Koniunkcja: Mars, Saturn, Uran, Neptun
#23

Dzięki, widzisz, nawet czytać horoskopy trzeba umieć. Teraz już wiemUśmiech.
Skąd to wiadomo, kiedy Saturn przechodzi przez osie- czy to się jakoś oblicza?
Jesli chodzi o domy, to wiem tylko, ze takie są, więc jesli mógłbyś odnosić się do tego, co ten dom oznacza, to znacznie poprawiłoby moje zrozumienie. Ale i tak w sumie sporo rozumiem.
No to czekam na cdn
Kwiatek Kwiatek Kwiatek
MUśmiech
Odpowiedz
#24

Piekny kot na tym Twoim awatarku - przypomina mi rase norweski lesny lub podobna do rosyjskich blekitnych syberyjczykow...To szlachetne rasy i bardzo dobrze znosza zimno...Ja sam mam 2 syberyjskie , jednego dachowca + pies , wiec calkiem spora gromadka... Kotek
Bylem tez w 2009 r w Lidzbarku Warminskim i odwiedzilem zamek oraz muzem sie w nim znajdujace , szkoda ze musialem byc tam tylko jeden dzien...To ladna miejcowosc ...Podam Ci adres gdzie mozesz poczytac sobie troche o podstawach astrologii: <!-- m --><a class="postlink" href="http://horoskopium.pl/astrologia/">http://horoskopium.pl/astrologia/</a><!-- m -->. W chwilach wolnych poczytaj sobie tam troche o tym co ja tu opisuje (domy horoskopowe, zodiak, itp)....Chce troche przemycic edukacji w naszym dyskursie o Twoim horoskopie po to, aby kazdy kto nas czyta tez troche sie podksztalcil w tej szlachetnej dziedzinie wiedzy...
A to definicja V domu z tej strony (w baaaaardzo duzym uproszczeniu):

Dom V - ekspresja i twórczość

Piąty dom horoskopu to sfera spontanicznych reakcji, tak biologicznego jak i duchowego pochodzenia, które są źródłem naszych twórczych zachowań i zdolności. Związany jest on z miłością, dziećmi, radością życia a także seksualnością i twórczością.

Wytluscilem te strefe, ktora moim zdaniem Cie uwiera , a dlaczego tak jest to postaram sie Ci podpowiedziec. Mianowicie na szczycie domu 5 znajduje sie Neptun (tarotowy symbol Wisielec) w znaku Skorpiona ktory polaczony jest bardzo dynamicznymi aspektami z Merkurym (Mag) w domu 7 i Uranem (Glupiec) w domu 1 (patrz swoj horoskop zalaczony wczesniej, - sproboj ustalic o ktorych planetach tu pisze). Po polaczeniu tych 3 planet takimi czerwonymi kreskami tworzy sie bardzo dynamiczny trojkat na szczycie ktorego jest wlasnie Wisielec - Neptun. To on wysyla sygnaly z glebokiej podswiadomosci (Skorpion) poprzez Urana do swiadomej czesci "Ja" myslacej ego (dom 1) a nastepnie do Merkurego czyli Twojego Maga znajdujacego sie w domu 7 - "Wy' - najblizsze otoczenie - to jest to owo "uwieranie, bolenie"... Poniewaz Neptun z domu 5 aspektuje os domow 1-7 oznacza to ze podswiadomie nie akceptujesz siebie jako osoby "doroslej" i nadal Twoja gleboka podswiadomosc tkwi w latach wczesnego dziecinstwa (dom 5 to dom szczesliwego dziecinstwa). A poniewaz napiecie to wywolywane jest z osi domow 5-11 oznacza to ze to "bolenie" ma swoje korzenie w braku akceptacji bycia KOCHANYM przez najblizszych, czyli przez swoich rodzicow. (Dom 11 to dom szczescia otrzymywanego od naszych najblizszych i przyjaciol). Szczyt domu 4 (dom rodzinny) jest w Pannie czyli Eremita (portret tarotowy poz.1), a oznacza on dziecinstwo samotne , gdzie rodzice zaniedbywali swoje dziecko poprzez brak zapewnienia bezpieczenstwa emocjonalnego...Pragnienie bycia kochanym ktore nigdy nie zostalo spelnione i zaspokojone - wiaze sie to z konstrukcja psychiczna Raka, ktory swiat odbiera emocjami i na ich bazie odbiera Swiat zewnetrzny poprzez dom 1 - Uran w Lwie ale w domu 1 ktory ma esencje wody i ognia czyli czegos czego pogodzic nie sposob... Stres
Mam nadzieje ze przedstawilem Ci sprawe najlepiej jak potrafilem...
Jesli chodzi o osie horoskopu to musisz na swoim odnalezc linie pozioma oznaczona jako AC-DC oraz druga ukosna, prawie pionowa jako MC-IC : to sa glowne osie horoskopu (czlowiek rozpiety jest na krzyzu jak Chrystus.. Bezradny )

cdn... Uśmiech

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#25

Hyacynt napisał(a):Piekny kot na tym Twoim awatarku - przypomina mi rase norweski lesny lub podobna do rosyjskich blekitnych syberyjczykow...To szlachetne rasy i bardzo dobrze znosza zimno...Ja sam mam 2 syberyjskie , jednego dachowca + pies , wiec calkiem spora gromadka... Kotek

O, to masz wesoło Uśmiech
Ja mam dwa koty, to są main coony. Są to duże koty, dostojne i baaardzo przyjacielskie. Są przy mnie cały czas, nawet teraz Bajro siedzi przy kompie i pomaga mi pisać Kotek

Bylem tez w 2009 r w Lidzbarku Warminskim i odwiedzilem zamek oraz muzem sie w nim znajdujace , szkoda ze musialem byc tam tylko jeden dzien...To ladna miejcowosc ...Podam Ci adres gdzie mozesz poczytac sobie troche o podstawach astrologii: <!-- m --><a class="postlink" href="http://horoskopium.pl/astrologia/">http://horoskopium.pl/astrologia/</a><!-- m -->. W chwilach wolnych poczytaj sobie tam troche o tym co ja tu opisuje (domy horoskopowe, zodiak, itp)....Chce troche przemycic edukacji w naszym dyskursie o Twoim horoskopie po to, aby kazdy kto nas czyta tez troche sie podksztalcil w tej szlachetnej dziedzinie wiedzy...

Bardzo dziękuję za tego linka. Stronka jest super. Doskonale wytłumaczone. Rozrysowałam sobie domy w osiach i trochę się rozjaśniło. Poczytałam też o aspektach, znakach, planetach... Wszystko rozumiem. Kiedyś próbowałam połapac się na astroakademii Jóźwiaka, ale sie nie dało. Tutaj jest naprawdę bardzo dobrze wytłumaczone.

A to definicja V domu z tej strony (w baaaaardzo duzym uproszczeniu):

Dom V - ekspresja i twórczość

Piąty dom horoskopu to sfera spontanicznych reakcji, tak biologicznego jak i duchowego pochodzenia, które są źródłem naszych twórczych zachowań i zdolności. Związany jest on z miłością, dziećmi, radością życia a także seksualnością i twórczością.

Wytluscilem te strefe, ktora moim zdaniem Cie uwiera , a dlaczego tak jest to postaram sie Ci podpowiedziec. Mianowicie na szczycie domu 5 znajduje sie Neptun (tarotowy symbol Wisielec) w znaku Skorpiona ktory polaczony jest bardzo dynamicznymi aspektami z Merkurym (Mag) w domu 7 i Uranem (Glupiec) w domu 1 (patrz swoj horoskop zalaczony wczesniej, - sproboj ustalic o ktorych planetach tu pisze). Po polaczeniu tych 3 planet takimi czerwonymi kreskami tworzy sie bardzo dynamiczny trojkat na szczycie ktorego jest wlasnie Wisielec - Neptun. To on wysyla sygnaly z glebokiej podswiadomosci (Skorpion) poprzez Urana do swiadomej czesci "Ja" myslacej ego (dom 1) a nastepnie do Merkurego czyli Twojego Maga znajdujacego sie w domu 7 - "Wy' - najblizsze otoczenie - to jest to owo "uwieranie, bolenie"..

Tak jest


. Poniewaz Neptun z domu 5 aspektuje os domow 1-7 oznacza to ze podswiadomie nie akceptujesz siebie jako osoby "doroslej" i nadal Twoja gleboka podswiadomosc tkwi w latach wczesnego dziecinstwa (dom 5 to dom szczesliwego dziecinstwa). A poniewaz napiecie to wywolywane jest z osi domow 5-11 oznacza to ze to "bolenie" ma swoje korzenie w braku akceptacji bycia KOCHANYM przez najblizszych, czyli przez swoich rodzicow.

Nie rozumiem - tzn ja nie akceptuję, ze mnie rodzice kochali?

(Dom 11 to dom szczescia otrzymywanego od naszych najblizszych i przyjaciol). Szczyt domu 4 (dom rodzinny) jest w Pannie czyli Eremita (portret tarotowy poz.1), a oznacza on dziecinstwo samotne , gdzie rodzice zaniedbywali swoje dziecko poprzez brak zapewnienia bezpieczenstwa emocjonalnego...Pragnienie bycia kochanym ktore nigdy nie zostalo spelnione i zaspokojone - wiaze sie to z konstrukcja psychiczna Raka, ktory swiat odbiera emocjami i na ich bazie odbiera Swiat zewnetrzny poprzez dom 1 - Uran w Lwie ale w domu 1 ktory ma esencje wody i ognia czyli czegos czego pogodzic nie sposob... Stres

To jest prawda, jestem ponadto jedynaczką...i rzeczywiście z tym bezpieczeństwen emocjonalnym było licho...Jest w tym dużo prawdy, no dobra, sama prawda Beczy Rzeczywiście, silniejsza psychika może nawet niewiele by ucierpiała, ale mnie dosyć mocno waliło...Można powiedzieć, ze zamiast miłosci dostałam lęk, stres ...i wymagania... Rodzice, a gł mama, straszyła mnie różnymi opowieściami z oddaniem do domu dziecka włącznie - podobno byłam niedobrym dzieckiem. Mogłam mieć anoreksję dziecięcą...nie chciałam jeść. Teraz wiem, już dlaczego... do dziś boję się ciemności...

Mam nadzieje ze przedstawilem Ci sprawe najlepiej jak potrafilem...
Ok, ja to wszystko rozumiem i potwierdzam. Tylko powiedz mi jakie jest na to remedium.
Jak można te braki przepracować, jak załatać dziury, jakie mocne strony do tego wykorzystać...Czy w horoskopie są jakieś wskazówki , co robić, zeby zmniejszyć to negatywne oddziaływanie przeszłości...i uwolnić się od braków z dzieciństwa. W która stronę iśc...

Jesli chodzi o osie horoskopu to musisz na swoim odnalezc linie pozioma oznaczona jako AC-DC oraz druga ukosna, prawie pionowa jako MC-IC : to sa glowne osie horoskopu (czlowiek rozpiety jest na krzyzu jak Chrystus.. Bezradny )

Odnalazłam osie, wiem, o co w nich chodzi.


cdn... Uśmiech


Dzięki wielkie Buziak Kwiatek
Czekam na cdn
MUśmiech
Odpowiedz
#26

Zamieszcze tutaj kilka zalacznikow bo bez nich ani rusz. Mam nadzieje ze sie w tym polapiesz za jakis czas...Na pierwszy rzut oka to wyglada bardzo skomplikowanie ale opisze krok po kroku wszystko co w horoskopie znalazlem i jak wedlug niego trzeba dalej postepowac...

