Wolna Wola Człowieka
#7

No cóż, czuję się wywołana do tablicy...Człowiek posiada wolną wolę do czynienia pewnych rzeczy, do czynienia dobra lub zła. Żyje jednak w świecie, którym funkcjonują różnego rodzaju normy dane mu przez Siłę Wyższą, jakkolwiek ją pojmujemy lub w oparciu o nie przez społeczeństwo. Wydaje mi się, że ta wolna wola ma pozwolić człowiekowi na dokonanie wyboru pomiędzy dobrem a złem, uświadomić mu, w jaki sposób powinien zbliżać się do Siły Wyższej w celu zachowania z nią prawidłowego kontaktu i prowadzenia godnego i świadomego życia. Można tu wspomnieć również o systemie nagród i kar, które naprowadzają człowieka na właściwą drogę i pomagają mu zbliżyć się do ideału.Wolna wola pomaga człowiekowi uczyć się na własnych błędach i wyciągać wnioski. Ostatecznie skłaniać go do dokonywania dobrych wyborów i uczenia tego innych. Dla mnie wiadomym jest, że człowiek nigdy się tym ideałem nie stanie ponieważ ideałem jest Siła Wyższa, może jednak w trakcie codziennego życia składającego się z drobnych rzeczy, z radości i trosk, z tego co nieuniknione i tego co uniknąć może, próbować być bliżej tego wzorca. Jeśli chodzi o rzeczy, na które mamy wpływ i te, na które go nie mamy, to najważniejsze jest dążenie do umiejętności rozpoznawania i rozróżnianie jednych od drugich. Pomaga to nam żyć w zgodzie ze sobą i otoczeniem, pozwala się godzić z tym czego nie możemy zmienić. Umiejętność ta pomaga również człowiekowi zbliżać się do Siły Wyższej. Zazwyczaj w rzeczach, na które nie mamy wpływu widzimy te o ujemnym zabarwieniu, te z którymi się bezsensownie zmagamy, a i tak nie możemy sobie poradzić.Ja zostawiam takie rzeczy w spokoju, bo skoro nie mam na nie wpływu to co mi da bicie się z wiatrakami, muszę zadbać o siebie. Odkąd zaczęłam starać się w ten sposób zmienić moje postępowanie nie raz doświadczyłam, że tego typu problemy nieoczekiwanie rozwiązują się sama wskutek nieprzewidzianych zbiegów okoliczności, lub niespodziewanie pojawia się na mojej drodze coś nowego co sprawia, że to co stanowiło przedtem przedmiot trosk już nie istnieje, bo nadeszło coś zupełnie innego i nowego. Moim zdaniem te rozwiązania podsuwa mi Siła Wyższa. Problem tkwi jednak w tym, że nie każdy człowiek potrafi powierzyć jej swoje życie i zaufać. Wiem, że to bardzo trudne, też kiedyś uważałam, że mam wpływ na wszystko, że wszystko mogę zmienić, oczywiście z korzyścią dla siebie, ograniczało to moją wolną wolę. Życie wówczas było polem walki. Ważne jest jednak w tym wszystkim wykorzystanie wolnej woli oraz wynikającej z niej umiejętności uczenia się oraz dokonywania wyborów i rozpoznawania po co Siła Wyższa daje nam określone rzeczy. Kiedyś na jednym z wykładów słyszałam opowieść o tonącym człowieku, który powierzył swoje życie Sile Wyższej i głośnym rozpaczliwym krzykiem błagał ją o ratunek. Przepłynęła koło niego łódka, on krzyczał dalej, przepłynął gruby konar, opona samochodowa, a on krzyczał i tonął. Utopił się i stanął twarzą w twarz z Siłą Wyższą i pełen żalu pyta, dlaczego mnie nie ocaliłaś, tak w Ciebie wierzyłem, błagałem, a Siła Wyższa mówi, przecież Ci chciałam pomóc, przepływały obok ciebie przedmioty, które mogłeś wykorzystać i uratować swoje życie. Moim zdaniem nie możemy liczyć, iż Siła Wyższa sama zrobi coś za nas, ona wyposażyła nas w pewne umiejętności dała narzędzia, które powinniśmy nauczyć się wykorzystywać. Problem powierzenia jej swojego życia jest bardzo złożonym procesem i wiem, że nie każdy znajdzie w sobie tyle wolnej woli, aby z tego skorzystać. Ja doszłam do tego znajdując się w sytuacji, w której już nic innego nie pozostało, tylko wiara i pogodzenie się ze stanem rzeczy. Od tej pory zmieniłam podejście do wielu rzeczy, uczę się cały czas i pracuję nad sobą. Wolna wola daje mi wolność, pozwala mi na podążanie przez życie własną drogą, uwalnia mnie od ślepego podążania za tłumem. Zamiast siedzieć i użalać się nad sobą, szukać w innych winy za moje niepowodzenia, idę nad rzekę i nakarmię kaczki, popatrzę w niebo, poudzielam się na Forum i na to właśnie pozwala mi moja wolna wola. Zdaję sobie sprawę z tego, że nadal moje wybory nie zawsze są słuszne, popełniam błędy i oczywiście ponoszę ich konsekwencje, ale są moje mniej lub bardziej świadome. Staram się jednak, aby moje wybory były coraz lepsze, staram uczyć się na doświadczeniach z przeszłości, aby nie popełniać tych samych błędów, staram się zachować prawidłowy kontakt z Siłą Wyższą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości