[maryś]

Witaj!
Znalazłam ofertę pracy, jest to praca chyba bardziej dodatkowa na zlecenie, no i to praca zdalna, w ubezpieczeniach. Czy ta praca byłaby dla mnie korzystna i przyniosła zarobek oraz satysfakcję? Czy dać sobie spokój? Chciałabym jakoś dorobić bo same wydatki ostatnio
Dziękuję ?

[Hazar]

Witaj Maryś


Pytanie: Czy ta praca byłaby dla mnie korzystna i przyniosła zarobek oraz satysfakcję?
Paź buław - Korzystna tak, ale spektakularnych zarobków ani zadowolenia nie widać.


Czy dać sobie spokój?
3 Kielichy - Możesz śmiało w to wchodzić.
Rozerwiesz się, trochę "wyjdziesz" do ludzi, a przy okazji zarobisz na waciki.


Praca pokazuje się korzystna dla Ciebie, ale ze względu na znikome doświadczenie i znajomość branży nie masz szans na wielkie efekty. Niemniej jednak, czegoś się nauczysz i fajnie poczujesz, taka odświeżona i oderwana od przyziemnej codzienności.

Próbuj swoich sił.



Wszystkiego dobrego
Hazar

[maryś]

Dziękuję ? i przy okazji życzę zdrowych i wesołych świąt! Wszystkiego dobrego ❤️

[maryś]

Witaj. 
Mam pytanie. Czy w mojej obecnej pracy szefowa zatrudni kogoś jeszcze do pomocy nam? Jest ciężko, jest dużo klientów.. 
Pyt. drugie czy szukać innej pracy,może trafi się coś lepszego?  czy może zostać w obecnej? 
Dziękuję

Zweryfikuj wróżby o pracy o które prosiłaś w 2023 roku...

Jeśli chodzi o wróżbę o pracy w ubezpieczeniach o którą pytałam, to póki co nie weszłam w nic innego. Chyba jestem za mało otwarta i niezbyt pewna siebie żeby wejść np. W ubezpieczenia, czyli branże o której nic nie wiem. Może i fajną odskocznia by to była. Tylko kiedy czas na wszystko znaleźć. Póki co ciągle myślę.

[Hazar]

Witaj Maryś
Pytania: Czy w mojej obecnej pracy szefowa zatrudni kogoś jeszcze do pomocy nam w 2024r ?
XVIII Księżyc - Może wam tak obiecywać, ale to raczej będzie przysłowiowe ściemnienie. 
Prawdopodobnie nikt nowy do was nie dołączy.
Pyt. drugie czy szukać innej pracy, może trafi się coś lepszego?  czy może zostać w obecnej?
8 kielichów - Możesz szukać, ale raczej nie wyjdziesz z obecnej pracy.
Wszystkie twoje próby zmiany kursu swojego życia są połowiczne. 
Trzeba by się zmienić, ale to musi wyjść od Ciebie.
Inaczej będziesz pytać, ktoś będzie odpowiadał i dalej bez zmian.
Wszystkiego Dobrego
Hazar

[maryś]

No to ciężko jak nikt nie dołączy. Jedyny plus to tu blisko. 
Chciałabym zmienić bo już raz miałam okazję i dałam ciała 😞 chciałabym iść gdzieś indziej ale coś mnie blokuje i trzyma tu, strach przed nowym chyba 😞 dziękuję

[maryś]

Mam pytanie 
 Znalazłam ofertę pracy jako sprzedawca w salonie Orange czy mam szanse na tą pracę i czy bym się tam sprawdziła? Czy taka zmiana byłaby lepsza dla mnie? Dziękuję

[Hazar]

Witaj Maryś

Pytanie nie jest konkretne.

Nie będę kreować życia niespełnionych szans, byś później mogła wnukom opowiadać, jak wspaniałe byłoby twoje życie gdyby nie miejsce i realia w jakich się znajdujesz.

Nic by nie było, gdyby.

Trzeba działać.
Jestem tu po to w jakimś stopniu rozwiać wątpliwości, czy naświetlić złożoność problemu, a nie snuć opowieści z tysiąca i jeden nocy

Maryś złóż CV, Zanieść je tam jak Człowiek i zobaczymy jak zostanie rozpatrzone, a to czy sobie poradzisz zależy w ogromnej mierze od Ciebie, to ty masz największy wpływ na jakość swojej pracy. Ty, nikt Inny. 


pozdrawiam
Hazar

[maryś]

No właśnie złożyłam CV bo to online, ale boje się że gdyby mnie przyjęli to mogę sobie nie poradzić albo że wpadnę z deszczu pod rynnę 🥴 eh 
Nie wiem czemu się tak boję wszystkiego, wcale nie jestem odważna

[Hazar]

Maryś to nie jest strach, to prawdopodobnie depresja.

Twoja aura to 3 Miecze.

Ona dopiero sie rozwija, a te wszystkie pytania są próbą odwrócenia uwagi.

Powinnaś skupić się na sobie i jeśli to potrzebne zasięgnąć porady czy lżejszej farmakologi. Na przykład Ziołoterapii.
Na forum nie znajdziesz pomocy, bo tu trzeba szczerze powiedzieć gdzie leży przyczyna. 
Online nikt cię nie ustawi, trzeba to zrobić ręcznie i na żywo.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

[maryś]

Bardzo możliwe 🥺 za dużo mam na głowie, za dużo wszystkiego.. z nikąd pomocy. Nic mi w życiu nie wyszło, zmarnowałam je.....