31-10-2015, 19:11
No właśnie tylko mi się nie wydaje to takie normalne te wibracje bo to nie są dreszcze . takie coś jak "mrowienie" na nodze ,tylko to nie jest takie jak na nodze to przechodzi szybciej i to jest na całym ciele albo na połowie ciała.jeszcze wspomnę że ja nauczyłam się sama wytwarzać "mrowienie" na ręce albo w dowolnej części ciała. Myślicie że to może być od tego że nauczyłam się tego i teraz samo z siebie się pojawia?.hmm czyli według was te wibracje to umiejętność panowania nad emocjami?