Moje sny
#61

Ostatnio gdzieś czytałam jakąś teorię, że kiedy ktoś się czegoś mocno zapiera - to jest to preludium do zrobienia tego. Weźmy na przykład nałogowego palacza, który wykrzykuje, że za chińskiego boga nie rzuci palenia, bo kocha palić i palenie sprawia mu przyjemność. Okazuje się, że za jakiś czas, rok, dwa... - rzuca palenie. Kwiatek
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości