05-09-2011, 00:26
Nie pamiętam takiej dyskucji ani konkretnego wątku, chociaże opinie o tym pewnie przewijają się tu i ówdzie na forum. Myślę, że jest to ten sam rodzaj ograniczenia, który na myśli miała babcia. To jest katolicki pogląd. Kościół i tak zabrania zajmowania się wróżeniem w jakiejkolwiek formie, więc w tym wypadku jest to tak samo naganne w niedzielę, jak i w każdy inny dzień.