak że każdy moment zmienia się w złoto i całe twoje życie staje się serią złotych momentów.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości