Moje sny
#54

Dzisiejszej nocy miałam dziwny sen . . . Na początku śniło mi sie mieszkanie, w nim jakieś osoby nie znam ich było ich sporo z odczucia jakby spotkanie rodzinne ale nikogo nie znałam,jedna z pan mowila non stop a jedyne co z tej rozmowy zapamietalam to jej nagie piersi . . .(i żeby nie bylo watpliwosci wole mężczyzn he he) w pewnym momecie ktos wzial plyte do reki na DVD puscil plyte z wesela . . . potem sen sie urwal . . . i przenioslam sie z tymi ludzmi na cmentarz, po ktorym oprowadzała nas dziewczynka w sukni komunijnej, dokladnie ja pamietam, blondyneczka w kreconych wlosach w rekach trzymala plyte szukala nagrobka konkretnego w ktory wsadzia owa plyte i ona zaczela grac ladna dzwieczna piosenke, nagrobek byl ogromny lezala tam jakas dziwczynka bylo jakies imie i nazwisko ale nie pamietam, szlismy jeszcze jakis kawałek . . . i tyle pamietam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości