Wojna na Ukrainie
#1

Temat kontynuujący dyskusję dotyczącą tematu założonego przez nastek96 ---> Czy Ukrainie uda się obronić? (dobrytarot.pl)
Tutaj nie kładziemy kart.
******



Błagam, przestańcie już rozkładać te karty na tę sytuację!!! A jak rozkładacie, to nie piszcie, co Wam wyszło.
Odpowiedz
#2

Kama, na dobrą sprawę, możesz też po prostu nie wchodzić w te wątki
Odpowiedz
#3

(25-02-2022, 16:32)Kama napisał(a):  Błagam, przestańcie już rozkładać te karty na tę sytuację!!! A jak rozkładacie, to nie piszcie, co Wam wyszło.

Tak, przestanę śledzić te wątki, bo to dodatkowe faszerowanie się energią lęku, obaw. Ale dzisiaj wyłączyłam telewizor, bo dostałam szansę na to, by realnie, namacalnie komuś pomóc. I taka aktywność dodaje sił. Wzmacnia.
Rodzice jednej z moich uczennic zdecydowali, że połowę domu po babci, domu, który właśnie wyremontowali i  przygotowywali pod wynajem, użyczą uchodźcom z Ukrainy na tak długo, jak będzie trzeba. Zamieszka tam 11 osób - kobiety i troje dzieci, w tym półtoraroczne. To rodziny robotników, którzy są tutaj od roku. Skrzyknęliśmy się w 15 osób i wspólnymi siłami zamieniliśmy dziś te gołe ściany w dom. Zorganizowaliśmy łóżka, pościel, naczynia, lodówkę, pralkę (na to była zrzuta), wózek dla dziecka, a nawet transport od granicy do Łodzi na jutro. 

I drugie, zupełnie inne zdarzenie:

Dowiedziałam się, że wielu maturzystów z Ukrainy od poniedziałku, po zakończeniu ferii, w szkołach łódzkich się nie pojawi. Chłopcy i dziewczyny wyruszają na Ukrainę walczyć o swój kraj. Walczyć, choć nigdy wcześniej nie mieli broni w ręku. I nikt nie wymaga od nich tego, by - będąc i ucząc się od lat w Polsce - wracali teraz do kraju, z którego tak wielu ludzi, co całkowicie zrozumiałe, próbuje uciec. 

Nie wiem, jak się potoczy dalej ta wojna. I raczej dzisiaj wolę tego nie wiedzieć. Ale ci młodzi heroiczni obrońcy Wyspy Wężowej; ci osiemnastolatkowie, którzy jadą wesprzeć swoich rodaków; także zwykli ludzie w Polsce czy na Słowacji itd., którzy skrzykują się, by pomóc Ukraińcom - to wszystko daje nadzieję, że ten świat jest lepszy, niż mogłoby się do niedawna wydawać.  
Byłoby czymś strasznym, niewyobrażalnie katastrofalnym, gdyby wojna - światowa wojna - miała go unicestwić  Smutny
Odpowiedz
#4

Nie rozumiem dlaczego mój wątek został zamknięty. W żaden sposób nie narusza żadnych norm. 
Również nie traktuje Ukrainy w sposób upokarzający, ani nie nie umniejsza tragedii jaka się tam dzieje. 
Nie podałaś żadnego konkretnego powodu.
Jeśli takiego nie masz to przemyśl to wszystko...w domciu
Odpowiedz
#5

(28-02-2022, 23:18)nastek96 napisał(a):  Nie rozumiem dlaczego mój wątek został zamknięty. W żaden sposób nie narusza żadnych norm. 
Również nie traktuje Ukrainy w sposób upokarzający, ani nie nie umniejsza tragedii jaka się tam dzieje. 
Nie podałaś żadnego konkretnego powodu.
Jeśli takiego nie masz to przemyśl to wszystko...w domciu
Ja  tez tego nie rozumiem dlaczego nigdy tu nie mozna wrozyc na biezace  wydarzenia...tu jest jakas cenzura putinowska.
Odpowiedz
#6

New_vision
nie pierwszy raz, za daleko posuwasz się w komentowaniu mojej decyzji...
Powód podałam...i nie mam zamiaru nic więcej dodawać...

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#7

(02-03-2022, 22:59)Krystyna napisał(a):  New_vision
nie pierwszy raz, za daleko posuwasz się w komentowaniu mojej decyzji...
Powód podałam...i nie mam zamiaru nic więcej dodawać...

Obawiam sie tez ze nie ostatni...
Odpowiedz
#8

(02-03-2022, 21:36)New_vision napisał(a):  
(28-02-2022, 23:18)nastek96 napisał(a):  Nie rozumiem dlaczego mój wątek został zamknięty. W żaden sposób nie narusza żadnych norm. 
Również nie traktuje Ukrainy w sposób upokarzający, ani nie nie umniejsza tragedii jaka się tam dzieje. 
Nie podałaś żadnego konkretnego powodu.
Jeśli takiego nie masz to przemyśl to wszystko...w domciu
Ja  tez tego nie rozumiem dlaczego nigdy tu nie mozna wrozyc na biezace  wydarzenia...tu jest jakas cenzura putinowska.

New_vision, musisz używać takich grubych epitetów? Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na forum (i zrobił to nastek96), ale granice są tam gdzie zaczyna się obrażanie innych.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#9

Skojazenie nasuwaja sie same
.
Odpowiedz
#10

A ja myśle, że to wszystko, ten spór, to wynika z tego, że nie każdy ma tyle odwagi by wróżyć na takie tematy. I to było widać przy okazji gdy Mikesz pytał w kartach o zaginionego lekarza z Pomorza i wtedy też pojawiły się opinie, że nie powinno się. Zwłaszcza, że wiele osób widziało po prostu śmierć tego pana, co też się niestety potwierdziło.

Moje zdanie jest takie jak i wówczas: rozumiem Krystynę, Kamę i osoby, które nie chcą czytać tego typu postów i same może nie stawiają kart pytając o przebieg wojny na Ukrainie czy ewentualna sytuację po niej. Nie wnikam czy to obawa, strach czy tak rozumiana swoista etyka w stosunku do sytuacji, w którą sami jako obywatele sąsiadującego Państwa jesteśmy zaangażowani, która dotyczy ludzi, życia, cierpienia, ogromu tragedii.

Ale rozumiem też Nastka. Pisałam swego czasu, że rozumiem Mikesza. Wiele osób wróży i szuka np. osób zamordowanych, zaginionych, podaje szczegóły zbrodni, często drastyczne. To dla innych straszne, szokujące, ale... No ktoś musi to robić. Tak samo jak ktoś zajmuje się zmarłymi w prosektorium itd. Oczywiście nie każdy człowiek jest w stanie, to zrozumiałe, ale dla mnie osoby, które szukają zaginionych zmarłych, mają i odwagę i cel w tym - pomagają bliskim, policji itd. i to jest nieoceniona pomoc. 
Jak ma się to do Nastka czy innych osób na forum? Nie wiem. Ale pisałam kiedyś, że jesli ktoś ma tyle siły w sobie, że jest w stanie szukać zmarłych czy pytać o sytuacje takie jak z Ukrainą, jeśli ma dar i jego wróżby mają pokrycie w rzeczywistości to nie warto tego zmarnować. Można kiedyś np. pomagać ludziom. A pomoc zawsze będzie potrzebna. Pisałam to do Mikesza, że jesli jego specyficzne, własne myślenie i nastawienie do kart, umiejętności, które ma moga pomóc np. osobie, która szuka zmarłej, zamordowanej itd. to niech to robi. Takie pytania jak te o Ukrainę czy zmarłego lekarza trochę są jak "sprawdzenie" umiejetności - brzmi to jak wyzute z uczuć, no ale jakoś trzeba się uczyć, sprawdzać czy potrafi sie dostrzec w kartach prawdę...

A cała reszta to kwestia naszych poglądów, siły. Jesteśmy różni. Nie musimy czytać postów Nastka - to prawda. Mnie one nie szokują - mam dość twardą głowę i d***e - bez urazy i życie nauczyło mnie być twardą (Choć czasem żałuję...). Rozumiem jednak innych. Może nie czytajcie postów, co? A jeśli Nastek ma odwagę o to pytać to niech pyta. Trzeba pamiętać, że od sytuacji, które są teraz nie uciekniemy. Nie każdy chce wiedzieć co dalej - ok. Więc wtedy lepiej nie czytać. Ja zaliczam sie do osób, które gdyby trzeba było to postawilyby karty szukając zamordowanej osoby - gdybym mogła tylko pomóc. Ale nie oceniam negatywnie tych, którzy by tak nie zrobili - rozumiem, że nie każdy udźwignie tak wiele, emocje są ogromne.

Szanujmy się nawzajem. Forum jest duże. Każdy może przeglądać te wątki, które chce. Widząc tytuł wątku np. o Ukrainie możemy w niego nie wchodzić - to jest też rozwiązanie i wydaje mi się sprawiedliwe, o wiele bardziej niż zamykanie wątków, bo naprawdę nic złego Nastek nie robi. Ludzie, którzy szukają kartami zmarłych tez nie robią - a czasem widzą tam straszne okoliczności śmierci... Wiem, że nie można tego porównywać, bo tu na forum nie pomaga się Ukrainie, ale, jak napisałam, może ktoś w przyszłości swoje umiejętności rozwinie i będzie pomagał ludziom. 

I życzę wszystkim przede wszystkim spokoju w tym trudnym czasie. 

I proszę Was: unikajmy porównań do Putina i cenzury - oby nazwisko tego zbrodniarza zniknęło wraz z nim, bo wiele krzywdy wyrządził światu. 
Odpowiedz
#11

Popieram wypowiedź Seleny.
Odpowiedz
#12

Słuchajcie, jasne że można dyskutować na ten temat i Wasze argumenty sa dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, natomiast miejmy też na uwadze poziom dyskusji - nie rzucajmy takimi epitetami jak New_vision, bo wtedy robi sie pyskówka a nie rzeczowa dyskusja.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#13

Nie mam zamiaru, ani nie mam prawa nikomu zamykać ust...i to nie było moją intencją...żeby to było jasne...
Mój ojciec pochodzi ze Lwowa, i tym bardziej mocno to wszystko przeżywam...
Co innego jest wyciąganie kart w wątku Typowanie wyników... to jednak kojarzy mi sie nie najlepiej...stąd moja decyzja o zamknięciu tamtego tematu...
Można założyć temat w Rozmaitościach i wypowiadać sie na temat sytuacji  na Ukrainie, dyskutować...ale czy trzeba na wszystko wyciągać karty "typować wyniki" w sytuacji tragedii na Ukrainie...
A tłumaczenie to ćwiczeniami...to chyba jakaś pomyłka...
ale, cóż... każdy może, na każdą sytuacje stawiać karty...ale musi się liczyć z tym, ze jednym to sie spodoba, a inni będą przeciwni,

A niegrzeczne odniesienia sie do mnie przez New_vision jest nie do przyjęcia
I tyle w tym temacie...

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#14

Ja też uważam, że wątek na forum tarotowym zatytułowany "Typowanie wyników" i wojna na Ukrainie, której towarzyszy katastrofa humanitarna i ogromny niepokój ludzi w całej Europie, to po prostu jakieś surrealistyczne, upiorne zestawienie. Może po prostu dyskutujcie o tym pod jakimś innym "szyldem", bo inaczej to brzmi tak, jakbyście obstawiali wyniki w totolotku. I oczywiście, jeśli chcecie i potrzebujecie, to stawiajcie karty i dyskutujcie. Faktycznie na forum jest wiele przestrzeni, więc nie każdy musi w te wątki wchodzić.

Od 2 tygodni mam fatalne samopoczucie, muszę się wspomagać lekami, by spać i normalnie funkcjonować, mam naprawdę złe przeczucia i trudno mi je odpędzić. Półtora roku temu przeszła mi przez głowę dziwna myśl, którą starałam się wtedy natychmiast zagłuszyć, że tymczasowe szpitale covidowe, które powstawały w dużych miastach,  to może być test przed... wojną. Kilka dni temu usłyszałam, że jest alternatywny plan przywożenia rannych Ukraińców na warszawski Stadion Narodowy, który znów będzie spełniał funkcję szpitala... "wojennego" szpitala. Aż ciarki mi przeszły... Smutny

Zaangażowałam się w kilka akcji, to daje mi choćby chwilowe poczucie robienia czegoś sensownego w tej sytuacji. Nie stawiam teraz kart, odstawiłam je, bo w ogóle nie mam głowy do wróżb. Czuję tę "ciemną" energię, straszne przytłoczenie, więc zajmowanie się kartami nie przyniosłoby mi teraz żadnych wymiernych korzyści - wręcz przeciwnie. 
Nie chcę brzmieć katastroficznie, dlatego na jakiś czas się wyłączam z dyskusji, ćwiczeń, itp. 
Trzymajcie się  Papa
Odpowiedz
#15

Cieszę się, że większość opowiedziała się, aby każdy mógł wróżyć na co chce, jeśli nie są to treści mogące kogoś obrazić. Ale nie rozumiem powód zamknięcia wątku z powodu tytułu jest trochę absurdalny. Jeśli nazwa ,,typowanie wyników" Wam nie odpowiada to ją zmieńcie. Albo po prostu można przenieść wątek do innego działu zamiast go zamykać. To trochę naciągane wyjaśnienie. 
Sytuacja na Ukrainie jest przykra, zwłaszcza dla osób, które mają tam bliskich. Ale to nie znaczy, że nie można się dzielić przemyśleniami.
Odpowiedz
#16

Hmmm aktualnie obok nas i dookoła cierpi wielu niewinnych ludzi i chyba na tym powinniśmy się skupić...dziewczyny mają rację typowanie wyników nie jest na miejscu w tym temacie.
Odpowiedz
#17

Myślę że każdy normalny człowiek mocno przeżywa to co się dzieje, współczuje, i boi się tego co się jeszcze może stać. 
Ja też zaczynam teraz każdy swój dzień od oglądania wiadomości, wiszenia na internecie i czytania wszystkich nowych informacji... i na tym też go kończę. W ciągu dnia moje myśli wciąż wracają do Ukrainy i do tego co tam się dzieje.
Dobrze Cię rozumiem, Kamo.

Każdy może też pomagać na tyle na ile pozwalają mu czas i możliwości, to czego potrzeba znaleźć można tu:

#PomagamUkrainie

Wracając do tematu forum...
Moje podejście nie jest takie jak Mikesza, czy Wasze, Nastku i Seleno, żeby bez pytania wyciągać karty na tematy osobiste innych ludzi (jak np. w przypadku szukania zaginionych), a z całą pewnością nie na tematy dotyczące śmierci tego czy tamtego człowieka. Kładzenie na takie sprawy kart, analizowanie, dyskutowanie o tym na forum (a nawet przechwalanie się po czasie trafnością wróżby) jest moim zdaniem złe. To jest ćwiczenie swoich umiejętności wróżenia na kimś kto na to nie wyraził zgody, kto już nie żyje. Jeśli chcemy robić takie zaglądanie w oczy Śmierci "w ramach ćwiczeń", to róbmy to na własny użytek, bo naprawdę nie ma się czym chwalić i nikomu do niczego nie jest potrzebne pisanie o tym na publicznym forum. 

Natomiast jeśli chodzi o wojnę, to jestem zdania, że jest to temat który dotyczy nas wszystkich. Oczywiście w tej chwili Ukraińców - ale kto wie co będzie w przyszłości?... Chyba każdy z nas się tego boi i ciągle o tym myśli. Inne jest podejście osób młodych dla których wojna to czysta abstrakcja, inne ludzi z mojego pokolenia i starszych, którzy to czym jest wojna poznawali z ust swoich dziadków czy nawet rodziców... na pewno jest to dla nas temat bardziej delikatny, wymagający taktownego podejścia. New_vision rzuciła epitetem o "putinowskiej cenzurze" ot tak, zwyczajnie... i chyba nawet nie zrozumiała że oprócz tego że jej słowa są dla moderatorów obraźliwe i nieadekwatne do sytuacji, to są po prostu straszne bo nam kojarzą się nie tylko z Putinem, ale również ze Stalinem, i z Hitlerem, i z tym wszystkim co te straszne nazwiska oznaczały.

Proponuję by nie kończyć wątku, który rozpoczął Nastek - dotyczy on przecież tematu który jest teraz najważniejszy a sam wątek rozwinął się w dyskusję która też jest ważna (tzn. zarówno o Ukrainie, jak i o tym czy powinno się wróżyć na wszystkie tematy, czy są tematy tabu a jeśli tak to jakie one są, i czy dzielić się tymi wróżbami na forum). Myślę tylko że jego miejsce jest w innym dziale, bez tego nieszczęsnego "typowania wyników" które jest przeznaczone na lżejsze tematy i inne czasy - a tutaj kojarzy się po prostu źle. Jeżeli chodzi o wyciąganie kart na tematy związane z Ukrainą i ogólnie z zagrożeniem ze strony Rosji... nie wiem co mam Wam teraz jeszcze napisać... ja sama z różnych powodów kart na te tematy nie kładę i nie zamierzam - ani na forum, ani prywatnie.


Temat kontynuujący dyskusję dotyczącą tematu założonego przez nastek96 ---> Czy Ukrainie uda się obronić? (dobrytarot.pl)
Tutaj nie kładziemy kart.
******

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#18

Kładę karty na tę sprawę. Zawsze zaglądam w karty w szukaniu odpowiedzi , bo to mnie uspokaja, sprawia , że czuję , że mogę coś zrobić w danym temacie, na coś przygotować się mentalnie. Proponuję aby w tym czasie skupić się na energii przesyłania energii miłości i nadziei. Wszystko jest po coś. Z tej wojny też wyjdziemy i to mądrzejsi, wzmocnieni, może nawet lepsi bo otwarci na empatię, współczucie. Ostatnimi czasy ludzie byli skupieni na sobie. Ta wojna to zmienia. Szukam pozytywów we wszystkim bo zawsze są dwie strony medalu, zawsze. Skupianie się na lęku w niczym nie pomaga. W telewizji w każdym serwisie jest jakiś akcent pozytywny, choćby podziękowania Ukraińców, ich poczucie spokoju, kiedy znajdą się w naszym kraju. Wysyłajmy im dobrą energię i nie bójmy się wróżyć na każdy temat. Karty są narzędziem do rozwijania naszej intuicji . Tak je rozumiem. Gdy lęk jest tak silny oczywiście nie należy stawiać kart, bo pokażą się w nich te lęki.
Dużo spokoju i nadziei na lepsze wszystkim życzę.
Nie zapominajmy , że każdy jest inny więc powstrzymajmy się od ocen. Jedni z nas pod względem astrologicznym mają sporo wody w kosmogramie i Ci czują inaczej, bardzo wszystko przeżywają, inni zaś mają sporo ziemi i Ci starają się wszystko uziemić i chociaż lęki też są , to przekuwają je na logikę. Dobrze , że jesteśmy różni i niech tak zostanie.

Nie lubię wypowiadać się tak długo w danym temacie ale tu zrobiłam wyjątek bo za dużo w nim jest ocen co należy a czego nie a  to mi się nie podoba. To są blokady...należy je puścić, nie oceniać...popłynąć z wiarą , że wszystko będzie dobrze. Według Prawa Przyciągania lęk przyciąga jeszcze więcej złych wydarzeń , więc nie produkujmy ich.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości