05-10-2016, 23:11
Co nie zmienia faktu, że albo straciła pracę jako nauczycielki j. angielskiego, albo sama ją zmieniła - karty pokazały koniec tej pracy, w tej szkole lub dość poważną zmianę zawodową np. przekwalifikowanie się, pójście w innym kierunku. Dla kogoś, kto się tego nie spodziewa, może to być nie miła niespodzianka lub jeśli człowiek starał się uchronić od dość poważnych konsekwencji, to na tyle, na ile wówczas mógł, zrobił wszystko, co tylko jest możliwe ... straty mniej bolą, można optymistycznie patrzyć na przyszłość. Super przykład LeCaro