Kuchnia włoska
#23

Polwa, fajny patent z tym cynamonem.Uśmiech Cynamon jest we współczesnej polskiej kuchni kojarzony wyłącznie z potrawami na słodko lub wypiekami, a niesłusznie. Przed wojną był u nas o wiele popularniejszy, ponieważ wtedy na naszą kuchnię oddziaływały również wpływy kuchni żydowskiej, gdzie po tę przyprawę sięga się dużo chętniej. Polecam poeksperymentować z cynamonem - szczególnie dobrze komponuje się on np. z rybami. Uśmiech

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#24

Zgadzam się, można go dodać np do lubianych u nas śledzi Uśmiech
Odpowiedz
#25

A skoro przepis na pizze byl podawany, to dam ten ktory znam ja. Wymaga dosyc dlugiej fermentacji, ale prawdziwa pizza jest wyrabiana na zakwasie pszennym (w tych pizzeriach z tradycja) wiec i tak ten przepis jest latwiejszy.

Pizza z Neapolu

Proporcje sa takie, na KG maki, 7 lyzeczek soli, 14 g drozszy suszonych, 650 ml wody. Zostawiamy do fermencji w temperaturze pokojowej na 8-12h a nastepnie na min 2 a max 4 dni w lodowce. Po wyjeciu z lodowki ciasto przed uzyciem powinno odczekac 2h w temperaturze pokojowej. Bardzo wazne jest wyrobienie, ciasto jest dosyc wilgotne wiec chwilke nam zajmie zanim gluten sie zawiarze. MOzna sobie pomoc mikserem a wykonczyc na blacie. Ciasto ma odchodzic od rak i blatu.

Uśmiech
Odpowiedz
#26

O, ciekawostka - takiego przepisu nie znałam, muszę wypróbować... to i na focaccię pewnie też się nada.Oczko
Ludzie w ogóle nie łączą lodówki z drożdżami... a ja już znam przepis (Jamiego Oliviera bodajże), gdzie ciasto drożdżowe na pizzę może sobie posiedzieć przez noc w lodówce. Zdarzyło mi się też zamrażać ciasto na pizzę - nie ma problemu. Oczko
Dziękuję Madrugado. Buziak

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#27

Generalnie im dluzsza fermentacja tym lepszy smak (moim zdaniem) Uśmiech
Ciabatta, chyba najbardziej znane wloskie pieczywo, takze produkowane jest tradycyjnie w fermenracji typu Poolish, ktore chwilke trwa.

Co do uzycia powyzszego przepisu na foccacie, to nalezy pamietac, aby zmienic proporcje i dodac sluszna porcje oliwy.
Uwielbiam ja podawac jako pieczywo do obiadu, ma ona fajna chrupiaca skorke no i posmak oliwy, ktory ja uwielbiam Uśmiech

Proporcje ktore zaciagnelam z wloskich stron to:

Kostka drozdzy
600 g maki
400 ml wody (ciepla)
2 lyzeczki soli (ale foccacie tradycyjnie sie posypuje sala gruboziarnista, takze 2 lyzeczki mniej wiecej)
150 ml oliwy
(mozn a dodac tez 2 lyzeczki cukru)

Do miksera dodac polowe maki, sol i ciepla wode oraz 1/3 oliwy. Chwile wymieszac do czasu utrzymania gladkiej masy. Nastepnie dodac pokruszone drozdze i wyrabiac dodatkowe 6-7 minut, nastepnie dodac reszte maki. Ciasto powinno byc zbite ale lepiace sie. REszte oliwy dodajemy stopniowo. Wyrobione ciasto wykladamy na blat, polewamy oliwa i zostawiay do wyrosniecia okolo 2h (w przepisie sugeruja wrzucenie na ten czas do piekarnika nagrzanego do 30 stopni celsjusze - mysle, ze mozna po prostu je zotawic na dluzej). Nastepnie znow dolewamy oliwe, i wyrabiamy chwile, zostawiamy do wyrosniecia na kolejne 30 minut, i tak jeszcze raz. Dopiero po tym casie wykladamy na forme, wyrabiamy "dziurki", pieczemy w 200 stopniach do 18 minut. Jesli chcemy uzyskac chrupka skorke, polecam wrzucac na dno piekarnika kostki lodu Uśmiech

Z tego przepisu fermentacja nie moze trwac 8h z uwagi na ilosc drozszy znacznie wieksa niz w powyzszym przepisie na pizze. Jesli zmienimy proporcje drozdzy do maki, powinno byc ok.

PS na poludniu Europy drozdze sa pakowane po 25g, juz nie pamietam czy tak samo jest w Polsce.

SMacznego Uśmiech
Odpowiedz
#28

madrugada napisał(a):A skoro przepis na pizze byl podawany, to dam ten ktory znam ja. Wymaga dosyc dlugiej fermentacji, ale prawdziwa pizza jest wyrabiana na zakwasie pszennym (w tych pizzeriach z tradycja) wiec i tak ten przepis jest latwiejszy.

Pizza z Neapolu

Proporcje sa takie, na KG maki, 7 lyzeczek soli, 14 g drozszy suszonych, 650 ml wody. Zostawiamy do fermencji w temperaturze pokojowej na 8-12h a nastepnie na min 2 a max 4 dni w lodowce. Po wyjeciu z lodowki ciasto przed uzyciem powinno odczekac 2h w temperaturze pokojowej. Bardzo wazne jest wyrobienie, ciasto jest dosyc wilgotne wiec chwilke nam zajmie zanim gluten sie zawiarze. MOzna sobie pomoc mikserem a wykonczyc na blacie. Ciasto ma odchodzic od rak i blatu.

Uśmiech

wazne! Na zwykla sol stolowa, to bedzie 3-4 lyzeczki. 7, tylko i wylacznie na gruboziarnista Uśmiech
Odpowiedz
#29

Bucatini/Zita z sosem z Kalamarami

Bucatini i Zita to typ makaronu dlugiego, a jednak grubszy jest on niz spagetti. Ziti ma dodatkowo dziurke w srodku Uśmiech
Ja je preferuje od typowego spagetti, bo daja fajniejsza sensacje przy jedzeniu. NIe wiem jak z dostepnoscia tego typu makaronow w kraju - u nas jest tylko jeden sklep na cala Barcelone. Spagetti bym nie polecala, za cienkie na dosyc gesty sos - tradycyjnie do tego typu sosow a w zasadzie Ragu, podawany jest makaron krotki (fusilli, penne) - ale ja lubie jak sie cos mozna wciagnac i pobrudzic sie okrutnie Oczko

Przepis wlasny na bazie starej ksiazki o kuchnii neapolskiej.

Skladniki sosu:

- 600g kalamarow (ja uzylam samyc macek, mozna ten sos zrobic z pokrokonymi w krazki, ale wtedy to juz naprawde inny rodzaj makaronu musi byc w uzyciu)
- 2 puszki pomidorow (najlepiej wloskich)
- dwie lyzeczki kaparow (na poludniu wloch korzysta sie z kaparow solonych, i takich ja uzywam, jest roznica w stosunku do tych w zalewie)
- okolo 7 filecikow anchois
- 4 zabki czosnku
- oliwy z oliwej od serca
- lyzeczka albo i wiecej rozgniecionego chilli, zalezy od preferencji
- okolo 12 czarnych oliwek, nie mam dostepu do tych z poludnia wloch, polecam podobny efekt daja greckie Kalamata)
- Porzadna garsc natki pietruszki

Przygotowanie:

Szykujemy skladniki: czornek obieramy i zgniatamy nozem, nie kroimy; anchois, kapary i oliwki kroimy na male kawaleczki. Kalmary jesli uzywamy macek kroimy. Mozna tez na mniejsze czesci pokroic krazki, mi sie krazki kojaza bardziej z krotkim ich smazeniem i podawaniem samodzielnie, troszke szkoda ich do sosu Uśmiech

Podgrzewamy oliwe, jak mowie, od serca, nie na patelni, ale w garnku bo bedzie sie nam calosc dusila czas jakis. Ja od jakiegos czasu uzywam garnkow zeliwnych. Nie ustawiajmy zvbyt duzego ognia, aby oliwa sie za szybko nie podgrzala. Na oliwe wrzucamy czosnek i naciskamy go, to poludniowo wloski sposob, aby wydobyc z niego smak do oliwy, ale go nie spalic. W tym samym czasie dodac platki chilli. Jak czosnek nam odda smat to mozemy go wyjac, albo zostawic dluzej i wyciagnac po jakims czasie. Ja zostawiam, wlosi wyciagaja Oczko

Nastepnie wrzucamy kapary, anchois, pozwalamy sie calosci w oliwie rozpuscic i wrzucamy nasze macki a nastepnie (EDIT> zapomnialam! W tym miejscu mozna dodac troszke wina bialego wytrawnego / zaczekac do wyparowania wiekszosci alkoholu a potem dodajemy nasze pomidorki) nie lubie uzywac passaty, ale wlasnie pomidorow w calosci ktore przelewam do miski i piescia wyciskam. Calosc dodaje do sosu.

Taki sos sie gotuje na wolnym ogniu okolo godziny, do czasu az nam zmiekna (znowu - je sie gotuje albo kilka minut albo godzine) kalamary, a sam sos sie zagesci. Na koniec gotowania dodajemy natke pietruszki.

Nastepnie gotujemy nasz makaron, jak jest jeszcze twardawy wrzucamy go na gotujacy sie sos i dodajemy wody z gotowania do uzyskania pozadanej gestosci i lepkosci sosu Uśmiech

Zapraszam na wycieczke Uśmiech
Odpowiedz
#30

   
100 włoskich przepisów
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#31

Gdybym miała do końca życia jeść tylko potrawy z jednej kuchni świata, to byłaby to kuchnia włoska ❤️
W domu zajadam się najprostszym makaronem świata: aglio olio e peperoncino. 
Do tego makaronu potrzeba oliwy z oliwek, kilku ząbków czosnku, jedną pikantną papryczkę, sól, a ja jeszcze dodaję trochę natki pietruszki i ser grana padano albo parmezanu. 
Makaron typu spaghetti należy ugotować al dente w osolonej wodzie. Pokrojone ząbki czosnku i pokrojoną papryczkę należy podsmażyć na rozgrzanej oliwie - nie dłużej niż 3 minuty.
Następnie do oliwy z czosnkiem i papryczka wrzucamy ugotowany makaron. Mieszamy, dodajemy pokrojoną natkę pietruszki, znów mieszamy i wykładamy na talerz. Na górę jeszcze dodajemy trochę sera grana padano albo parmezanu i można wcinać ❤️

"Nawet jeśli to nie to
Usiłuję uwierzyć w coś"
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości