18-08-2011, 12:36
No ja właśnie nie wiem, jakim cudem miałbym wylądować w psychiatryku po medytacjach Antonowicz albo Chrzanowskiej, chyba że one stosują jakieś łagodne wersje medytacji albo to są pseudo-medytacje i nie zagrażają ludzkiej psychice xD Ja akurat nie medytuję z konkretnymi taliami, tylko raczej z archetypami i ogólnymi przesłaniami.