Karty Madame Lenormand
#23

Zajzyj na forum na ktorym jestem wciaz chyba moderatorka. Pod innym nickiem (Edit: Juz pod swoim, piekno bycia administratorem) Oczko

Samo forum od dawna jest umierajace, ale jesli chodzi o informacje zgromadzone na temat kart lenormand i kipper, to nie ma miejsca na "polskich internetach", gdzie jest tego wiecej Uśmiech

Mam nadzieje Krysiu, ze link jest ok: http://www.chatka.darmowefora.pl
Odpowiedz
#24

Hahaha Aniu tłumacz mi jak prostej babie bo ja ni jak nie wiem jak się tam zalogować Rotfl link ok
Odpowiedz
#25

Chyba musisz kliknac na "zarejestruj" Oczko
Odpowiedz
#26

aaaaaaaa oki Rotfl myślalam ze tylko Ty masz tam dostęp i potrzebne jest jakieś specjalne hasło...to zabłysłam Głupek
Odpowiedz
#27

Tak, takie forum tylko dla mnie Rotfl

I jestem tam adminem, moderatorem, uzytkownikiem i trollem w jednym Rotfl
Odpowiedz
#28

Dzięki wielkie to teraz tylko czekam tylko na aktywacje ...i karty Buziak Buziak Buziak
Odpowiedz
#29

hahahahah troche jak wrózbita Sebastian
Odpowiedz
#30

Dokladnie Rotfl
Nowe wcielenie Rotfl
Odpowiedz
#31

I cyganskie są Rotfl tylko nie umiem wiadomości wysyłać ale dojdę i do tego Rotfl
Odpowiedz
#32

Wyslalam Tobie prywatna na dzien dobry Uśmiech

Tam niektore dzialy sie uaktywniaja jak iles postow przekroczysz, ale chyba lenormand jest ogolno dostepny.
Odpowiedz
#33

O, Madrugado to może ja też zobaczę na to forum. Uśmiech Nabyłam Lenormandy już dość dawno, ale na razie leżą, przeglądam, patrzę i nie wiem jak ugryźć. Wiesz co, będziesz się pewnie śmiała, ale moja najpoważniejsza obawa jest taka, że zaczną mi się znaczenia lenormandów mieszać jakoś ze znaczeniami Tarota. Uśmiech Jak Ty się zaczynałaś uczyć lenormandów to tak nie miałaś? Ale ciągnie mnie bardzo do tych kart, nawet tak ze dwa tygodnie temu położyłam je sobie na widoku i tak zerkam, zerkam w ich stronę... Myśli takie ładne są... i chyba jak ja do nich nie przyjdę to one w końcu przyjdą do mnie. Rotfl
Właśnie UBOLEWAM że nie ma na naszym forum większego zainteresowania tymi kartami... Może byśmy zaczęli się uczyć - chyba parę osób chętnych by się znalazło? Tylko znowu nie chciałabym, żeby obciążać Madrugadę wszelkimi pytaniami na temat kart i układów... Co myślicie na ten temat?
Odpowiedz
#34

LeCaro tam są tak wyczerpujące opisy, że Madrugada ujdzie z życiem....zaloguj się, bo mi samotnie Rotfl Twój nowy awatar wygląda jak konik morski Uśmiech
Odpowiedz
#35

Ok, nie zaczna sie zupelnie mieszac, bo ze tak powiem to jakby sie Tobie slowka japonskie mieszaly z hiszpanskimi Oczko

Lubie porownywac karty do jezykow, i tutaj mamy do czynienia z zupelnie innym systemem czytania. W tarocie, przynajmniej jak ja z niego korzystam, wazny jest odczyt karty w zaleznosci od pozycji. W lenormandach, wazniejsze sa polaczenia kart, choc kazda karta ma wiele znaczen, co pewnie Bronia juz troszke wyczytala na forum. To troszke tak, ze z kazda z nich sa polaczone jakies slowa klucze, kolejna karta dopowiada, itd.

Uczylam sie w ten sposob jak tarota, czyli kladac je i obserwujac jak dzialaja w praktyce Uśmiech
Odpowiedz
#36

Byłam, zarejestrowałam się i przywitałam z inną nową forumowiczką o oryginalnym nicku Bronka. Oczko
Faktycznie, jest tam sporo o Lenormandach i nawet o Kipperze którego również mam, więc teraz nic tylko się uczyć. Tak
Madrugado, dziękuję. Kwiatek Buziak

A mój nowy jednorożec faktycznie jest chyba lekko skrzyżowany z konikem morskim. Myśli
Odpowiedz
#37

Wiesz co, Jednorozcu, wlasnie doznalam lekkiego olsnienia, odnosnie tego, ze znaczenia jednego systemu mieszaja sie z drugim.

Mam wrazenie, ze jestem jedna z nielicznych wrozek, przynajmniej z tego co widze w opisach, ktore czytaja z wiekszych (>10 kart) i w niektorych sytuacjach wiekszej ilosci rozkladow na jedna sprawe (chyba ze mamy do czynienia z krotkim pytaniem). I nie wiem na ile to nie wynika z tego ze zaraz po rozpoczeciu pracy z tarotem, dosyc szybko zajmowalam sie tez lenormandami i wielkimi tablicami. Tarot mnie nauczyl intuicji a lenormandy takiego wlasnie spojzenia z gory na rozklady.

Ja jestem numerologiczna 5tka, astrologicznie nie komentuje, bo wymagaloby to rozbudowanej wypowiedzi, ale w kazdym razie jestem osoba dosyc otwarta na poglebianie kilku tematow jednoczesnie. Dlatego proponuje, moze warto podejsc do sprawy nie na zasadzie: 25 Pierscien to 2 kielichow, bo to nie ma sensu,ale gdzies te systemy moga siebie nawzajem wzbogacac. Fajne jest kladzenie karty dnia z Lenormandow - one sa konkretniejsze - jesli pierscien to wiadomo ze bedzie umowa - jesli koniczyna - to drobne szczescie. A tarot moze podpowiedziec atmosfere czy emocje z tym zwiazane, czy na ile koniczyna pozostanie znaleziskiem i szybka przyjemnoscia (bulawa) a na ile przyniesie trwale zysku (monety). Takie wspolpacowanie z obydwoma systemami od poczatku, moze byc calkiem fajna zabawa ze znaczeniami. Ale to mowie ja, 5teczka.

Uśmiech
Odpowiedz
#38

A ja 6-teczka mówię, że to genialny w swej prostocie pomysł! Oklaski Ok Od dzisiaj (czytaj - od jutra) będę brała jako kartę dnia jednego lenormanda i jednego Tarota - o tym jak to się sprawdza na pewno Wam napiszę. Tak
Próbowałam już kilka razy robić coś takiego, że jak nie mogłam do końca rozgryźć jakiegoś rozkładu w Tarocie, to dla wyjaśnienia dokładałam na końcu dwie karty lenormanda. I moim zdaniem sprawdza się to świetnie, tylko złości mnie że muszę jeszcze szukać znaczenia kart Lenormand w książeczce, bo na razie jestem zielona. :x A zdarzyło się też, że w książeczce było napisane: zależy jaka karta leży po stronie na którą otwiera się księga - ups! i musiałam dołożyć jeszcze jedną kartę. Zawstydzony Ale powiem Ci Madrugado, że czuję po prostu przez skórę, że w przyszłości te karty będą do mnie świetnie gadać i niejedną sytuację mi wyjaśnią bardziej "prosto z mostu" niż Tarot. Tak A dodatkowo - wrażenia estetyczne, bo talia Marchettiego to po prostu cudeńko, złocone brzegi, w dodatku w twardym pudełeczku zamykanym na magnesik - kiedy ją otwieram, to mam takie uczucie jakbym otwierała bombonierkę z łakociami. Mniam
Odpowiedz
#39

Jednorozcu, znakomicie to ujelas, bo lenormandy sa wlasnie znacznie bardziej "prostu z mostu" niz Tarot. Przez swoja mnogosc znaczen Tarot pozwala na wiekszy wglad w szczegoly, czy emocje osoby czy osob; a tutaj mamy wiekszy konkret, zwlaszcza przy polaczeniach kart, no come on: Jezdziec, Bocian, Dziecko; od razu brzmi jak wiadomosc o ciazy, jesli dodamy do tego Lilie, to pojawi sie nam rodzina itd.... Slonce plus Chmury, po radosci przyjdzie chwila zwatpienia ze uda itd...

Nie mowie, ze tego z kart tarota nie mozna odczytac, po prostu symbole sa bardziej przyziemne.
Odpowiedz
#40

Dokładnie tak to odczuwam. Ok Tak
Odpowiedz
#41

Zgadzam się z Wami Uśmiech korzystając z niej zawsze miałam wrażenie że "karty mnie nie lubią"..i że sa jakieś takie chamskie... Plask
Odpowiedz
#42

Może nie chamskie... ale one się po prostu nie cackają z klientem. Oczko W sensie: my mówimy, że będzie tak a tak, a co ty w związku z tym czujesz to nas już nie obchodzi. Tarot natomiast rozbiera nasze uczucia na czynniki pierwsze.
Odpowiedz
#43

Tak, tarot jest znacznie bardziej "psychologiczny" podczas gdy lenormand wskazuje na konkrety Uśmiech

Dlatego tak fajnie sie uzupelniaja.

Ale sie ciesze, ze jest wiecej chetnych, bo sie za nimi stesknilam Uśmiech
Odpowiedz
#44

Mam już swoje karty... wydrukowałam sobie w pracy takie oto cuś (nie wiem czy można wklejać linki ale warto zerknąć).. http://kartylenormand.weebly.com/wielka-tablica.html   wszystko czytelnie opisane...myślę że za jakiś miesiąc, dwa będzie już można troche podyskutować Oczko
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości