Więc na początek: czym jest numerologia. To nie jest wróżenie, abyś to wiedział. To nauka, wywodząca się do Pitagorsa, która zakłada, że wszechświat jest uporządkowany, składa się z cyfr, liczb. Wszechświat to liczby w oparciu o które żyjemy: dni tygodnia, kalendarz, odległości, lata ziemskie i w końcu ludzie w nim: żyjemy według godziny, daty, mamy numery pesel i daty urodzenia. Dlaczego? Bo człowiek jako częśc wszechświata, który jest mierzalny za pomocą liczb – również taki jest. Są gdzieś liczby, które mówia po co tu jesteśmy, jaki jest cel naszego życia.
Abyśmy to zrozumieli musimy odrzucić sposób postrzegania świata wyniesieniony z domu, szkoły, wartości społeczne itd. Wyobrazić sobie, że każdy człowiek to dusza obleczona w ciało. Dusza jest wolna. Niezależna. Dusza podróżuje po spirali do 1 do 9 – tak to można zobrazować. Tyle mamy liczb w numerologii (Plus mistrzowskie). Wraca wiele razy na ziemię, znów wędruje po spirali od 1 do 9 by rozwijać się jako człowiek, subtelnieć coraz bardziej. I w końcu wchodzi na poziomy mistrzowskie lub wraca jak stara dusza by wspierać inne dusze w rozwoju.
Ty będąc 1 numerologiczną z 9, które masz w portrecie, z liczba 27 i innymi jesteś taką starą duszą. Możesz mieć wrażenie wręcz zmęczenia życiem, jakbyś był bardzo stary, ale nie chodzi tu o wiek ziemski: to Twoja dusza jest stara. Była wiele razy na ziemi. Po co? By zdobywać doświadczenia, rozwijać się. A teraz po co jesteś? By wspierać inne dusze w rozwoju, być przewodnikiem, jakby kapłanem ludu (Możliwe, że byłeś w poprzednim życiu również kapłanem, żyłeś w odosobnieniu, tu liczby mówią o tym i możesz o tym pamiętać podświadomie). Po co przyszedłeś teraz? Poza tym, że nawarzyłeś sobie karmy 19 i odrabiasz ją?
By być indywidualistą, jedynką –silną wibracją, która pokazuje droge innym, kimś niesłychanie ambitnym, ale samotnym – tak, tak wybrała dusza. Dusza nie patrzy na konwenanse społeczne, na to co chcemy bo tak się powinno zyć: dzieci, dom, jedna praca. Dusza sama wie po co i czego chce. Nie kłóćmy się z nią o to. Ty byłeś już kiedyś, w poprzednim wcieleniu i kapłanem i wojownikiem (Masz wiele wcześniejszych wcieleń, ale te o których piszę są istotne dla Ciebie) i miałeś władzę. To teraz z Ciebie wychodzi: czasem masz wrażenie, że chcesz pozbijać kogoś, taką agresję po skóra. W tamtym życiu narobiłeś długów i dziś one są jako 1/19 – Twoja karma wolności bardzo długo w Twoim życiu – zobacz, że 1/19 masz do końca życia.
To tak jakbyś mając predyspozycje by być liderem, wspierać innych, masz 27 mówiące o zdolnościach duchowych, przewodnictwie, też zdolnościach do Tarota, to przy tym jednocześnie wciąż przez całe życie musisz mierzyć się z problemami w pracy i zależnością od kogoś, z problemami finansowymi, złą oceną sytuacji (9 to tarotowy Księżyc, a Ty te 9 masz i to sporo, więc sam wiesz jak odczytać tę kartę w sensie marazmu, złudy…) To wszystko jest takie niskie – tak Ci się wydaje, że Ty z możliwościami, które masz, inteligencą, talentami jesteś jednak skazany na życie poniżej tego, czego oczekujesz. To plan duszy – tak, ona to wybrała. To karma, którą odrabiasz. I tak długo jak nie odrobisz będzie się tak w życiu działo.
Przerobić wyzwanie 19 to nauczyć się szanować czyjąś wolę,
Co pokazuje Twój portret jeśli chodzi o Twoje silne i słabe strony?
Silny mężczyzna z Ciebie. Silna linia komunikacji, energia męska, słoneczna. Lubisz kobiety, ich towarzystwo, masz silny zaakcentowane zaufanie do samego siebie, siłę, wytrwałość w dążeniu do celu, osiąganie go, ale często samemu i w pojedynkę. Też pewna duma jest w Tobie, ogromna ambicja by robić więcej, więcej, czasem lubisz się chwalić - tak może na wyrost nawet.
To wszystko niestety samotnie. Twoja wibracja nie daje trwałego, satysfakcjonującego związku partnerskiego. To jest bardzo trudne. Mimo, że jest pragnienie tego, chęć. 1 numerologiczne są trudne w relacjach (Też jestem tą wibracją…Eh). 1 to silna, męska energia, to „JA” przed „INNYMI”, choć nie oznacza to, że nie potrafisz robić czegoś dla ogółu, pomagać. Potrafisz, ale masz mocno zaakcentowane poczucie niezależności, w związku mógłbyś czuć się taki stłamszony nieco, zduszony, wpisany w schemat, jakby zamknięty w 4 ramach przysłowiowych – tak to wygląda u Ciebie wraz z innymi liczbami i główną wibracja 1. Ale tych kobiet, obiektów westchnień było pewnie wiele w życiu. I Ty też podobałeś się tym kobietom, przyciągałeś je. Nie ma jednak stałego związku. Z 1 w cyklu z najwcześniejszych lat wchodzisz w dwie kolejne 9 – to niestety liczba samotności – aż do końca jakby, aż po czas zbiorów, wiek starczy.
Ta 9 jest szczególna w obu przypadkach, bo wywodzi się z 18 – jest to wibracja troszkę takiej służby ludziom, przekonania, że masz taki obowiązek, ze powinieneś. Ty to pewnie czujesz – masz silną wibrację, jesteś starą duszą i zapewne odczuwasz, że powinieneś ludziom służyć, pomagać jakoś np. zawodowo. Jak? Przy użyciu władzy. W swojej firmie, działając jako osoba samodzielna, niezależna, osoba z zdolnościami również ezoterycznymi – ale sam. U siebie. U kogoś nie będziesz czuł się dobrze, będziesz się dusił, wręcz chorował. To jest Twoje wyzwanie życiowe: być przewodnikiem, liderem, wskazywać drogę, dzielić się wiedzą, mądrością życiową, którą masz jako stara dusza. Ale nie narzucając innym swojej woli. To trudne, ale Twoja dusza przybrała taki rodzaj życia – służby, której 1 w wibracji głównej dodaje pewności siebie, ambicji, chęci. Choć: może też działać destrukcyjnie.
Niestety, ale wielkie jednostki, wybitni ludzi kończyli często w rynsztokach i jako bezdomni. Im wyżej sięgamy, więcej mamy tym upadek jest bardziej bolesny. W negatywnym znaczeniu możesz działać wręcz autodestrukcyjnie, wyniszczać sam siebie, czuć niechęć do życia, uważać je za nic niewarte. Dlatego, że trudno jest być liderem, indywidualistą jak Ty żyjąc z ograniczeniami władzy, problemami dnia codziennego, zmagając się z tym i będąc samodzielnym i też samotnym w tej walce. Również dlatego, że Twoje życie jest wyzwaniem łączenia konieczności bycia liderem, wskazywania innym drogi, nacisku na rozwój i „JA” a jednocześnie bycia dla innych. 9, które masz w cyklach to wibracje starych dusz. A więc po co znowu jesteś tu na ziemi?
Aby domknąć pewne sprawy, przejść na wyższy etap rozwoju, wspierać inne dusze w tym, rozszerzyć pole widzenia swoje i innych przez dostrzeżenie innych ludzi obok. Twoja dusza wybrała świadomie rezygnację z siebie: domu, rodziny, związki – takiego rodzaju stabilizacji na rzecz służby innym ale: UWAGA: jako ich przewodnik. Nie sługa. Bo można służyć będąc poddanym komuś, wiernym. Nie, Ty masz być przewodnikiem, mentorem. To jest trudniejsze. To pytanie: jak służyć innym nie naruszając ich wolności gdy mam być ich przewodnikiem, szefem, gdy wiem, że mam więcej wiedzy, talentu, oni mnie nie rozumieją (Bo i tak może być), nie doceniają (Niestety często tak u Ciebie bywa w życiu…)?
Twoje wyzwania na życie można opisać w słowach: służba, lider, talent, łatwość komunikacji, koncentrowania się, wcielanie w życie ideałów, wolność, bezinteresowna pomoc, samorozwój, samotność, marzenia, kontakty zagraniczne.
W negatywnym znaczeniu daje Ci ta 9 z 18 często złą ocenę sytuacji, taką skłonność do popełniania błędów, rozczarowań. Również daje Ci izolację, samotność i niekiedy zamkniecie we własnym świecie wewnętrznym. Jeśli pokonasz to – również ambicję, która czasami jest silna, ogromna, przytłaczająca wręcz, bo chce się więcej i więcej – to uda Ci się odnieść sukces. Ten sukces to: sława, podróże, znajomości międzynarodowe. Ale musisz uważać, być ostrożnym, nie narzucać innym swojej woli, bo masz taką skłonność. A jednocześnie być stanowczym, żyć w prawdzie, nigdy, nawet w kryzysowych momentach nie porzucić ideałów, być im wierny. Będziesz czuł wtedy impuls do działania, siłę woli, pomoże w tym lojalność, wytrwałość, które masz, kreatywność, oryginalność wręcz, nieustanny rozwój.
8 w wyzwaniu – u Ciebie jest to mocno zaakcentowane i oznacza konieczność zrozumienia wartości pieniędzy. One są efektem pracy a nie środkiem same w sobie, nie można chcieć za wszelką cenę ich mieć, a nawet w Twoim przypadku może być tak, że będzie ich brakować, będzie trudniej, bo to jest utrudnienie w życiu. Całym życiu. Gdy przestaniesz myśleć, że nie dostajesz ich tyle ile powinieneś np. za pracę w danej firmie – wtedy sytuacja poprawi się. Tu kluczowe jest myślenie, nie oczekiwania zbyt wiele, nie uzależnienia się od nich, choć też nie wpadanie w druga skrajność.
Też Twoje życiowe wyzwanie łączy się z koniecznością osiągania wiele. Ty masz ambicję, chcesz robić dużo, coś ważnego, ta 8 w wyzwaniu jest utrudnieniem właśnie. Dlatego, że Ty chcesz i czujesz, że mógłbyś osiągać więcej w świecie materialnym i realizując się jako jednostka, bo jesteś silnym człowiekiem, odważnym, mógłbyś być dobrym liderem, ale 8 jest utrudnieniem: musisz myśleć na szerszą skalę, dawać a wróci do Ciebie, nie myśleć, że nie masz pieniędzy, bo frustracja spowoduje, że będziesz tak skupiony na tym czego nie masz, że „ucieknie” Ci życie rodzinne, znajomi, możesz nie zaznać tego w życiu. To jest trudne, niestety 8 jest bardzo długo w Twoim życiu jako wyzwanie – obok 9, dającej samotność i brak drugiej połówki, choć w pozytywie pewną dojrzałość, mądrość życiową.
Jesteś starą duszą, taką dojrzałą, która mądrość życiową posiada z poprzednich wcieleń. Jesteś mądry, czasem w towarzystwie miewasz wrażenie, że „zbyt mądry”, zbyt dojrzały, dostrzegasz więcej, dalej.
I teraz to wszystko łączy się z karmą władzy: kiedyś byłeś szefem, liderem, Twoja dusza zapewne pamięta to z poprzednich wcieleń. Ale nie traktowałeś dobrze ludzi. W tym życiu możesz mieć predyspozycje by zajmować wysokie stanowiska i być tym przewodnikiem dla ludzi, ale… będziesz dostawał po nosie. Możesz to tracić. To karma, oznaczająca, że przez całe życie – 1/19 jest tu cały czas będziesz miał problemy z pracą, finansami, możesz być zmuszony pracować u kogoś i na warunkach, które nie dają Ci satysfakcji. To tak jakbyś mając te możliwości, zdolności, talent dostawał wciąż po nosie. Aż przerobisz to wyzwanie, aż zrozumiesz, że praca jest obowiązkiem, służbą innym ludziom, samotność nie musi być zła gdy służy się innym, żyje dla innych. W innej sytuacji będzie rozczarowanie, problemy finansowe, brak pracy.
Dużo myśli, zadręczasz się wręcz. Taka skłonność jest u Ciebie.
Masz 1/10 w cyklu w najmłodszych latach. W kolejnych są 9 (dziewiątki). Cykle życia to jak pory roku: wiosna, lato, jesień. Dla każdej wibracji są liczone w innych latach własnych, a Ty jako jedynka numerologiczna masz pierwszy cykl z wibracją liczby 1/10 do 35. roku życia. To był czas dość trudny, ponieważ byłeś zdany na siebie. Takie dziecko mądre, odosobnione, problemy w rodzinie, z rodzicami, silna hierarchia w rodzinie, na zasadzie surowości rodziców, nie byli czuli, nie byli blisko, raczej tacy rodzice na dystans, mało uczuć. Byłeś troszkę sam sobie postawiony, musiałeś radzić sobie jakoś, wykazać się kreatywnością. Czułeś potrzebę niezależności i blokadę ze strony rodziców, którzy nie byli czuli, ale nie wspierali Cię w rozwoju, nawet jakoś odnosiłeś wrażenie, że podcinają skrzydła. Dzieciństwo było trudne, to też problemy z ojcem lub bratem.
Dorosłe życie u Ciebie to wibracje liczby 9 z 18 o czym pisałam wyżej. Czyli praca z ludźmi i dla nich jako służba. Bardzo trudna, bo jesteś trudny w relacjach, trochę zraniony, trochę pełen obaw, jakbyś nie doświadczył uczuć, miał pragnienie tego, ale nie znał, co daje przekonanie o krzywdzie z lat dziecinnych, która ciagnie się przez całe życie, nieudane związki, brak drugiej połówki.
Co jeszcze czeka Cię?
Podróże, aktywność, sukces z działalnością, erudycja, działalność kulturalna, może związana z ezoteryką o ile będzie spełniał się pozytywnie. Właśnie te 9 dają zdolności ezoteryczne. Czasem mają te pisarze, poeci – przy innych wibracjach. Taki tez talent do pięknego mówienia, oratorstwo. Konieczność dawania dużo z siebie, pomoc innym. Negatywnie: straty, cierpienia, problemy finansowe – dość poważne przy karmie 19. Brak energii witalnej. Trzeba szukać jej i czasu na odpoczynek. Zalecany zrównoważony tryb życia, zdrowa dieta, dbanie o zdrowie psychiczne.
Za 3 lata zaczynasz wibrować znów 1/19 – więc kolejne ograniczenia finansowe, uważaj na zdrowie. Wiedz, że karma nie jest karą ale pozostałością poprzednich wcieleń, które dusza chce przerobić. Gdy z pokorą to przyjmiemy to zniknie zgorzkniałość. Życie ma sens zawsze, jest cudem. Nieważne czy w udanym związku, czy w celibacie czy samotnie. Nie daj sobie narzucić schematu myślenia, odkrywaj swoje przeznaczenie, które jest trudne, ale dusza wiedziała co wybiera.
Również mam karmę 19. Poczułam wręcz jeden rok w życiu gdy – miałam wrażenie – przepalam, spalam ją. Mam nadzieję Jesteśmy trudni jako jedynki numerologiczne. Indywidualiści, ale spełniać musimy się w grupie i szukać tego sensu życia.
Jeśli spotkasz kobietę w życiu – nie zapowiada się, ale może jednak ja się mylę
Więc jeśli tak będzie to wiedz, że Twoja jedynka jest z 1/10… tam sa inne liczby jeszcze, również 4 i 6. 1/10 to zmiana przez małżeństwo. Ono może dodać Ci sił. Zawsze jest szansa, karma się przepali, los da szansę, sami ją stworzymy. 4 i 6 dają pracowitość i szansę na dobre życie rodzinne. Na razie daje tęsknotę – zwłaszcza 6 to liczba rodziny, marzeń o niej. Więc gdybym myliła się i spotkasz te jedyną – wiedz, że masz szansę coś zmienić w środku siebie przez nią – może nie na zawsze, ale warto
Dużo dobrego
