06-10-2015, 13:05
Moje sny są bardzo dosłowne...
Szef chciał mnie wykorzystać seksualnie, w żadnym wypadku go o to nie podejrzewam
I to nie będzie dosłownie, myślę że ktoś będzie próbował wykorzystać moją naiwność, wiarę w sukces czegoś lub idealistyczne podejście do życia.
Będzie drugi ktoś kto mi pomoże.
Ja w żadnym wypadku nie podzielam brzydkich metafor Polaków, brzydzę się brakiem tolerancji.
I chyba o to chodzi, to że miałam czarną skórę dla kogoś znaczyło że jestem gorsza, jestem kimś kogo można bezkarnie wykorzystywać (czasy niewolnictwa).
Prawda dużo myślę o pracy, i często sny podsuwają mi rozwiązanie.
Pojawi się ktoś kto podziela moją fantazje, i zechce mi pomóc bo będzie miał ku temu możliwości. Ja im jeszcze pokażę !!!
Szef chciał mnie wykorzystać seksualnie, w żadnym wypadku go o to nie podejrzewam
I to nie będzie dosłownie, myślę że ktoś będzie próbował wykorzystać moją naiwność, wiarę w sukces czegoś lub idealistyczne podejście do życia.
Będzie drugi ktoś kto mi pomoże.
Ja w żadnym wypadku nie podzielam brzydkich metafor Polaków, brzydzę się brakiem tolerancji.
I chyba o to chodzi, to że miałam czarną skórę dla kogoś znaczyło że jestem gorsza, jestem kimś kogo można bezkarnie wykorzystywać (czasy niewolnictwa).
Prawda dużo myślę o pracy, i często sny podsuwają mi rozwiązanie.
Pojawi się ktoś kto podziela moją fantazje, i zechce mi pomóc bo będzie miał ku temu możliwości. Ja im jeszcze pokażę !!!