OSHO ZEN Tarot - rozmowy...
#86

Nie szukam w kartach "bruneta wieczorowa porą" - bo byłoby to zbyt dużym zubożenie w moim odczuciu (przepraszam - nikogo nie chcę urazić).
Uważam, że w jakiś sposób można za pomocą kart wejść w kontakt z "polami morfogenetycznymi" (traktując to stwierdzenie w intelektualnym skrócie)


Goya a ja szukam w kartach bruneta wieczorowa pora, choc wlasciwie, wolalabym blondyna...i wcale nie uwazam , ze to jest zubozenie, bo kobiety po to tez chodza do wrozek. Ja kiedys chodzilam do wrozki, dosc regularnie, mniej wiecej raz w miesiacu. Przepowiedziala mi , ze poznam gdzies w podrozy blondyna, i ...wie pani co-powiedziala- on bedzie z pani miasta... Gienia(moja wrozka) nie okreslala dosc dokladnie czasu, wiec kiedy po , mniej wiecej roku, w Lodzi poznalam tego blondyna(celowo nie opowiadam dokladnie calej wrozby) i, okazalo sie, ze jest to facecik z mojego miasta, to sie ciagle nad tym zastanawialam..."no dobrze, ze spotkam blondyna, to moze wyjsc w kartach...ale skad ta skubana Gienia wiedziala , ze on bedzie z mojego miasta....".To mnie zawsze intrygowalo.Taka konkretna wrozba, przepowiednia, ktora sie sprawdza. Podalam ten jeden przyklad zeby pokazac o jaka wrozbe mi chodzi. Takich jak ten przykladow, ktore sie sprawdzily z wrozb Gieni moglabym tu mnozyc, nie tylko z mojego zycia.

Czy moglabys powiedziec wiecej, Goya, o wchodzeniu w kontakt z "polami morfogenetycznymi". Na czym to polega i po co sie to stosuje ? Bardzo prosze , please , uzywaj w miare mozliwosci prostych wyjasnien , bez jakich encyklopedycznych zwrotow, tak zebym mogla przeczytac cala twoja wypowiedz bez zagladania do encyklopedii czy jakiegos slownika. Weszlam juz na jakas strone,zeby sie cos o tym dowiedziec ale jakos niewiele z tego zrozumialam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości