[Barbara]

Ja uważam, że powinno się płacić za wróżbę i oceniam to na zasadzie jaka zapłata, taka i wróżba. Nie oczekiwałabym w dzisiejszych czasach, że za "tanią" wróżbą stoi człowiek, raczej jest to tylko porządnie napisana aplikacja, która samoistnie, jakby z automatu rzuca odczytem z kart. Ktoś jeśli nastawia się na "tanie" usługi, stosunkowo szybko zweryfikuje swój cennik, który przy wyższych opłatach będzie adekwatny do włożonego wysiłku czasu i energii, tu popieram wypowiedź Goyi. Większe stawki, dają również gwarancję, że do nas zwróci się osoba, która naprawdę potrzebuje tej pomocy, a nie ktoś kto z nudów prosi o wróżbę lub bo akurat taka moda jest, potem mamy wylew osób, które bez kart nie potrafią zwykłych decyzji podejmować lub na każdą godzinę jednego dnia chcieliby rozkładać karty. Każdy z nas powinien sam się decydować, czy i kiedy oraz na jakich zasadach będzie komuś kładł karty, ale jeśli zapłata jest wymagana, a ktoś mówi, że nie ma pieniędzy i pomimo tego dalej prosi o wróżbę i ją otrzymuje (różne są sytuacje w życiu, które też staram się zrozumieć), a potem nie da w zamian nawet weryfikacji z odczytu tarota, to uważam to za zwykłą kradzież, taką samą jak kradzież w sklepie, czy też jakiegoś auta itp.