Po pierwsze zdiagnozowalismy problem i doszlas sama do wniosku ze jest to Twoja najwieksza bolaczka...Potwierdza to rowniez horoskop Twojej duszy tzw. Draconic chart. Tutaj uwaga, co to takiego jest ?
Otoz jest to jak gdyby horoskop Twojej duszy , ktora siedzi w podswiadomosci , a Ty mozesz ale nie musisz z nia miec kontaktu swiadomego na codzien - chodzi o pelna integracje swiadomej woli z wola wlasnej duszy. W horoskopach ludzi wybitnych, ktorzy osiagaja w zyciu wielkie cele jest charakterystyczne ze ich swiadome "ja" postepuje zgodnie ze wskazowkami swojego zyciowego "nawigatora". Nie bede tutaj wchodzil w szczegoly , ale na wielu przykladach zyciorysow udalo sie astrologom te zaleznosci ustalic i tak powstal "draconic horoscope". Polega on na tym ze polnocny ksiezycowy wezel karmiczny (inaczej zwany Rahu w astrologii wedyjskiej) jest Twoja wskazowka zyciowa celu do jakiego dusza dazy w tym wcieleniu, a jest on zgodny z zadaniem jakie wyznaczyla mu karma tego wcielenia. W zwiazku z tym przesuwa sie "natalny lub inaczej mowiac urodzeniowy" ksiezycowy wezel polnocny na 0 stopien punktu rownonocy wiosennej Barana tzw. apex point, a wraz z nim przesunieciu ulega uklad wszystkich planet horoskopu powodujac zmiane stopnia w jakim planety sie znajduja oraz zmiane znakow zodiaku w ktorych one sie znalazly po rektyfikacji (tzn. przesunieciu o te sama wartosc katowa.)

Jest to bardzo wazny punkt w horoskopie poniewaz wyznacza on zasadniczy punkt odniesienia wg. ktorego ustawiony jest caly zodiak, to taka "brama wejsciowa" kola zodiakalnego , a w tym przypadku uwazana za brame wejsciowa Twojej karmy tu na ziemi.W Twoim horoskopie zaznaczony ten punkt jest jako "True node" znakiem Omegi (z literka "T" w srodku).W horoskopach wielu wybitnych ludzi w tym punkcie znajduje sie koniunkcja ASC lub lezy na nim jakas wazna osobista planeta lub nawet stellum.Nastepnie naklada sie ow "zmodyfikowany horoskop urodzeniowy" na horoskop natalny i bada sie "co w duszy mi naprawde gra? i o co w moim zyciu ja powinienem walczyc oraz do czego dazyc ?".
Drugi zrzut ktory zrobilem to jest wlasnie porownanie obu horoskopow : natalnego i Draconic...Wiem ze nie bedac astrologiem moze to byc dla Ciebie ciezkie do przelkniecia w tej chwili , ale to forum ma rowniez spelniac zadanie edukacyjne wiec mysle ze powyzsze informacje moga posluzyc innym do samodzielnych eksperymentow z wlasnymi horoskopami...
Skoro juz wiesz co to jest Draconic horoscope to warto teraz mu sie przyjrzec i wywnioskowac co tam sie znalazlo? Zaznaczylem w nim 3-ma strzalkami trzy najwazniejsze punkty wskazujace miejsca problemow i wskazowke duszy na jego rozwiazanie. Od razu rzuca sie w oczy krzyz kardynalny na osiach 1 - 7 oraz 5 - 11 oraz opozycja na osiach domow 3 - 9. :

1/ Koniunkcja ASC z MC : oznacza ona ze dusza pragnie aby odbierac swiadomie energie plynaca bezposrednio przez sefirote Keter (to z Kabaly) czyli uczulic sie na glos plynacy prosto z nadswiadomosci : w Twoim przypadku przesuniecie MC do koniunkcji ASC w znaku Raka ze znaku Ryb oznacza ze wrodzona receptywnosc i sensytywnosc Raka trzeba ukierunkowac na rozwoj i prace w kierunku swiadomego "polaczenia sie" podswiadomosci -swiadomosci - nadswiadomosci w jeden spojny przekaz liniowy . tzn. polaczenie sefirot: Keter - Tifereth -Jesod - Malkut -> w Tarocie jest to na karcie Rider-Waite jako As Mieczy , ktorego ostrze wskazuje niebo (Keter) , a rekojesc miecza trzymana jest na ziemi (Malkut).To samo oznacza os laczaca domy 3-9 przez opozycje Plutona (dom 3) z Neptunem (dom 9) - polaczenie nauki na poziomie ziemi z naukami wyzszymi pochadzacymi z domu 9 , a Neptun symbolizuje polaczenie podswiadomosc - nadswiadomosc stawajac w opozycji do Plutona .Obecnie Neptun znajduje sie w Rybach , w swoim wladztwie , wiec warto z tego skorzystac i "uduchowic swoje ja" poki on nam najlepiej sprzyja posiadajac swoja maksymalna moc w tym znaku. Mozna to zrobic ukierunkowujac sie na ezoteryke, nauke tarota i astrologii poniewaz Ty stajesz sie bardziej swiadoma tego co czynisz (to jest to sprzezenie woli duszy z wola jazni na ziemi.)

2/ Os domow 5 -11 : opozycja Neptun - Ksiezyc w Byku (Ksiezyc w Byku jest egzaltowany. tzn szczegolnie silny) . To bardzo wazne bo w tym miejscu dusza pragnie powiedziec ze Ty musisz zrozumiec , ze nalezy rozpoczac od kochania samego siebie , bo nie mozna byc w zyciu szczesliwym nie kochajac samego siebie. Nikt nie jest w stanie przekazac Ci tyle milosci ile ty sama sobie mozesz dac - nie chcialbym tu byc zbyt nachalnym , ale "kochaj blizniego swego jak siebie samego" oddaje istote tego ze jesli brakuje Ci milosci dla siebie samego wtedy nie bedziesz miala jej i dla innych. Byc moze Twoi rodzice tego nie rozumieli...

