Gabinet dietetyczny Bodymindspirit
#23

Orkiszowe bułeczki.......mniam.
Wiesz dużo ode mnie nie zależy....np. ma kilka zestawów śniadań w hotelu i za dużo nie zdziałam. gdzie tu orkiszowych bułek szukać?
Odpowiedz
#24

Wronka87 napisał(a):Dziękuję za rady Uśmiech Buziak

Hm... a możesz mi wytłumaczyć, co miałaś na myśli ' owoce (...) okołotreningowo " ?

Okołotreningowo oznacza przed lub po treningu. Przed treningiem można bezkarnie zwiększyć zapas glikogenu we krwi lub po treningu do uzupełnić. Wtedy taki owoc jest zaletą a nie wadą diety Rotfl
Odpowiedz
#25

OK dzięki !
Odpowiedz
#26

bodymindspirit napisał(a):Ja też juz wstalam gotowa na zmierzenie sie z nowym dniem Oczko

A ćwiczylas juz? Co proponujesz oprocz kawy, zeby pozbyc sie "pomaranczowej skorki", i zmeczenia?
Odpowiedz
#27

Lady of Dreams napisał(a):
bodymindspirit napisał(a):Ja też juz wstalam gotowa na zmierzenie sie z nowym dniem Oczko

A ćwiczylas juz? Co proponujesz oprocz kawy, zeby pozbyc sie "pomaranczowej skorki", i zmeczenia?

Lady of Dreams - jako że pracuję w biurze od 7, to rano nie mam czasu na trening. Na pomarańczową skórkę polecam pić dużo czystej wody, spacery lub jazdę na rowerze oraz masaż bańką chińską - niewiele kosztuje a działa cuda!
Odpowiedz
#28

Body ale moj brat jest masazysta i nieraz mnie przestrzegal przed tymi bankami bo cialo jest czesto pozniej w siniakach. Widzial takie panie. Nie kazdy nadaje sie na banki

P.S. Do Admina prosba aby przeniosl te rozmowe do Gabinetu o zdrowiu Body Kwiatek
Odpowiedz
#29

Lady of Dreams napisał(a):Body ale moj brat jest masazysta i nieraz mnie przestrzegal przed tymi bankami bo cialo jest czesto pozniej w siniakach. Widzial takie panie. Nie kazdy nadaje sie na banki

P.S. Do Admina prosba aby przeniosl te rozmowe do Gabinetu o zdrowiu Body Kwiatek

Dlatego najlepiej robić masaż samemu, zaczynać od bardzo delikatnego "zassania" i masować okrężnymi ruchami przez 2-3 minuty, z czasem jeśli nic złego się nie dzieje troszkę zwiększyć intensywność. No i bardzo ważne jest stosowanie oliwki przed takim masażem.
Odpowiedz
#30

Gdzie mozna kupic takie banki ? W aptece?
Odpowiedz
#31

Na pewno w sklepach zielarskich.
Odpowiedz
#32

bodymindspirit napisał(a):Na pewno w sklepach zielarskich.

Ok, dziekuje Uśmiech
Odpowiedz
#33

Kochani, chciałabym przy okazji w wolnym czasie dzielić się z wami wiedzą, wytłumaczyć jak najjaśniej mechanizmy. Zacznijmy sobie może od metabolizmu.

Metabolizm - czyli przemiana materii, to ogół procesów zachodzących w organizmie. To procesy takie jak budowanie komórek, zmiana pożywienia w energię, wydalanie niepotrzebnych składników. Każdy zdaje sobie z tego sprawę. Ale chodzi o zrozumienie, na czym to polega.

