Viola1990, rozłożyłam karty na tę relację.
W poprzedniej wróżbie rysowały się przeszkody związane z rodziną... i być może nie chodziło tu o Twoją rodzinę (tak jak to zakładałam), lecz o sprawy rodzinne tego mężczyzny.
Tak czy inaczej... do rzeczy.
Zrobiłam rozkład krzyża celtyckiego. W jego sercu mam kartę Pustelnika, w której poprzek ułożyła się karta 3 buław. Trochę mnie zastanawia, że piszesz o tym że czujesz się kochana i masz poczucie bezpieczeństwa... ponieważ te karty pokazują coś przeciwnego. Mówią, że czujesz się w tym związku osamotniona, nie daje Ci on perspektyw na przyszłość... czujesz się jakbyś stała w miejscu, nie widzisz żadnych działań zmierzających do rozwoju tej relacji. Być może gdy rozmawiacie, trudno Ci uzyskać od tego mężczyzny jakiekolwiek konkretne obietnice, a być może On nie chce w ogóle rozmawiać na temat tego dokąd ta relacja zmierza. Nie jest to dla kobiety sytuacja, która zapewniałaby jej poczucie stabilności i bezpieczeństwa, poczucie bycia ważną i kochaną - gdy wszystko jest niewiadomą i nie widać żadnych konkretnych planów na przyszłość.
To, co karty mi również pokazują, to że ten mężczyzna jest po bardzo ciężkich przeżyciach, nagłym rozpadzie relacji, gdzie ktoś kogoś mocno zranił. A ponieważ jest to człowiek ceniący sobie stabilizację, nie lubiący zmian, a jednocześnie bardzo przywiązany do rodziny, więc z pewnością nie jest mu łatwo zaakceptować jakiekolwiek zawirowania czy zmiany również w życiu osobistym - o czym mógł Ci nie mówić do końca, bo jest bardzo (podkreślam - bardzo!) skryty. Niekoniecznie oznacza to, że jest małomówny, absolutnie nie. Może być nawet bardzo przyjacielski, rozmowny, elokwentny, towarzyski, wręcz uroczy. Ale jest to czwórka z dnia (z 22-ki) i zodiakalny Rak - więc zapewniam Cię, że nie wiesz co się dzieje w jego sercu i w jego myślach, to jest niejako człowiek, który zupełnie inną twarz pokazuje otoczeniu, a zupełnie inne uczucia dusi wewnątrz siebie nie mówiąc o nich nikomu. Tak czy inaczej - nawet jeśli o tym nie mówił - to rodzina jest dla niego niesamowicie ważna, i nie zrezygnuje z niej tak łatwo.
Ja zresztą wiem, że Ty też nie czujesz tej bliskości pomiędzy Wami, jaka powinna być... czujesz że On nie dopuszcza Cię blisko siebie (oczywiście nie fizycznie, lecz uczuciowo), nie pozwala wejść w swój świat - o czym mówi karta Króla mieczy na pozycji opisującej jak Ty widzisz tę sytuację. Jako o osoba wrażliwa zauważasz że On w jakiś sposób się od Ciebie izoluje, ale być może usprawiedliwiasz to jego poranieniem, ciężkimi przeżyciami jakie miał.
Ogólnie rzecz biorąc okoliczności Wam nie sprzyjają. To jest tak, że nie jesteście niejako sami w tej relacji - pomiędzy Wami są inni ludzie i okoliczności, które nie pozwalają na rozwój związku, hamują go.
Nie chodzi tu o dziecko... a w każdym razie to że dziecko w jakiś sposób jest nieprzychylne nie jest tu jedyną czy najważniejszą przeszkodą. Chodzi w ogóle o małżeństwo i rodzinę tego mężczyzny, jego relacje z nimi, i o niego samego. Nie wiem czy On jest rozwiedziony czy nie, ale karty pokazują że bardzo wiele go łączy i będzie łączyć z kobietą z którą był w związku, to się nie zmieni przynajmniej w najbliższych 3-4 latach. Mamy tu Cesarza i Cesarzową, pomiędzy nimi Sprawiedliwość. Jak na razie nie widzę szans, żebyś się mogła "wcisnąć" w środek tego wszystkiego, sprawić że On przedłoży relację z Tobą ponad to co miał w przeszłości, będzie chciał się związać na stałe. Ten mężczyzna - przynajmniej teraz - nie potrafi i nie jest gotowy by stworzyć silną perspektywiczną relację z kimś nowym.
Pozdrawiam serdecznie LeCaro.