27-03-2013, 22:02
Daleki wschód i jego ceremonie picia herbaty- Tybet
Na dalekim wschodzie herbata jest znana od kilkunastu wieków.
Przez ten okres w kulturze krajów azjatyckich wykształtowała się specyficzna dla danej enklawy etnicznej kultura picia herbaty.
Należy podkreślić, iż w tym regionie napój ten ma szczególne znaczenie.
Znane tam są jego wartości odżywcze od wielu pokoleń, dlatego traktowany jest z dużym szacunkiem i poważaniem.
Dlatego przyrządzanie herbaty wiążę się z ciekawym (trudno dla nas zrozumiałym) ceremoniałem. Najbardziej dla nas europejczyków egzotycznym sposobem przyrządzania herbaty jest ceremonia tybetańska.
Sposób picia herbaty w Tybecie jest zupełnie inny niż w Europie.
Herbata stanowi dla Tybetańczyków nie tyle napój, co przede wszystkim rodzaj pożywienia.
Najczęściej używają herbaty prasowanej, czyli w postaci cegiełek.
Napój herbaciany w Tybecie nosi nazwę czasum i stanowi bardzo mocny napar, do którego dodaje się masło z mleka jaka oraz sól, żeby wydobyć smak herbaty.
Następnie całą tą mieszaninę, oczywiście gorącą, ubija się w specjalnej beczułce, podobnej do naszej masielnicy – czyli urządzenia służącego do wyrobu masła.
Masa ubijana jest dopóty, dopóki otrzyma się napój o jednorodnej konsystencji.
Taka herbata jest niezwykle kaloryczna i co ważne – działa wzmacniająco.
Przed każda wyprawą w góry Tybetańczycy spożywają czasum.
Herbata zrobiona w ten szczególny sposób pomaga w przywróceniu sił osłabionemu i zmęczonemu wędrowcowi.
Surowy, górski klimatu Tybetu sprawia, że herbata taka jest niezastąpiona, będąc jednocześnie lekarstwem i posiłkiem.
Tybetańczycy wykorzystują herbatę zarówno płynną, jak i suchą – jako proszek herbaciany.
Suchą herbatę wykorzystuje się w Tybecie do przygotowywania narodowej potrawy, zwanej czambu. Jest to mąka z uprażonego ziarna jęczmienia, zmieszana i starannie roztarta z masłem z mleka jaka oraz z cegiełkową herbatą i solą.
Ten zwyczaj parzenia herbaty w Tybecie przetrwał do dziś – stosują go także niektóre plemiona mongolskie.
W rejonach Tybetu istnieje do dnia dzisiejszego zupełnie inna kultura picia herbaty.
Tam prasuje się ją w kostki, a przed spożyciem ubija na proszek.
Herbata na wzór tybetański jest jedyna w swoim rodzaju.
W Tybecie uważana jest niemal za napój święty.
Zwyczaj picia herbaty prawdopodobnie wprowadziły tybetańskie plemiona koczownicze, którym prasowane kostki chińskiej herbaty dostarczały karawany kupców z Chin.
Ze względu na szczególne warunki bytowe, klimatyczne i geograficzne tamtejszej ludności, sposób przyrządzania herbaty w plemionach, zamieszkujących łańcuch Himalajów to napój i zastrzyk energetyzujący, przywracający siły witalne oraz uzupełniający organizm o niezbędne witaminy i sole mineralne.
źródło
źródło