Wyobraźcie sobie dwie fabryki z taśmą produkcyjną.
Jedna ma dostarczane materiały regularnie, każdy dostarczony element ma znaczenie i zastosowanie, a pracownicy dokładnie wiedzą co do czego służy. Są w stanie zaplanować sobie pracę by jak najwydajniej spożytkować materiały. Jeśli mają ich za dużo, mogą je oddać, bo wiedzą, że za chwile dostaną kolejne kompletne materiały. Co więcej, za dobrą wydajność dostają premię, dlatego pracują szybko i sprawnie.
Druga fabryka dostaje materiały bardzo nieregularnie, raz dostają porcje rano, raz dopiero w południe, czasem wieczorem. I wiedzą, że mimo ze do końca pracy mają jeszcze 6 godzin, to kolejna dostawa nie przyjdzie. Materiały są zupełnie od czapy. Raz dostają jedną część z zabawki A a innym razem drugą z zabawki B. Do tego nie do końca mają instrukcję, jak co robić. Część materiałów biorą, a część odkładają na później - a nuż znajdzie się jakieś zastosowanie. I tak stają się gnuśni i ociężali, mają dużo czasu między dostawami, więc szczególnie się nie spieszą i nie przykładają, a jak zaskoczy ich jakaś dodatkowa dostawa, to od razu odkładają to do działu "na później". Co ciekawe, kiedy fabryka nie jest wydajna, zamiast sklecać coś z odłożonych niepasujących elementów, zmniejszają liczbę pracowników.

I tak właśnie działa nasz organizm. Dobrze działający organizm sam dopomina się o regularne jedzenie poczuciem głodu. Jeśli człowiek nie jest głodny, to oznacza, że jego metabolizm nastawił się na tryb przetrwanie. I owszem, czerpie z zapasów z tłuszczu, ale jednocześnie z mięśni, ponieważ jest łatwiej.

Jak to zmienić skoro nie jestem głodny, najadam się jedną kanapką, potem dopiero obiad w domu i ostatni posiłek o 18?
Przede wszystkim zadać sobie pytanie - ile godzin ma moja doba? Pierwszy posiłek zjeść do godziny po przebudzeniu, a ostatni nie wcześniej niż pół godziny przed pójściem spać, trzy pozostałe zaplanować na resztę godzin. W 4 pierwszych posiłkach jemy zawsze produkty zawierające białko i zawsze pełnowartościowe węglowodany. Dodatkowe tłuszcze jemy rano (razem z witaminami - ułatwiają ich wchłanianie), a wieczorem jemy produkty zawierające białko i nie zawierające węglowodanów, szczególnie prostych, oraz porcję zdrowych tłuszczy. Tym sposobem najpierw pobudzamy, a potem przyzwyczajamy organizm do stałej pracy. Dzięki temu z powolnej, nieefektywnej fabryki staje się tą zorganizowaną i pracującą jak w zegarku.
Odpowiedz
#34

Świetny pomysł Kwiatek
Odpowiedz
#35

Chciałabym poprosić o rade ! W ciągu 3 miesięcy schudłam 11 kg, dzięki aktywności fizycznej i przez stres. Obecnie moja waga stoi w miejscu od ponad miesiąca i nie może spaść w dół. Jem to na co mam ochotę i czasem zdarzają się u mnie grzeszki żywieniowe. 2 razy w tygodniu chodzę na zajęcia Zumby i dużo spaceruje. Czasami także ćwiczę w domu lub tańczę, jednak jak na złość waga stoi Beczy

Do mojej wymarzonej wagi zostało 4,5 kg. Co muszę zrobić, żeby waga poszła w dół? Zwiększyć ilość ćwiczeń ? Czy też ograniczyć spożywane kalorie?
Dziennie spożywam około 1000-1300 kalorii.
Odpowiedz
#36

Lady of Dreams napisał(a):Body ale moj brat jest masazysta i nieraz mnie przestrzegal przed tymi bankami bo cialo jest czesto pozniej w siniakach. Widzial takie panie. Nie kazdy nadaje sie na banki:
LoD a nie lepiej jakiegoś kolegę poprosić o masaż zamiast baniek?
Odpowiedz
#37

Omen89... nie za mało kalorii? przy Twojej aktywności? 11 kg w 3 m-c?! wow.. co na to Twój organizm ?
Nie napisałaś nic o posiłkach.
Body, sorki za wtrącenie Prosi
Odpowiedz
#38

Nie robiłam ostatnio badań i nie wiem jak na to zareagował mój organizm.
Czy mało kalorii? Ojj być może ! Ale zdarzają się mi grzeszki żywienioweUśmiech

Oto Co najczęściej jem:
1. Śniadanko : Owsianka na mleku / bądź bułka z czymś ( szynka, ser żółty + pomidor)
2. Po śniadaniu: Jabłko / jogurt/ sucharek
3. Obiad: mnóstwo surówki bądź sałatki !! rybka/ filet drobiowy/ kotlety sojowe i cała torebka ryżu / parę ziemniaków/ czasami makaron
4. Kolacja: bułeczka ( czasem 2 !) najczęściej z szynką, bądź biały ser z solą i pieprzem, czy też kisiel Uśmiech

Raz w tygodniu pozwalam sobie na batonika czy też 4 kostki czekolady Uśmiech Unikam sosów, fast foodów i napojów gazowanych.
Odpowiedz
#39

ja zapewne tak jak moja siostra mam uczulenie na pszenice/mleko i jego przetwory/jajka/warzywa straczkowe/marchewke/skorupiaki, na test zbieram, bo narazie mnie nie stac(50produktów to ok 400zł, a 200 produktow -ok 1700), ale juz sie przygotowuje do diety wykluczajacej te produkty, wiec jem tak jak nizej. Dodam ze siedze w domu wiec wstaje pozno 9-10, a kolacje 8-9, a chodze spac o 1.

sniadanie: ok 3/4 szklanki kaszy jaglanej(do platkow owisianych na wodzie przemoc sie jeszcze nie moge) z miodem i cynamonem oraz małym pomaranczem (czesto zmieniam tu owoce) /czasami sniadanie zamieniam miejscem z kolacja
2sniadanie: zmielone sezam na chałwe (ok 4 łyzeczek domowej chałwy)
obiad: ziemniak +brokuły (na parze) z sezamem + plaster pieczonej piersi z kurczaka z sosem pomidorowym (ok 3 łyzek)/zamiennie z rybą albo plastrem schabu
podwieczorek: garsc fistaszkow
kolacja: kromka chleba z zytniego z jajkiem połmiękko +pól ogorka zielonego +pół łyżeczki siemienia lnianego/ czesto jem z szynka alba pieczonym kurczakiem, wedzona ryba itp

Jezeli chodzi o wage to jest szczupla, chcialabym nawet przytyc ale nie da sie chyba juz. 169/55. Dodam jeszcze ze cierpie na niezdiagnozowane jedzenie kompulsywne, czasem jak sa w domu słodycze, a ja mam humor podly, a czesto tak jest, to zachowuje sie jak zwierze... Nie cwicze, nie mam chwilowo prawie zadnej aktywnosci z roznych przyczyn.

Co sadzisz o takim zestawieniu dla osoby z taka alergia? Najciezej jajka odstawic bo tak je lubie... Mam wrazenie ze sobie troche takim jedzenie zakwaszam orgaznim, mimo picia duzej ilosci wody z cytryna ktora dziala odkwaszajaco. Jestem na odwyku od kawy i herbaty. Bodymindspirit jakbys miala jakies uwagi, chetnie je przeczytamUśmiech

Wronka87 napisał(a):Omen89... nie za mało kalorii? przy Twojej aktywności? 11 kg w 3 m-c?! wow.. co na to Twój organizm ?
Nie napisałaś nic o posiłkach.
Body, sorki za wtrącenie Prosi

Jak ja sobie podliczam kalorycznosc moich posiłkow to tez nie jest to wiecej jak 1300-1400 kcal, czesto nawet mniej. Nie wiem ile i co trzeba jesc zeby az 2000-2500kcal ;/
Odpowiedz
#40

Omena89 napisał(a):Chciałabym poprosić o rade ! W ciągu 3 miesięcy schudłam 11 kg, dzięki aktywności fizycznej i przez stres. Obecnie moja waga stoi w miejscu od ponad miesiąca i nie może spaść w dół. Jem to na co mam ochotę i czasem zdarzają się u mnie grzeszki żywieniowe. 2 razy w tygodniu chodzę na zajęcia Zumby i dużo spaceruje. Czasami także ćwiczę w domu lub tańczę, jednak jak na złość waga stoi Beczy

Do mojej wymarzonej wagi zostało 4,5 kg. Co muszę zrobić, żeby waga poszła w dół? Zwiększyć ilość ćwiczeń ? Czy też ograniczyć spożywane kalorie?
Dziennie spożywam około 1000-1300 kalorii.

Omena89 zacznijmy od tego, że waga jest największym wrogiem odchudzania. To jest wartość bardzo niewymierna, ponieważ mięśnie są cięższe od tłuszczu, a "wymarzona waga" często jest mylona z wymarzoną sylwetką. Wiec mierz się i przeglądaj w lustrze, bo możliwe, że wyglądasz już super, ale w głowie ubzdurałaś sobie, ze masz ważyć mniej. Może być też tak, że przy aktywności fizycznej 1000-1300 kalorii to może być za mało i organizm zamiast na spalanie nastawia się na tryb przetrwania, waga staje w miejscu, bo organizm się broni, spowalnia metabolizm i jednocześnie każdą nadwyżkę odkłada. Ja bym radziła, żebyś zaczęła jeść 5 posiłków dziennie. Ważne by były zbilansowane - zawierały pełnowartościowe białko (jajka, twaróg, mięso, ryby, owoce morza), węglowodany złożone (pełnoziarniste pieczywo, kaszę, ryż, płatki owsiane) i warzywa (najlepiej zielone - wszelkie kapusty, sałaty, ogórki, papryka, cukinia, szpinak, brokuły, brukselka itp.). Dostarczaj tyle, żebyś się po takim posiłku czuła najedzona. Jedzenie czysto bardzo pomaga organizmowi zrozumieć, że nie ma potrzeby nic magazynować.
Spróbuj też pić więcej wody - czystej mineralnej. Dzięki temu organizm nie będzie magazynował i może się okazać, że w ciągu doby spadnie Ci dodatkowy kilogram czy dwa.
Odpowiedz
#41

Bodymindspirit a może polecisz Nam jakieś treningi ? Albo cały program treningowy np. z możliwością wykonywania w domu? Pełno tego w sieci ale wiadom lepiej zapytać się eksperta.
Odpowiedz
#42

bodymindspirit bardzo Ci dziękuje za odpowiedź Uśmiech Spróbuje jeść 5 posiłków dziennie i będę piła więcej wody mineralnej Uśmiech

PRzesyłam buziaczka Buźki i życzę miłego dnia Kwiatek
Odpowiedz
#43

Wildwood napisał(a):ja zapewne tak jak moja siostra mam uczulenie na pszenice/mleko i jego przetwory/jajka/warzywa straczkowe/marchewke/skorupiaki, na test zbieram, bo narazie mnie nie stac(50produktów to ok 400zł, a 200 produktow -ok 1700), ale juz sie przygotowuje do diety wykluczajacej te produkty, wiec jem tak jak nizej. Dodam ze siedze w domu wiec wstaje pozno 9-10, a kolacje 8-9, a chodze spac o 1.

sniadanie: ok 3/4 szklanki kaszy jaglanej(do platkow owisianych na wodzie przemoc sie jeszcze nie moge) z miodem i cynamonem oraz małym pomaranczem (czesto zmieniam tu owoce) /czasami sniadanie zamieniam miejscem z kolacja
2sniadanie: zmielone sezam na chałwe (ok 4 łyzeczek domowej chałwy)
obiad: ziemniak +brokuły (na parze) z sezamem + plaster pieczonej piersi z kurczaka z sosem pomidorowym (ok 3 łyzek)/zamiennie z rybą albo plastrem schabu
podwieczorek: garsc fistaszkow
kolacja: kromka chleba z zytniego z jajkiem połmiękko +pól ogorka zielonego +pół łyżeczki siemienia lnianego/ czesto jem z szynka alba pieczonym kurczakiem, wedzona ryba itp

Jezeli chodzi o wage to jest szczupla, chcialabym nawet przytyc ale nie da sie chyba juz. 169/55. Dodam jeszcze ze cierpie na niezdiagnozowane jedzenie kompulsywne, czasem jak sa w domu słodycze, a ja mam humor podly, a czesto tak jest, to zachowuje sie jak zwierze... Nie cwicze, nie mam chwilowo prawie zadnej aktywnosci z roznych przyczyn.