3/ Os domow 1 - 7 : opozycja Uran - Jowisz. Uran w Lwie jest wyjatkowo maleficzny bo w znaku przeciwnym do swojego wladztwa (tzw. upadek ). w przypadku Draconic chart dusza pokazuje ze chce aby Jowisz (wielkie szczescie) znalazl sie w Wodniku (wladztwie Urana ) - tzn. abys zaznala wielkiego szczescia , poprzez swiadome doswiadczanie go poprzez dom 7 czyli w relacjach Ja - Wy.To jest to owe "bolenie" na ktore jest remedium opisane w symbolu sabianskim w znaku i miejscu wskazujacym przez Urana czli stopien 6 znaku Lwa.Cytuje za oryginalem :
"A Conservative , Old-Fashioned Lady is confronted by a "hippie" girl" co w wolnym tlumaczeniu oznacza : "Konserwatywna , starsza Pani stoi naprzeciw malej, zbuntowanej dziewczynki" - nalezy skonfrontowac swoja przeszlosc z terazniejszoscia , ktora jest cokolwiek bardzo "odmienna". Wydaje mi sie ze Twoja mama nie potrafila Ciebie zrozumiec, Twojego zachowania jako dziecka zbyt "nowoczesnego" w jej pojeciu co doprowadzilo do konfliktu pomiedzy jej wyobrazeniami wychowania dziecka , a twoja postawa "zbuntowanej" w stosunku do niej.

4/ Koniunkcja wezla polnocnego z "punktem szczescia" w domu V oraz koniunkcja Saturna i Vertexu z Uranem: Tu tkwi rozwiazanie zagadki jak i kiedy nalezy uzyc energii Saturna aby odmienic swoj los na lepszy. O tym opowie horoskop elekcyjny zalaczony juz teraz (nie chce go zagubic do nastepnego odcinka bo wyjezdzam w te niedziele w podroz sluzbowa , ktora potrwa ponad tydzien..).
W dniu 26 Grudnia 2015 o godz. 16:30 bedzie najlepszy moment do rozliczenia sie z przeszloscia , opisuje to zalaczony horoskop elekcyjny tranzytow na ten dzien, ktory opisze w nastepnym odcinku. Zalaczam go juz teraz wraz z pomocniczym rozkladem dyspozytorow Twojego horoskopu natalnego , ktore beda potrzebne do opisu zdarzen. Oczko

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#27

Udalo mi sie jeszcze zerknac tu dzisiaj i pociagnac watek. W Twoim horoskopie jest silnie zaznaczony dom VI poprzez Slonce i Ksiezyc oraz Merkury przebywajacy w tym samym znaku w domu VII. Otoz wielu lekarzy posiada takie horoskopy , bo Merkury w astrologii medycznej to glownie lekarz ( pielegniarka ), a u Ciebie Markury jest posadowiony mocno. Silny dom 5 to glownie dzieci , a wiec zainteresowania profesjonalne zorientowane na dzieci , a poniewaz Merkury wlada u Ciebie rowniez domem IV (Panna) oraz XII (Bliznieta) i jest naturalnym wladca domu III i VI to rowniez moze wskazywac na to ze praktyke lekarska uprawiasz rowniez w domu (faktyczny wladca domu VI Jowisz przebywa w domu IV). Szpital (raczej nie przychodnia) to miejsce Twojej pracy (?) - dom XII to dom odosobnienia przymusowego, a szpitale sa takimi miejscami "przymusowego pobytu".
Wladca Koziorozca Saturn lubi duze i administrowane publiczne miejsca pracy , wiec jest to pewna wskazowka ze miejsce pracy jest "urzedem panstwowym" o charakterze publicznej placowki zdrowia.(?)

W Twoim portrecie Tarotowym znalezlismy juz odniesienie do 3 kart :
1. Eremity (samotne dziecinstwo, spedzone w bibliotekach).
2. Wisielca (zycie dorosle) - zycie z ciaglym "uwieraniem mentalnym"...
4. Swiat - karta problemow powstalych w dziecinstwie wskazujaca raczej na Twoja mame (Cesarzowa (Wenus) jako wladczyni dekanatow Panny i Wagi w domu IV).

Karta portretu nr.3 Swiata jest powtorzona - to oznacza ze wyzwania przed Toba stojace w karcie 4 bedzie wielkim zwyciestwem ( lub kleska ) w ostatniej czesci zycia i wiele zalezec bedzie od tego w jaki sposob to wyzwanie podejmiesz. Karta nr.5 to Moc - tutaj mozemy analogie odnalezc w horoskopie w pozycji Marsa w Baranie w domu X (ale raczej bylby to Cesarz, gdyby nie "draconic chart"). Jeszcze lepiej ukaze nam te karte horoskop duszy , ktory mowi nam ze jest to Moc jeszcze nie do konca uswiadomiona tzn. wskazuje nam on ze ten Mars powinien znalezc sie w domu I w Lwie -> wola swiadomego i meskiego czynu - to wlasnie jest kobieta trzymajaca na uwiezi Lwa czyli Mars w Lwie w domu I -> patrz swoj horoskop Draconic, dom I.
Karta nr. 6 portretu to Kolo fortuny (nadswiadomosc, ukryte talenty, duchowi opiekunowie - u A. Chrzanowskiej) czyli Jowisz. W horoskopie duszy mamy go w opozycji do Urana w domu VII o ktorym to fakcie opisywalem juz wczesniej - zbieznosc jest oczywista.
I w ten sposob zakonczylismy opis "doniczki" portretu tarotowego. Dalsze informacje znajduja sie w kartach nr. 15 , 17 i 18. Karta 15 - wg. Pani Chrzanowskiej to "sposob odpracowania karmy" na obecne wcielenie. Zacytuje je z tej ksiazki z opisu karty Kaplanka (Twoja karta nr. 15):
"Czlowiek z karta Kaplanki na pozycji 15 swoje zobowiazania karmiczne moze odpracowac poprzez budowanie prawidlowych relacji z matka, opiekowanie sie i udzielanie pomocy tym , ktorzy tego potrzebuja, dochowywanie tajemnicy i dyskrecji, zajmowanie sie wiedza tajemna(np. Tarotem czy magia naturalna) , a takze ( a moze przede wszystkim) poprzez ochrone przyrody , zajmowanie sie zwierzetami (Maine coon x 2 .. Kotek ) , dbanie o srodowisko naturalne i cala nasza planete". - Ok

Karta 17 : punkt komfortu karmicznego - u Ciebie Wieza - pobyt w domu - moj dom to moj zamek. Jowisz w domu IV w horoskopie to wielkie szczescie i radosc z pobytu w domu (rowniez w kontaktach z rodzina, a szczegolnie dziecmi).Ale siegajac glebiej to bedzie wlasnie zrewidowanie od poczatku problemow powstalych w karcie nr.4 i swiadome zrozumienie przyczyn oraz budowe na nowo relacji rodzinnych (karta nr. 7 - zadanie na obecne wcielenie).
Karta 18 : jak pracowac z misja na obecne wcielenie ? - karta Kochankow. Moja analogia w astrologii to os domow 5 - 11 zaznaczona u Ciebie dobitnie w horoskopie duszy , ktora omowilem wczesniej...

Jeszcze uwaga o bolaczkach w kolanach: to klasyczna "pieta achillesa" Koziorozcow - uklad kostny , stawy , a szczegolnie kolana (10-ty znak horoskopu opowiada za te strefe ciala ludzkiego).

Tak wiec dokonczylismy opis czesci kart portretu Tarota w odniesieniu do ich odpowiednikow astrologicznych na Twoim przykladzie. Ostatnia czesc to bedzie zapowiadany wczesniej horoskop elekcyjny... Uśmiech

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#28

Hiacyncie... jestem pod ogromnym wrażeniem twojej wiedzy i umiejętności jej zastosowania oraz zgodności z faktami.
Trudne jest to, co piszesz, zwłaszcza poprzednia część. Muszę to wielokrotnie przeczytać, żeby zrozumieć i wyciągnąc wnioski dla siebie. Na pewno skomentuję, lecz póki wgryzam się. Bardzo ciekawe są te koncepcje z nakładającymi sie horoskopami, ale tez i niełatwe w zrozumieniu. czytam kilka razy wszystko od poczatku. Ale np te wykresy strzałkowe na razie sa zbyt skomplikowane jeszczeUśmiech.
MUśmiech
Odpowiedz
#29

Hyacynt napisał(a):Udalo mi sie jeszcze zerknac tu dzisiaj i pociagnac watek. W Twoim horoskopie jest silnie zaznaczony dom VI poprzez Slonce i Ksiezyc oraz Merkury przebywajacy w tym samym znaku w domu VII. Otoz wielu lekarzy posiada takie horoskopy , bo Merkury w astrologii medycznej to glownie lekarz ( pielegniarka ), a u Ciebie Markury jest posadowiony mocno. Silny dom 5 to glownie dzieci , a wiec zainteresowania profesjonalne zorientowane na dzieci
- moze bardziej młodzież, no w każdym razie osobniki nie dorosłe jeszcze. Hm... lekarzem nie jestem, tylko nauczycielem matematyki.

, a poniewaz Merkury wlada u Ciebie rowniez domem IV (Panna) oraz XII (Bliznieta) i jest naturalnym wladca domu III i VI to rowniez moze wskazywac na to ze praktyke lekarska uprawiasz rowniez w domu (faktyczny wladca domu VI Jowisz przebywa w domu IV).
I tu sie zgadza, ponieważ bardzo często pracuję w domu udzielajac korepetycji z matematyki, najczęsciej maturzystom lub ogólnie licealistom. Można to zatem podciągnąc pod prywatną praktykę

Szpital (raczej nie przychodnia) to miejsce Twojej pracy (?) - dom XII to dom odosobnienia przymusowego, a szpitale sa takimi miejscami "przymusowego pobytu".

No tak, szkoła póki co jest jeszcze obowiązkowaUśmiech, a więc dla niektórych faktycznie miejsce przymusowego pobytu.

Wladca Koziorozca Saturn lubi duze i administrowane publiczne miejsca pracy , wiec jest to pewna wskazowka ze miejsce pracy jest "urzedem panstwowym" o charakterze publicznej placowki zdrowia.(?)

Tak, placówka jest państwowa, ale nie zdrowia tylko edukacji ok 700 uczniów w porywach


W Twoim portrecie Tarotowym znalezlismy juz odniesienie do 3 kart :
1. Eremity (samotne dziecinstwo, spedzone w bibliotekach).
2. Wisielca (zycie dorosle) - zycie z ciaglym "uwieraniem mentalnym"...
4. Swiat - karta problemow powstalych w dziecinstwie wskazujaca raczej na Twoja mame (Cesarzowa (Wenus) jako wladczyni dekanatow Panny i Wagi w domu IV).

Tak, mama jest osobą bardzo zasadniczą, narzucającą innym przestrzeganie norm i schematów oraz kontrolująco- krytykującą. Władczyni...

Karta portretu nr.3 Swiata jest powtorzona - to oznacza ze wyzwania przed Toba stojace w karcie 4 bedzie wielkim zwyciestwem ( lub kleska ) w ostatniej czesci zycia i wiele zalezec bedzie od tego w jaki sposob to wyzwanie podejmiesz.

Może jakaś maleńka podpowiedź... Prosi



Karta nr.5 to Moc - tutaj mozemy analogie odnalezc w horoskopie w pozycji Marsa w Baranie w domu X (ale raczej bylby to Cesarz, gdyby nie "draconic chart"). Jeszcze lepiej ukaze nam te karte horoskop duszy , ktory mowi nam ze jest to Moc jeszcze nie do konca uswiadomiona tzn. wskazuje nam on ze ten Mars powinien znalezc sie w domu I w Lwie -> wola swiadomego i meskiego czynu - to wlasnie jest kobieta trzymajaca na uwiezi Lwa czyli Mars w Lwie w domu I -> patrz swoj horoskop Draconic, dom I.

Szczerze mówiąc nic z tego nie rozumiem... Bezradny

Karta nr. 6 portretu to Kolo fortuny (nadswiadomosc, ukryte talenty, duchowi opiekunowie - u A. Chrzanowskiej) czyli Jowisz. W horoskopie duszy mamy go w opozycji do Urana w domu VII o ktorym to fakcie opisywalem juz wczesniej - zbieznosc jest oczywista.
I w ten sposob zakonczylismy opis "doniczki" portretu tarotowego. Dalsze informacje znajduja sie w kartach nr. 15 , 17 i 18. Karta 15 - wg. Pani Chrzanowskiej to "sposob odpracowania karmy" na obecne wcielenie. Zacytuje je z tej ksiazki z opisu karty Kaplanka (Twoja karta nr. 15):
"Czlowiek z karta Kaplanki na pozycji 15 swoje zobowiazania karmiczne moze odpracowac poprzez budowanie prawidlowych relacji z matka, opiekowanie sie i udzielanie pomocy tym , ktorzy tego potrzebuja, dochowywanie tajemnicy i dyskrecji, zajmowanie sie wiedza tajemna(np. Tarotem czy magia naturalna) , a takze ( a moze przede wszystkim) poprzez ochrone przyrody , zajmowanie sie zwierzetami (Maine coon x 2 .. Kotek ) , dbanie o srodowisko naturalne i cala nasza planete". - Ok

Relacje z mamą są trudne, oparte na wymaganiu bezwzględnego posłuszeństwa i dostosowania się, wymuszeniach emocjonalnych itp. Z mojej strony - lęk, nieufność i poczucie komenderowania itp... Na zewnątrz wszystko wygląda ok- dzwonimy do siebie, ja ją odwiedzam...ale uciekam jak najszybciej...
podobno pomagam ludziom, formą takiej pomocy są korepetycje, czy też udział w forach wróżbiarskich, wspieram przyjaciół, segreguję smieci, szanuję przyrodę, wymagam tego od innych. Umiem dochowywać tajemnic...


Karta 17 : punkt komfortu karmicznego - u Ciebie Wieza - pobyt w domu - moj dom to moj zamek. Jowisz w domu IV w horoskopie to wielkie szczescie i radosc z pobytu w domu (rowniez w kontaktach z rodzina, a szczegolnie dziecmi).Ale siegajac glebiej to bedzie wlasnie zrewidowanie od poczatku problemow powstalych w karcie nr.4 i swiadome zrozumienie przyczyn oraz budowe na nowo relacji rodzinnych (karta nr. 7 - zadanie na obecne wcielenie).

No własnie- jestem w trakcie budowania swojego małego białego domku, pielęgnowania ogrodu. Ja dziecko blokowiska świetnie sie odnajduję wśród drzew, ślimaków, kwiatów itp. Wsłuchuję się w rytm pór roku, wyznaczanych przez przyrodę za oknem , a nie kalendarz noszony w torebce...
Dobre, a nawet bardzo dobre relacje z dziećmi, aczkolwiek lekko nie byłoUśmiech, poprawne, ciepłe relacje z byłym mężem. Troska o jego kontakty z dziećmi itp.

Karta 18 : jak pracowac z misja na obecne wcielenie ? - karta Kochankow. Moja analogia w astrologii to os domow 5 - 11 zaznaczona u Ciebie dobitnie w horoskopie duszy , ktora omowilem wczesniej...

Jeszcze uwaga o bolaczkach w kolanach: to klasyczna "pieta achillesa" Koziorozcow - uklad kostny , stawy , a szczegolnie kolana (10-ty znak horoskopu opowiada za te strefe ciala ludzkiego).

Oj boli i strzyka codziennie gdzie indziej...

Tak wiec dokonczylismy opis czesci kart portretu Tarota w odniesieniu do ich odpowiednikow astrologicznych na Twoim przykladzie. Ostatnia czesc to bedzie zapowiadany wczesniej horoskop elekcyjny... Uśmiech

Jutro cd analizy (wróce do wcześniejszej części), bo katar zalewa mi oczy, uszy i zaraz popłynie klawiatura...
Aa... psik...
Dzięki Hyacyncie

MUśmiech
Odpowiedz
#30

strasznie to wszystko ciekawe Rotfl czytam ten wątek jak dobrą książkę Uśmiech
gdyby kiedyś nadarzyła się okazja i chęć, to chętnie zapodam swoje horoskopy do interpretacji.
miłej przygody z horoskopami!
Odpowiedz
#31

Witam,

Troche czasu zeszlo od mojej ostatniej wizyty, ale sprawy sie przeciagnely i mialem sporo innych rzeczy na glowie...Ciesze sie ze sporo sie sprawdza z tego co tu nagryzmolilem , a jesli chodzi o ostatnia czesc czyli horoskop elekcyjny, to postaram sie wkrotce go opisac bardziej szczegolowo. Na razie dziekuje za cierpliwosc i odezwe sie juz niedlugo...

Helge,

Jak tylko bedziesz miala ochote wkleic jakis horoskop, lub zapodac daty chetnie rowniez postaram sie pomoc, o ile jestes zainteresowana (w jakims nowym watku)...Na razie dokoncze ten..Juz wkrotce... Oczko

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#32

Dzieki, Koziołku. Bedę czekała cierpliwie
MUśmiech
Odpowiedz
#33

Troche czasu uplynelo od wklejenia tych horoskopow. Ale postaram sie domowic pewne sprawy , ktore wydaja mi sie istotne z punktu widzenia podsumowania. Napisalem na poczatku ze Twoj horoskop to tzw. "Zyciowa walka o swoja tozsamosc" - i to jest wlasnie to co ma Cie prowadzic w dlugofalowym terminie "planu na zycie"..Wydaje mi sie ze wiele w zyciu zalezy od indywidualnych wyborow , a ich konsekwencje wiele znacza w naszym zyciu. Poniewaz mozesz jeszcze zawsze pewne rzeczy naprawic w swoim zyciu , jesli wydaje Ci sie ze nie jest na nic za pozno...
Mam tu na mysli kilka spraw , ale najwazniesze to:

- Rozliczenie sie z przeszloscia i wczesnym dziecinstwem oraz szczera i gleboka chec poprawy swojego zycia by wyeliminowac "udreki uwierania mentalnego". To jest wlasnie wspomiany juz wczesnie przeze mnie Mars w Lwie czyli Twoja chec podjecia proby kontroli nad tym co Cie w zyciu spotyka. Tak jak napisalem wczesniej przewaga planet po stronie zachodniej horoskopu wystawia jego wlasciciela na probe "asertywnosci" , tzn. serwilizm nalezy kontrolowac i ograniczac aby przywrocic balans wewnetrznego poczucia spokoju. Bedac w duzym stopniu Rakiem ascendentalnym jest to trudne poniewaz jestes bardzo czula na rany psychiczne i ekspozycje na "zle slowo" innych ludzi (tzn. ze wszelkie zle aspekty do Merkurego w 7-mym domu beda powodowac otwieranie sie ran psychicznych zadanych przez najblizsze Ci osoby...Wlasnie to bylo jedna z glownych przyczyn rozwodu - ale rowniez jak domniemam walka o stosunek do dzieci , bo Raki gdy chodzi o obrone potomstwa staja sie niezwykle grozne i nieprzebieraja w srodkach aby zapewnic im bezpieczenstwo i opieke (?)
Dlategotez czas na rozliczenie sie wewnetrzne to jest ow horoskop elekcyjny na 26.12.2015 roku. jest kilka powodow dlaczego wtedy :
1. Saturn zakonczy swoj 2-gi pelny cykl 29,5 letni i to jest najlepszy czas na podjecie zdecydowanych krokow na poprawe losu w jego cyklu nastepnym...(koniunkcja tranzytu Saturna - Saturn natalny w domu 5 w Strzelcu) Strzelec jest znakiem spolecznej sprawiedliwosci , znakiem rozwagi i madrego, rzeczowego wyrazania opinii o swoim otoczeniu. Saturn w Strzelcu zacheca do rzeczowego i bezkonfliktowego spojrzenia daleko w przeszlosc i podsumowuje ostatnie 30 lat , poucza i pietnuje bledy, ale rowniez nagradza cierpliwosc i wytrwalosc w dazeniu do celu. Aspekty trygonu Saturna do natalnego Marsa w domu 10 , a takze natalnego Urana w domu 1 to sa najlepsze aspekty harmonijnego i bezkonfliktowego pojednania z energia Marsa (dom 10 , to dom matki szczegolnie dokuczliwej i nieprzejednanej) - chodzi tu o wybaczenie i zagojenie "blizn" zadanych przez Marsa (kwadratura Marsa do swiatel w domu 6). A poniewaz w tym czasie Mars bedzie tranzytowany przez Urana , to jest duza szansa na to ze postawa mamy sie zmieni nagle i na zawsze.W horoskopie Draconic jest to zasygnalizowane pozycja koniunkcji Urana z Saturnem. (konsolidacji opinii i checi szybkiej i trwalej zmiany obecnego stanu rzeczy).

2. Ten czas bedzie rowniez najodpowiedniejszy , bo dokladna opozycja swiatel tranzytu Slonca nad urodzeniowym Ksiezycem w domu 6 oraz pelnia (Ksiezyc tranzytujacy w opozycji do Slonca natalnego) w Raku da Ci szczegolna sile i moc by wyrazic slowami dobitnie to co Cie boli od wielu lat (tranzyt Merkurego na DSC , nieaspektowany i bardzo silny). Opozycja swiatel to "uwolnienie sie " od "ciemnej gwiazdy" , ktora towarzyszyla Ci od wczesnego dziecinstwa. Rowniez trygon Plutona tranzytowego (dom 6) do Plutona natalnego (dom 3) pomoze ci "przewartosciowac swiat wewnetrzny" i zagoic rany , ktore w sobie nosisz. (Pluton jest symbolem rozkladu starego i narodzeniem nowego, czesto utozsamiany z karta smierci w Tarocie).Dom 3 to dom komunikacji slownej (domena Merkurego) , ktory w tym czasie moze sluzyc za "balsam slowny". Mysle ze taki sposob podejscia do sprawy moze uwolnic Cie od balastu mentalnego, a tym samym oczyszczenia umyslu.

3. Ostatnia rzecz to interpretacja aspektowanego punktu czulego 10-11 stopnia Byka - ktory wskazuje aspekt Ksiezyca tranzytowego oraz midpointy Ma/Ve (Mars/Wenus) oraz Mo/Ne (Ksiezyc Neptun). W symbolach sabianskich punkt ten jest opisany nastepujaco: "A woman watering flowers in her garden" co w tlumaczeniu oznacza "Kobiete podlewajaca kwiaty w swoim ogrodzie". Oznacza to ze jest to najlepszy czas na podjecie swiadomego dzialania na rzecz wzrostu nowych wartosci w swoim zyciu , ktore beda jak "piekny ogrod pelen kwiatow"....Obydwa midpointy sa silnie zwiazane z uczuciami niesionymi przez polaczenie energii Mars/Wenus (Karta Kochankow) oraz Ksiezyc/Neptun czyli polaczenie energii dwu kart Ksiezyca i Wisielca jesli trzymac sie konwencji Tarota.

To na razie wszystko z mojej strony... Uśmiech

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#34

Hyacynt napisał(a):Troche czasu uplynelo od wklejenia tych horoskopow. Ale postaram sie domowic pewne sprawy , ktore wydaja mi sie istotne z punktu widzenia podsumowania. Napisalem na poczatku ze Twoj horoskop to tzw. "Zyciowa walka o swoja tozsamosc" - i to jest wlasnie to co ma Cie prowadzic w dlugofalowym terminie "planu na zycie".
To mogę potwierdzić, Pierwszym etapem było zauważenie, że w ogóle POSIADAM tożsamoścSmutny. A teraz małymi kroczkami próbuję określać siebie, swoje możliwości, upodobania, granice.

.Wydaje mi sie ze wiele w zyciu zalezy od indywidualnych wyborow , a ich konsekwencje wiele znacza w naszym zyciu. Poniewaz mozesz jeszcze zawsze pewne rzeczy naprawic w swoim zyciu , jesli wydaje Ci sie ze nie jest na nic za pozno...
Mam tu na mysli kilka spraw , ale najwazniesze to:
- Rozliczenie sie z przeszloscia i wczesnym dziecinstwem oraz szczera i gleboka chec poprawy swojego zycia by wyeliminowac "udreki uwierania mentalnego". To jest wlasnie wspomiany juz wczesnie przeze mnie Mars w Lwie czyli Twoja chec podjecia proby kontroli nad tym co Cie w zyciu spotyka. Tak jak napisalem wczesniej przewaga planet po stronie zachodniej horoskopu wystawia jego wlasciciela na probe "asertywnosci" , tzn. serwilizm nalezy kontrolowac i ograniczac aby przywrocic balans wewnetrznego poczucia spokoju. Bedac w duzym stopniu Rakiem ascendentalnym jest to trudne poniewaz jestes bardzo czula na rany psychiczne i ekspozycje na "zle slowo" innych ludzi (tzn. ze wszelkie zle aspekty do Merkurego w 7-mym domu beda powodowac otwieranie sie ran psychicznych zadanych przez najblizsze Ci osoby..

To prawda, z resztą świata żyję w przyjaźni i harmonii, zaś bliskie związki są źródłem bólu i rozczarowań, nie wszystkie oczywiście, ale są i takie
.Wlasnie to bylo jedna z glownych przyczyn rozwodu - ale rowniez jak domniemam walka o stosunek do dzieci , bo Raki gdy chodzi o obrone potomstwa staja sie niezwykle grozne i nieprzebieraja w srodkach aby zapewnic im bezpieczenstwo i opieke (?)
Jest to pomniekąd prawda

Dlategotez czas na rozliczenie sie wewnetrzne to jest ow horoskop elekcyjny na 26.12.2015 roku. jest kilka powodow dlaczego wtedy :
1. Saturn zakonczy swoj 2-gi pelny cykl 29,5 letni i to jest najlepszy czas na podjecie zdecydowanych krokow na poprawe losu w jego cyklu nastepnym...(koniunkcja tranzytu Saturna - Saturn natalny w domu 5 w Strzelcu) Strzelec jest znakiem spolecznej sprawiedliwosci , znakiem rozwagi i madrego, rzeczowego wyrazania opinii o swoim otoczeniu. Saturn w Strzelcu zacheca do rzeczowego i bezkonfliktowego spojrzenia daleko w przeszlosc i podsumowuje ostatnie 30 lat , poucza i pietnuje bledy, ale rowniez nagradza cierpliwosc i wytrwalosc w dazeniu do celu. Aspekty trygonu Saturna do natalnego Marsa w domu 10 , a takze natalnego Urana w domu 1 to sa najlepsze aspekty harmonijnego i bezkonfliktowego pojednania z energia Marsa (dom 10 , to dom matki szczegolnie dokuczliwej i nieprzejednanej) - chodzi tu o wybaczenie i zagojenie "blizn" zadanych przez Marsa (kwadratura Marsa do swiatel w domu 6). A poniewaz w tym czasie Mars bedzie tranzytowany przez Urana , to jest duza szansa na to ze postawa mamy sie zmieni nagle i na zawsze.W horoskopie Draconic jest to zasygnalizowane pozycja koniunkcji Urana z Saturnem. (konsolidacji opinii i checi szybkiej i trwalej zmiany obecnego stanu rzeczy).
]Oby tak się stałoUśmiech

2. Ten czas bedzie rowniez najodpowiedniejszy , bo dokladna opozycja swiatel tranzytu Slonca nad urodzeniowym Ksiezycem w domu 6 oraz pelnia (Ksiezyc tranzytujacy w opozycji do Slonca natalnego) w Raku da Ci szczegolna sile i moc by wyrazic slowami dobitnie to co Cie boli od wielu lat (tranzyt Merkurego na DSC , nieaspektowany i bardzo silny). Opozycja swiatel to "uwolnienie sie " od "ciemnej gwiazdy" , ktora towarzyszyla Ci od wczesnego dziecinstwa.
No oby

Rowniez trygon Plutona tranzytowego (dom 6) do Plutona natalnego (dom 3) pomoze ci "przewartosciowac swiat wewnetrzny" i zagoic rany , ktore w sobie nosisz.
No cudowna perspektywa, Koziołku

(Pluton jest symbolem rozkladu starego i narodzeniem nowego, czesto utozsamiany z karta smierci w Tarocie).Dom 3 to dom komunikacji slownej (domena Merkurego) , ktory w tym czasie moze sluzyc za "balsam slowny". Mysle ze taki sposob podejscia do sprawy moze uwolnic Cie od balastu mentalnego, a tym samym oczyszczenia umyslu.

3. Ostatnia rzecz to interpretacja aspektowanego punktu czulego 10-11 stopnia Byka - ktory wskazuje aspekt Ksiezyca tranzytowego oraz midpointy Ma/Ve (Mars/Wenus) oraz Mo/Ne (Ksiezyc Neptun). W symbolach sabianskich punkt ten jest opisany nastepujaco: "A woman watering flowers in her garden" co w tlumaczeniu oznacza "Kobiete podlewajaca kwiaty w swoim ogrodzie".

Tak, właśnie lada dzień przeprowadzę się tam, gdzie będzie ogród pełen kwiatów, krzewów i drzew...
Oznacza to ze jest to najlepszy czas na podjecie swiadomego dzialania na rzecz wzrostu nowych wartosci w swoim zyciu , ktore beda jak "piekny ogrod pelen kwiatow"....Obydwa midpointy sa silnie zwiazane z uczuciami niesionymi przez polaczenie energii Mars/Wenus (Karta Kochankow) oraz Ksiezyc/Neptun czyli polaczenie energii dwu kart Ksiezyca i Wisielca jesli trzymac sie konwencji Tarota.
PIęknie
To na razie wszystko z mojej strony... Uśmiech
]Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję. Niesłychanie prawdziwe i przystające do rzeczywistości jest to, co napisałeś. Sporo materiału do przemyślenia, do pracy nad sobą. Podoba mi się ta perspektywa
MUśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości