17-10-2011, 20:31
nagarku
jak dobrze, że nikogo w domu nie było, latałam z ta patelnia jak nawiedzona
obydwie sierście były mocno zdziwione
jednakowoż psowata dzielnie mi towarzyszyła (wszak patelnia = żarcie), natomiast kot, jak to ona, ma wszystko w d*
ii tam, takie poświecenie to nic, dlatego też nabyłam dziś nówkę nieśmiganą
starą (tę od fortuny
) młoda właśnie szoruje
oczywiście nie przyznałam się, młoda mruczy pod nosem, że taka uświniona
jak dobrze, że nikogo w domu nie było, latałam z ta patelnia jak nawiedzona
obydwie sierście były mocno zdziwione
jednakowoż psowata dzielnie mi towarzyszyła (wszak patelnia = żarcie), natomiast kot, jak to ona, ma wszystko w d*

ii tam, takie poświecenie to nic, dlatego też nabyłam dziś nówkę nieśmiganą
starą (tę od fortuny