Co sadzisz o takim zestawieniu dla osoby z taka alergia? Najciezej jajka odstawic bo tak je lubie... Mam wrazenie ze sobie troche takim jedzenie zakwaszam orgaznim, mimo picia duzej ilosci wody z cytryna ktora dziala odkwaszajaco. Jestem na odwyku od kawy i herbaty. Bodymindspirit jakbys miala jakies uwagi, chetnie je przeczytamUśmiech

Wronka87 napisał(a):Omen89... nie za mało kalorii? przy Twojej aktywności? 11 kg w 3 m-c?! wow.. co na to Twój organizm ?
Nie napisałaś nic o posiłkach.
Body, sorki za wtrącenie Prosi

Jak ja sobie podliczam kaloryczność moich posiłków to tez nie jest to więcej jak 1300-1400 kcal, czesto nawet mniej. Nie wiem ile i co trzeba jesc zeby az 2000-2500kcal ;/

Wildwood, przy alergiach o dietę jest dość trudno, z tego względu, że właśnie pełnowartościowe źródła makroskładników są w rzeczach, które Cię uczulają. Na pewno musiałabym mieć listę wszystkiego co Cię uczula. Jednak, ja bym radziła, żebyś przede wszystkim, skoro masz niską wagę, czyli dobry start, może zajęła się jakąś aktywnością fizyczną. Po pierwsze, Twoje mięśnie zaczną pracować, przez co pobudzone będą bardziej ukrwione, po drugie pobudzisz swój metabolizm, przez co też zwiększy się Twój apetyt, no i sylwetka będzie się dzięki ćwiczeniom ładnie kształtować.
To co zalecam na ćwiczenia w domu:
Trening w domu 2-3 razy w tygodniu
Rozgrzewka:

> Obszerne krążenia ramion do przodu i do tyłu

> krążenia przedramion

> krążenia bioder

> bieg w miejscu z kolanami o pupę 30 sec

> bieg w miejscu z kolanami wysoko

Trening właściwy

• damskie pompki ręce szeroko(jeśli jesteś w stanie to zwykłe) – ile dasz radę x 3


•bardzo powolne przysiady (proste plecy, schodzisz na ile możesz) 3 x 15


• wykroki krótkie chodzone (krok i zniżasz kolano na 1 cm od podłogi tuż za piętą, wstajesz, noga która była z tyłu idzie do przodu, zniżasz kolano drugiej, itp.) 3 x 10 na każdą nogę.


• brzuszki zwykłe w leżeniu 3x15


•deseczka/ plank na przedramionach 3 x 20 sec.


•unoszenie nóg w leżeniu, w miarę możliwości do świecy 3 x 15


•pompki tyłem (opierasz się o krawędź łóżka nogi, zgięte 90 stopni, pupa blisko łóżka, schodzisz w dół, ale przy pomocy zginania i prostowania samych rąk, nie pomagasz sobie biodrami) 3 x 15 (jeśli za łatwo stopniowo zwiększasz kąt nóg)


•zginanie ramion z hantelkami, lub jakimś obciążeniem ( ręce wysuwasz delikatnie do przodu, trzymasz stabilnie, zginasz przedramię, ale nie do samego końca, ciut mniej niż kąt prosty między przedramieniem a podłożem) 3 x 15 na jedną rękę.
Odpowiedz
#44

Bodymind spirit dziekuje za odpowiedz. Nie chcialam o tym pisac, ale jest szczegolny powod braku cwiczen- rostepy, na ktory nie pomagaja kremu masci masaze, kazda aktywnosci fizyczna powoduje powstawanie nowych lub rozciaganie starych co jest baaardzo bolesne..., wiec chocby chciala, bo bardzo lubie, to nie moge... a lubilam trening z hantlami, z piłka, joge... rozciaganie itp...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości