"0" jako "wyzwanie"
#7

madrugada napisał(a):Raczej czytalam, ze skoro nie ma zadnego okreslonego wyzwania, to czlowiek bedzie mial stycznosc z roznego rodzaju wyzwaniami w danym okresie, ale nie sa one jakies znaczace. Co moze wplywac na spowolnienie rozwoju, jesli czlowiek nie ma samodeterminacji. Bo wiadomo, wyzwania nas z reguly ksztaltuja.

PS. Spojzec sie jednak nalezy w caly portret. Bo tam czesto sie kryja jakies tam wyzwania karmieczne itd Uśmiech

Dokładnie, trzeba spojrzeć na cały portret. Jeśli Wyzwanie Wtórne wynosi zero a Wyzwanie Główne nie - to to drugie działa na nas w tym okresie (i przez całe życie).
Jeśli zero potraktujemy jako wibrującą pustkę (nie-liczbę), to można faktycznie w tym okresie się rozleniwić, bądź wpaść w taki stan marazmu, bez punktu zaczepienia dla podjęcia jakiegoś wyzwania, bądź w stan euforiiUśmiech. Mimo tego zera jednak, wciąż działają na nas wibracje innych liczb - imienia, nazwiska, drogi życia, cyklu, dekoracji.
Zero tutaj więc można potraktować jako brak konkretnych ostrzeżeń na okres, jaki obejmuje.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości